[quote author=Karla🙂 link=topic=22707.msg1131627#msg1131627 date=1316091310] Podobno nowy właściciel🙂 czyli jest szansa, że się polepszy poziom🙂😉 [/quote] Ja też słyszałam, że są takie plany.
[quote author=Karla🙂 link=topic=22707.msg1131627#msg1131627 date=1316091310] Podobno nowy właściciel🙂 czyli jest szansa, że się polepszy poziom🙂😉
Ja też słyszałam, że są takie plany. [/quote]no to pozostaje mi mieć nadzieję...no bo po ŚK, od kiedy w artykule o bezpieczeństwie wklejono zdjęcie skaczącej bez kasku amazonki (publikowane tam brednie Katarzyny Jasińskiej pominę, bo nie można zakazać komuś robić z siebie kretyna), jakoś się boję sięgać 🤔
[quote author=Karla🙂 link=topic=22707.msg1131833#msg1131833 date=1316109118] z profilu face wynika, że nie [/quote]
ja bym sie szewczyka nie czepial - 70% tego co pisze ma sens, a ze czasem troche poplynie ... moze nowy wydawca znajdzie na niego pomysl i zagospodaruje lepiej , podobno maja tam sie pojawic tez inni redaktorzy autorzy ,
A mi się marzy, że zamiast pierdów "zza kulis PZJ" w formie jakiś wygłaskanych dupowłażczych wypowiedzi - rubryka na zasadzie "za to odpowiedzialni są:" A tam zdjęcie delikwenta, opis stanowiska i osiągnięć- taka rubryka, coby zasiedzeni działacze poczuli trochę bliższy kontakt z "tłumem", od którego w zasadzie poniekąd pensje mają😉 Bo jak coś nie idzie to to jest "decyzja PZJ" a jak coś się udaje zrobić to zaraz wywiadziki konkretnych osób. I jeszcze jak są zgrupowania czy zjazdy i w połowie połowa wychodzi to warto żeby napisać o tym w prasie drukowanej a nie tylko na takim forum jak to.
Kotbury- tak jak w Chinach? Ściana hańby? Serio byś chciała? Ja na odwrót, wolałabym zobaczyć jakieś pozytywne przykłady . A takie marne pomijać wyniosłym milczeniem. No i tak jak wrotki napisał na FB- krzyżowka z kociakiem obowiązkowo. Oczywiście moim głównym marzeniem jest zobaczyć artykuł pod tytułem "Czemu "naturalsi" budzą tyle kontrowersji ?" 😂
Kotbury- tak jak w Chinach? Ściana hańby? Serio byś chciała? Ja na odwrót, wolałabym zobaczyć jakieś pozytywne przykłady .
Ja bym serio chciała obiektywizmu trochę, a nie tylko głaskanie się po pleckach i wchodzenie sobie nawzajem do tyłka po palcu. No jak się czyta taką gazetę jako laik to po prostu mamy najlepszy związek jeździecki na świecie, najbardziej utalentowaną kadrę, najaktywniejszych działaczy, sami kreatywni, nowocześni, dzielni ludzie, którzy walczą ze steretypami itd.... tylko efektów nie ma bo się to milczeniem pomija.
Uważam, że tym co płacą składki do PZJ należy się bardziej rzetelna informacja na temat tego kto, co, kiedy, dlaczego i ZA ILE, niż sprawozdania komisji czy właśnie takie wywiady tylko w pięknym świetle.
Wiem co masz na myśli. Mnie też tam drażni TWA, które jest mi obce . Dlatego może lepiej tym wszystkim koteriom lepiej zrobi odeslanie ich za kulisy? Mnie się taka gazeta marzy.
Wiem co masz na myśli. Mnie też tam drażni TWA, które jest mi obce . Dlatego może lepiej tym wszystkim koteriom lepiej zrobi odeslanie ich za kulisy? Mnie się taka gazeta marzy.
Z jednej str. tak- milej się to czyta. Ale znowu jak nikt takich osób choć trochę nie rozliczy publicznie to nic się nie zmieni i stanowiska będą "dziedziczne"😉
Tam po prostu brakuje wolnorynkowego podejścia. W instytucjach i firmach prywatnych każdy jest odpowiedzialny za jakość i efekty swojej pracy. Jak żadna gazeta nie odważy się poruszać takich tematów to w sumie zawsze wszystko zostanie zamiecione pod dywan.
Uważam, że tak samo głośno i z taką sama pompą powinno się pisać i o sukcesach i o porażkach czy niedoróbach... bo aktualnie czasami czytając KP to się czułam jakbym jakąś propagandową masówkę z zeszłej epoki czytała.
No widzisz, pewnie mamy inną perspektywę. Ja od dawna miałam wrażenie, że tam wciąż jakieś wojny wokół PZJ się toczą. Jakieś krytyczne artykuły, potem polemiki, listy do redakcji. I nie podobało mi się to,że sam redaktor naczelny nie był obiektywny. I gazeta w moich oczach traciła przez to wiarygodność . I mam nadzieję, że ten osobisty ton zniknie. Bo to nie jest profesjonalne.
I nie podobało mi się to,że sam redaktor naczelny nie był obiektywny. I gazeta w moich oczach traciła przez to wiarygodność . I mam nadzieję, że ten osobisty ton zniknie. Bo to nie jest profesjonalne.
No właśnie - tylko jedna strona medalu- jedni święci inni nie!
...a mi się marzy,żeby gazeta nie była kolejnym poradnikiem czy pompatyczną monografią kolejnego konia...a raczej takie branżowce co i gdzie słychać...kto na czym jeździ,kto ma nowego konia,kto jest w ciąży i czy będzie w związku z tym pauzował...tak odposągowić dyscyplinę...nie robić z gazety brukowca,ale trochę otworzyć te tajemnice poliszynela na szersze grono...FE - Mietek wziął ślub,w związku z tym zmienił miejsce zamieszkania...w Zielonej Bramie znów ruszyły kolejne unijne kursy instruktorskie i można przyjechać i zobaczyć potencjalnych kandydatów na instruktorów...były egzaminy wstępne,które można pięknie zrecenzować,żeby kolejni adepci wiedzieli,czym to "śmierdzi",co wypada,a co z góry odpada...dlaczego nie wolno czworoboku egzaminowego pojechać w skokowym siodle i dlaczego jeżeli kciuki się nie uśmiechają,nie ma po co przyjeżdżać...to może otwierać dyskusje... ...że Biały Bór zmienił najemce i jakie w związku z tym ma plany firma,która na co dzień zajmuje się sprzedażą elektronarzędzi...kogo zatrudnia jako nowe kadry i jakie ma cele...kogo zwalnia,kto protestuje i dlaczego... zaspokajać ludzką ciekawość,a nie mieć profil misyjno - poradniczy.... można pisać o problemach danych regionów.. troszkę asertywności,ale i kawy na ławę...nie chce czytać o tym,jak artykuł robi z właściciela nadmorskiego ośrodka jeździeckiego, gwiazdę,która co najmniej trzy razy na Igrzyskach była,a w rzeczywistości jest amatorem,który bawi się tym i od wielkiego dzwonu startuje w L klasie na zawodach,które u siebie organizuje...ale za to są to zawsze fantastyczne zawody...
Dawno, dawno temu, kiedy KP był czarno-biały miał mnóstwo takich informacji, o jakich Ktoś pisze. Ja też to lubilam czytać. Czytelnik miał wrażenie, że jest w main stream. Wtedy się chyba mówiło, że jest na bieżąco.
[quote author=Ktoś link=topic=22707.msg1146222#msg1146222 date=1317498310] ...nie ma teraz tego,a moim zdaniem powinno [/quote] Powinno. Taki paradoks. Subskrybuję wiadomości jeździeckie z antypodów . I wiem więcej o Nowej Zelandii niż o Polsce.
jak czytam, wiele osob uwaza, ze na przyklad KP pisze glownie laurki i smaruje wazelina, to ja mam akurat odwrotne wrazenie 🙂 mnie sie wydaje, ze wlasnie w tej gazecie panuje klimat "nic sie w polskim jezdziectwie udac nie moze" , ja raczej a tam widze ciagle narzekanie biadolenie itd. ale to ciekawe ,ze mozna miec rozne wrazenia z lektury tego samego 🙂
Ktoś- śk wprowadził to o czym piszesz na swoim portalu i co? i okrzyknięto śk kolejnym faktem😉 w kwestii sylwetek ankieta do magisterki mojej kumpeli wsrod rozniastych koniarzy pokazala ze ponad 75 prc czytelnikow chce czytac o roznych koniach-tych mnie lub bardziej znanych, ale w luznej formie, a nie no wlasnie "wybitny kasztanowaty ogier, ojciec wybitnych kasztanowatych dzieci itp.. 😎
mi brakuje poradnikow-za malo klinik z podstawowymi rzeczami, szkoda,ze nie ma klinik ujezdzeniowych, bo co komu po recepcie na row skoro nie umie poprawnie zagalopowac?
brakuje mi rozmow z prawdziwymi hodowcami u nas w kraju,nie mowie o gowniarzerii w panstwowce co hoduje za panstwowe pieniadz tylko o takich hodowcach jak p.Mazurek, Siergiej,Kosicki itp.
szkoda, ze redakcje nie zawsze chca publikowac trudne tematy, w ktorych wytyka sie bledy pzhk, pzj itp. szkoda, ze teksty o imprezach typu mpmk w skokach pisza nie trenerzy, zawodnicy,sedziowie-hodowcy, a tylko hodowcy,ktorzy o samej dyscyplinie wiedza mniej niz wyzej wymienieni szkoda, ze w innych gazetach sa sylwetki koni kumpla,sasiada, wujka stryjecznej cioci itp. ktore ani w sporcie ani w hodowli sie nie pokazaly- to tak jakbym napisala o nie wiem Piorunie Burzy czy mhm Krzysiu Efki
brakuje mi tabel z wynikami, zestawien stanowkowych,wykazow ogierow itp. uffffffff
nic to wracam do pisania pompatycznej sylwetki kolejnego konia..wkkwisty 😁
Ktoś- śk wprowadził to o czym piszesz na swoim portalu i co? i okrzyknięto śk kolejnym faktem😉
na co jak na co,ale na nakład "Fakt" chyba nie narzeka?😎
mi brakuje poradnikow-za malo klinik z podstawowymi rzeczami, szkoda,ze nie ma klinik ujezdzeniowych, bo co komu po recepcie na row skoro nie umie poprawnie zagalopowac ja akurat tego nie potrzebuje,mam trenera...
bardziej ciekawi mnie na przykład,skąd pzj wynajdzie 12 juniorów na ME które mają być w Strzegomiu - juniorów zagranych na jedną długą gwiazdkę...bo może i się mylę,ale w tej chwili tylu nie ma i ciężko może być znaleźć,jeżeli kalendarz będzie wyglądał tak,jak do tej pory... zrobimy transfery tak jak PZPN? pomorski związek jeździecki,może się pochwalić tym,że przez swoją krótkowzroczność i brak elastyczności, na MPJ juniorów(organizowanych właśnie w Sopocie) nie wystartował żaden junior z woj.pomorskiego,mimo,że co najmniej 2 mogło...czy tak samo zrobi pzj z ME?
jeżdżę sobie na jakieś regionalne zawody,są rzeczy które mi się podobają i które mnie żenują...i jestem ciekawa,czy w innych regionach też tak jest?
[quote author=Ktoś link=topic=22707.msg1146307#msg1146307 date=1317501986] mi brakuje poradnikow-za malo klinik z podstawowymi rzeczami, szkoda,ze nie ma klinik ujezdzeniowych, bo co komu po recepcie na row skoro nie umie poprawnie zagalopowac ja akurat tego nie potrzebuje,mam trenera...
[/quote]
Trener tez moze sie czasem doksztalcic pod warunkiem ze tekst bedzie dobry. Dla mnie brakuje wyczerpujacych artykulow na jakiekolwiek tematy, jak juz jest jakis poruszony jakis ciekawszy to zwykle po lebkach.
musze zapytać jak jest z "posiadaniem" trenera w ankietach, bo z tego co kiedyś tam ktoś bąkał mizernie z tym było i z tego względu były kliniki trenera także mam, od uj i skokow osobno🙂 ale i tak lubię poczytać co nieco prawdziwych trenerow ktorzy przerobili iles tam dziwacznych i typowych problemow, a oprocz tego maja np. wychowankow z aktualnymi tytulami mistrzowskimi w roznych grupach wiekowych🙂 wiedzy od takich zrodel nigdy za wiele (moim zdaniem oczywiscie)
pewnie gdyby rednaczowi zalezalo tylko na zarobku to dodalby tani gadzet dla 13latek i to zalatwiloby sprawe nakladu tak jak jest w innych gazetkach😉
z tymi juniorami ciekawa sprawa...tak samo ciekawa jak podloze i organizacja mpmk, tylkoboje sie, ze w koncu pzj nie bedzie chcialo odpowiadac na trudne pytania...
bobek, ja akurat ostatnio na miejscu,pod nosem mam taki przegląd trenerów,z którymi mogę się konsultować,że nie mam prawa narzekać...ostatnio się dowiedziałam- z bardzo dobrze poinformowanego źródła,jakim jest trener ujeżdżenia klasy mistrzowskiej,że nawet umiem anglezować,a dziś usłyszałam,że mój koń potrafi doskonale stać w nieruchomości nawet pięć minut...ciągle wiem,nad czym mam pracować,więc nie muszę wymyślać sobie nowych problemów....i nadal uważam,że tak,jak nie da się nauczyć jeździectwa przez internet,nie da się przez gazetę...od tego są podręczniki, metod na nauczenie konia skakać rowy jest kilka,ale one są niezmienne i ciągle takie same...to nie jest jakaś nowość,cudowna innowacja,o tym można przeczytać w podręcznikach,jak ktoś ma kłopot i potrzebuje "pisanej" porady - z drugiej strony,ciekawsze byłoby chyba,gdyby napisano,dlaczego Kaliniec,mimo tych wszystkich znanych sposobów tych rowów skakać nie chciał....
Karla🙂, ale pzj jest od tego by odpowiadać na pytania,także te trudne! po co płacę swoje składki wykupując licencję?
Ktos- ja to wszystko wie, tylko wiem tez, jak to z tym odpowiadaniem na pytania wyglada... a co do Kalinca-znajac jego ojca i potomstwo Ignama odpowiedz moze byc jedna- bo tak! 😁 bo owies byl za twardy,bo niebo za niebieskie
edit.zasiegnelam opinii "blizej" z racji tego ze Kaliniec w Lodzi (Rogow) stacjonowal,skakal rowy. a co do nauki przez net,z ksiazek itp.to ma byc tylko wskazanie drogi (w moim odczuciu) dla osob,ktore trenera nie maja i szukaja jakis wskazowek