Karina7 chcesz wypracować mięśnie grzbuetu paszą? Może odrobacz najpierw skutecznie bo właśnie opisałaś objawy choroby pasożytniczej. Porem proponuję porządne suplementy , siano i pracę
odrobaczana była razem z kucykiem w październiku. chce ich teraz w lutym odrobaczyć czymś mocniejszym. stał u nas koń na pensjonacie miesiąc i myśle że mogły coś załapać
ewamloda a propos tej paszy Hilight - fotkami nie dysponuję, bo już parę ładnych miesięcy nim nie karmię, a i nie robiłam - ale generalnie wizualnie pasza jak pasza. Zawiera sporo granulatu w stosunku do tego, co faktycznie jest musli. ALE jest dość mocno melasowane, miejscami nawet paskudnie lepkie, więc naprawdę dla kuca bym się kilka razy zastanowiła. U nas nigdy nic się nie działo, ale mój koń jest niewrażliwy na cukry, a i do kuców ciężko go zaliczyć. 😉
Chciałabym teraz wprowadzić jeszcze wysłodki, z uwagi na to, że w diecie jest chyba dość wysoki poziom NSC (sieczkę też chyba będę w związku z tym zmieniać). Tylko czy jeśli teraz jeszcze do tego na wieczór dodam wysłodki (a może także na rano?), a przez wysłodki będę musiała dodać otręby (mogę mieć łatwo dostępne pszenne- nadadzą się?) to już nie będzie za dużo? Czy lepiej może pozostać przy tej obecnej wersji, zmienić tylko sieczkę? Jeśli chodzi o energię, to obecny stan jest w porządku. Chyba nie chciałabym go zmieniać. I poziom NSC chciałabym obniżyć tylko zapobiegawczo, nie zauważyłam żadnych niepokojących objawów, ale jednak wolałabym dla własnego spokoju trochę go wyrównać. Także moje pytanie brzmi- czy dodanie wysłodków z otrębami do obecnej diety to nie będzie za dużo?
Zwykła miarka pavo to chyba 1,5l a to Zgaduje około kilograma owsa. Nie ważyłam nigdy niestety, ale tak to chyba mniej więcej wychodzi. Myslalam szczerze mówiąc ze proporcje wystarcza.
Nikas moja miarka waży: owies gnieciony 500g, musli jedno 680g i drugie 820g, sieczka 300g, więc waga tego co podajesz koniowi ma znaczenie 😉 Chcesz włączyć wysłodki w celu utuczenia?
Wiem, musze w koncu zważyć to wszystko. Pisałam, ze chce podawać wysłodki w celu zrównoważenie ilości NSC, ale poza tym chętne obcielabym jak najwiecej owsa, a energię z niego zastąpiła wlasnie wysłodkami.
ewamloda a propos tej paszy Hilight - fotkami nie dysponuję, bo już parę ładnych miesięcy nim nie karmię, a i nie robiłam - ale generalnie wizualnie pasza jak pasza. Zawiera sporo granulatu w stosunku do tego, co faktycznie jest musli. ALE jest dość mocno melasowane, miejscami nawet paskudnie lepkie, więc naprawdę dla kuca bym się kilka razy zastanowiła. U nas nigdy nic się nie działo, ale mój koń jest niewrażliwy na cukry, a i do kuców ciężko go zaliczyć. 😉
Dzięki za opinie, no właśnie mocno melasowana, a rekomendują jako paszę dla kucy... Znowu Marstall jest niby dla islanderów, które są mniej wrażliwe, to moze będzie lepszy. Szukam musli dla kucy bez dodatku owsa, wytłoków buraczanych, lucerny...
Mam konia rekonwalescenta z podejrzeniem, że coś jest nie tak również z żołądkiem, myślę czy chwilowo nie przestawić na coś lepszego póki sprawa się nie wyjaśni, którą paszę byście polecali? I ile podawać? Obecnie koń dostaje po pół wiaderka (takiego małego jak elektrolity sukces) owsa gniecionego 3xdziennie + siano do oporu. Areszt boksowy + spacerki w ręku (i jeśli to istotne, stoi w 150gram, bo ma letnią sierść). Wiem, że powinnam pewnie całkiem obciąć treściwą ale u niej ciężko utrzymać wagę, na samym sianie by mi okropnie schudła - stoi na trocinach więc nie dopcha, a nie jestem stanie aż tyle go jej podawać (chociaż dostaje dużo, praktycznie cały czas ma siano).
Zrezygnowała bym z owsa pierwszorzędnie! Pilnowałaby NIEOGRANICZONEGO dostępu do dobrego siana. I podawała spokojnie mesz i wysłodki (już na pewno lepsze niż owies). To nie powinno jej pozwolić spaść. A z tych dwóch pasz to marstall freizeit.
zoriczkowa, jak jest podejrzenie, " że coś jest nie tak również z żołądkiem", to ja bym na Twoim miejscu najpierw sprawdziła co jest z tym żołądkiem. Wet podejrzewa wrzody? Będziecie robić gastroskopie, usg? Osobiście uważam, że mesz jest dobry zawsze (no prawie zawsze, bo przy odstawianiu źrebaka od klaczy może wzmagać laktację). W wątku o meszach jest kilkanaście różnych przepisów, a także opinie o gotowych meszach. Ja robię mesz "domowy", bo przy 5-ciu koniach chyba bym zbankrutowała kupując mesz gotowy (skład mojego meszu to mniej więcej: 50%-otręby pszenne, 30%-siemie lniane mielone, 10% słonecznik, 10% ziółka, drożdże paszowe i sieczka). Mam konia z wrzodami, więc mesz cenię szczególnie. Z pasz dla koni z problemami "żołądkowymi", a na dokładkę stojącymi w boksie próbowałam: St Hippolyt Polen Krautermusli, Convalescent Diet Dodsona, Equine Sensitive Dodsona, Faser Light Marstalla, Senior Plus Marstalla, Hartog Balance i kiedyś było jeszcze musli Hoveler Original Probalance. Zdecydowanie prawdziwym Mercedesem wśród tych musli był Hoveler, ale ciężko go teraz dostać. Odpowiednikiem Hovelera jest Hartog ( podobno - informacja od pani zajmującej się żywieniem koni). Obecnie karmię Seniorem Marstalla, bo miałam łatwy dostęp, a z uwagi na skład jest odpowiedni także dla wrzodowca. Te pasze polecam z czystym sumieniem, skład w porządku, widać co w nich jest, nie mają głównie granulatu, koń chętnie jadł. Faser Light Marstalla kupiłam jako nowość, na moje oko jakieś drobne te musli było, niby pylące, jakieś takie dziwne, koń jadł chętnie, ale jakoś mnie nie przekonało, może spróbuję jeszcze raz jak teraz skończy mi się Senior, bo skład ma fajny. Dodson dobry, ale te ceny to mnie rozwaliły po prostu. Hippolyt też był fajny, aromatyczny, skład spoko, koń chętnie jadł. Reasumując - trzeba próbować i dopasować indywidualnie do konia. Jak koń ma problemy z żołądkiem to i tak żadne musli mu nie pomoże, tylko odpowiednie leczenie. Dla konia stojącego w boksie wybierałabym musli bez owsa, w kombinacji z sieczką. Tak czy inaczej - diagnoza przede wszystkim.
Nie wiadomo czy z żołądkiem czy co innego, czy też żołądek + coś innego, będziemy badać pod każdym kątem. Zamówiłam na razie St Hippolyt Polen Krautermusli i do tego dokupię sieczkę albo trawokulki. Diagnozowanie i leczenie są w toku, sprawa jest totalnie świeża, ale nie chcę jeszcze pogarszać dietą póki się sytuacja nie wyjaśni, na pewno nie zaszkodzę ostrożnie karmiąc - dzisiaj była na samym sianie + porcja meszu. Jutro przyjedzie musli i wprowadzimy powoli.
Mój Rudzielec dostaje rano miarkę owsa gniecionego a wieczorem 3/4 miarki Sukcesa sportowego + sieczka relaks z Podkowy (garść) + MSM z Podkowy + Elektrolity Sukces + sieczka z lucerny Sukces (mała garść) + siemię lniane mikronizowane z Podkowy + wysłodki 😅 3 razy w tygodniu dostaje jeszcze mesz Sukces zamiast wysłodków
Szukam energetycznej paszy niskoskrobiowej, bez owsa w przystępnej cenie - może ktoś coś polecić? Póki co znalazłam Racehorse Cubes Baileys oraz Saracen RE-LEVE ale cena dla mnie za wysoka 🙁
Cobrinha, a może Senior z Mastersa albo inna pasza tego typu? Ma mało skrobi, ale za to sporo energii z tłuszczu i białka. To co podlinkowała Gaga jest fajne dla konia który nic nie robi, kopa do roboty na pewno nie doda, bo nie ma z czego 😉 Fajne na dodanie energii bez pasienia są też Basis-Sport i Sereen, bardzo nam pomogło ożywić hucka i kucyki przy obcięciu owsa o połowę, no ale one cukrów mają już więcej.