Ja mam tak zrobiony lonzownik. Dookoła mam podkłady, 2 warstwy. Wewnątrz gruz, tłuczeń, siatka i piach zbliżony do kwarcowego że ścinkami. Sprawdza się super, nawet jak są duże opady deszczu to wody tam nie ma. Latem natomiast trzeba podlewać 🙂
Podkłady kolejowe to naprawdę straszny syf- ja bym ich jednak unikała w swoim otoczeniu. Mają specyficzny smrodek, który czuć na świeżym powietrzu przez lata, a to samo w sobie już o czymś świadczy. Poza tym są śliskie.
W stajni gdzie stoję jest ujeżdżalnia obłożona właśnie chyba podkładami kolejowymi, ma pewnie z kilkadziesiąt lat. Nie śmierdzi, nie jest śliskie. załączam zdjęcie.
Może znalazłby się ktoś kto podpowie co zrobić by ziemia nie zamarzła podczas zimy . Mamy plac do jazdy z podłożem czarnoziem, i chce dodać ścinki flizeliny oraz filcu , czy to by zdało egzamin nie zamarzania ? Nie powstają kałużę , nie zapadamy się na placu
Cześć ,być może już ktoś pisał . Szukam rozwiązania do nawodnienia placu z zastrzeżeniem że nie mam przy placu prądu ani wody . I w najbliższym czasie nie będzie . Myślami o wykorzystaniu w tym celu małzera.