ja ostatnio szaleje na punkcie Chloe 😍 ten zapach jest taki delikatny, kwiatowy i kobiecy. a żeby nie bylo mi nudno to na zmiane z Chloe pryskam sie bardzo klasycznymi Coco Mademoiselle ale powoli szukam czegos nowego, bo stosuje zasade, ze nigdy nie kupuję tej samej wody dwa razy
Zakupy na strawberrynet.com są jak najbardziej bezpieczne i legalne 😉 Perfumy (i wszystkie pozostałe kosmetyki) są oryginalne i to nie ulega wątpliwości, a ceny 'bardziej-niż-zachęcające' wynikają z nader korzystnego kursu dolara 😉 i odliczenia od ceny wyjściowej słonej prowizji, ktorą naliczają sobie drogerie. Słowem miejsce sprawdzone i jak najbardziej polecam 🙂
Z jedną tylko uwagą: przesyłka owszem, jest bezpłatna, dotyczy kosmetyków do pielęgnacji i "kolorówki". Perfumy przesyłane są zawsze osobno i za niewielką opłatą, ze względu na zawartość alkoholu (co mozna przeczytać na głównej stronie). Zdarza się jednak, że urząd celny wybiórczo odławia takie paczuszki z zagranicy i nalicza cło, naprawdę na różne kwoty i nie ma tu żadnej reguły, którą paczkę oclą, a którą nie, ale jeśli komuś bardzo szkoda kasy lub cło bedzie duże (co za tym idzie zakupy nieopłacalne), strawberry zwraca koszty 😎
Ja na codzień uwielbiam perfumy Lacoste Touch of pink i Gabriela Sabatini Temperamento.ostatnio w prezencie dostałam perfumy Salvadora Dali i Christiny aguilery i też bardzo mi się podobają😉
[quote author=śliwkowa link=topic=218.msg132602#msg132602 date=1230572411] ekhem, Wielkie dzięki za informacje🙂 [/quote]
ależ proszę, jakby ktoś miał jeszcze wątpliwości to chętnie odpowiem - kilka razy już stamtąd kupowałam.
ja jeśli chodzi o perfumowe preferencje to kocham bezgranicznie wszystkie "jadalne" zapachy - z nutami wanilii, kakao, kokosa, mandarynki, cynamonu - ale tylko w takich połączeniach żeby nie pachnieć jak cukiernia 😉 za to nie przepadam za kwiatkami.
aktualnie zachwycam się Jungle Elephant by Kenzo -dla mnie wymarzony na zimę: ciepły, korzenny, słodki ale dość ciężki. podobnie jak moja druga, jeszcze niespełniona miłość: Hypnotic Poison Diora.
....wkurza mnie tylko, że tak szybko przestaje czuć nowe perfumy. pierwsze 3 dni jest ok, a później 15 minut po psiknięciu nic już nie czuje 🙄, chociaż dalej pachnę. ktoś ktoś też tak ma?
Łooo w gimnazjum 😎 Ja go dostaje co jakis czas z tych rpezentow - zazyczonych, czyli zazwyczaj mam go, mam go, mam go, a potem gdzies 1-2 lata przerwy i znowu 😍
To ja teraz zapytam o wiarygodnośc tej strony ? Mają on identyczne ceny co w strawberrynet (przynajmnej tego zapachu co mnie interesuje) a zawsze wysyłka z polski wychodzi taniej a poza tym odpada ewentualne cło, o którym wspominała ekhem 🤣
co sprawdzania orygialności, kiedyś wpadła mi w łapy taka strona, na której wybiera się markę perfumów, wpisuje się kod z opakowania lub buteleczki (pownien być taki sam) i można sprawdzić czy posiadamy oryginał.. poszukam i podlinkuje- może komuś się przyda 🙂
a polując na okazje warto zajrzeć do super-pharmu, czasem mają nieziemskie przeceny - ja kupiłam swoje kenzo za niecałe 130 zł/50ml czyli tyle co w najtańszych perfumeriach internetowych i bez ryzyka 😉
Ja mogę z czystym sumieniem polecić http://www.iperfumy.pl/. Kontakt może nie jest najlepszy, ale tragedii nie ma, cała operacja dość sprawna. No i zaoszczędziłam 80zł (w porównaniu do cen z Sephory). Z tym, że ja odbierałam osobiście, w biurze w Warszawie.
ja ostatnio szaleje na punkcie Chloe 😍 ten zapach jest taki delikatny, kwiatowy i kobiecy
haha, no to tak jak ja 😜 ten zapach jest cudowny, kocham go miloscia bardzo namietna 😎 a ostatnio wzbogacilam sie jeszcze o balsam do ciala Chloe 😜 polecam 😍
[quote author=Edytka link=topic=218.msg131305#msg131305 date=1230467673] ja ostatnio szaleje na punkcie Chloe 😍 ten zapach jest taki delikatny, kwiatowy i kobiecy
haha, no to tak jak ja 😜 ten zapach jest cudowny, kocham go miloscia bardzo namietna 😎 a ostatnio wzbogacilam sie jeszcze o balsam do ciala Chloe 😜 polecam 😍 [/quote]
az z ciekawosci zobacze sobie na niego, jak tak wychwalacie
rzeczywiście w uk można nieźle zaoszczędzić, zwłaszcza jesli funt stoi nisko.
kilka perełek. lekkie, orzeźwiające, na dzień d&g l.blue CK in 2you EA white boss intense ck euphoria marc o'polo ( niestety już nie w produkcji 🙁 ) jil sander sport issey miyake
na wieczór, intensywne, b.trwałe
extravaganza givenchy ange ou demon givenchy nina ricci les belles the ricci, żółte - również już nie produkowane 🙁 miracle - lancome
a co powiecie na męskie zapachy? co Wam się najbardziej podoba?
mój-nie mój facet pachnie czymś tam przeboskim, że własnie tym zwrócił na siebie moją uwagę i to głównie zapach mnie elektryzował. Pytałam co to, ale zręcznie unikał odpowiedzi. Byłam na 100 albo i 200% pewna, ze to muszą byc jakieś mega-wypasione perfumy z górnej półki, przecież to TAK pachnie... a co się okazało? że to zwykłe H.I.M z La Rive, za 20 zł w każdej drogerii. Szok 🙂 ale mówię Wam, zapach zniewala, powala i robi mechaniczny szpagat u płci pięknej 😀
hmm, lubię Acqua di Gio męskie, z nikim konkretnym mi się nie kojarzy 😎 Ultraviolet Paco Rabanne kojarzy mi się źle, ale wciąż lubię ten zapach 😎 obecnie jestem pod silnym wpływem któregoś Hugo Bossa 😎