nazibaby77, możemy na Ciebie liczyć w sobote o 13? 😉 Ja dojadę jutro...czas by się już było pakować w sumie... ale najpierw jeszcze małe zakupy, później posprzątać w pokoju...a przez weekend będę zgrzytać zębami przy kolejnych odkryciach czego zapomniałam 😉
Ja to dopiero w piatek dojadę. No nie chce mi sie cholernie czwartkowej nocy siedzieć na polu. Za stara jestem juz na tak długie eskapady namiotowe- za duzo ich było w moim zyciu. Dzisiaj stałam sie francuskim pudelkiem - niestety. Jak nie mam wygodnego lozka i dachu nad glowa staje sie cholernie marudna :P No to nic do zo w sobote o 13 i bezpiecznej pozdrozy wszystkim
Dworcika, jeśli nie zapomnę, to tak 😀 Już wczoraj imprezowaliśmy 🙂 Tzn do dzisiejszego świtu 😀 Balety przy scenie w wiosce piwnej i te sprawy 😉 jest już dużo ludzi, jest ekstra 🙂
Pfff, kumpel mi właśnie napisał, że jedziemy na Woodstock w niedzielę. Mamy ciapong o 9, 9 godzin podróży, zwijamy się pewnie koło 3-4. Jak mu zależy, to jedziemy.
w niedzielę??? Kurde za duzo nie zobaczysz. W niedziele gwarant ze 70% się zawija- tak bylo w zeszlym roku. Kazdy sie pakuje i wystrzela na chate. Strzyga dawaj na sobote. O 13 spotykamy sie pod sceną.- przy bankomacie.Co ty na to?
Teraz to w niedzielę gra bardzo dużo zespołów, nie tak jak w zeszłym roku. Sądzę, że sporo ludzi zostanie na ten dzień. W ogóle, ludzi jest MNÓSTWO! Chyba rekord będzie :P Postaram się być na spotkaniu 😉 A jak nie dojdę, albo coś, to i tak śmiało podbijać: tatuaż konia na plecach, skórzany gorset, skórzana mini, skórzana czapka, wysokie glany... 😉
Ehh na spotkanie nie zdążyłam, bo byłam akurat u mojego Chłopa w domu. Jak na razie najlepszy koncert to jak na mój gust Sham 69, gardło zdarłam sobie potwornie 😀 A w piątek bardzo się mi podobała Juliette Lewis And The Licks!!! Po Volbeat spodziewałam się trochę czego innego, choć grali profesjonalnie. Wczoraj jeszcze podobał mi się występ Senior Coconut Orchestra, rozbujali mnie nieźle 🙂 Dziś w sumie tylko Możdżer i Guano Apes mnie interesują. Dzisiejszej nocy mieliśmy iść na The Subways i na "Wesołą Wdówkę" do ASP, ale byliśmy już wykończeni i poszliśmy spać...
Mnie w tym roku niestety nie za bardzo intersowała muza...ale...: Podobał mi się koleś co wymiatał na skrzypcach niczym Sara May 🙂 Blendersi - KUPIŁEM CZARNY CIĄGNIK!!!!! 🙂 No i na tym sie skonczyło 🙂 Niestety z woodstocku wyjechałam w sobote w nocy. Nie dalismy juz rady z moim w ten upał. Na niedzielne koncerty i tak bysmy się nie załapali bo w poniedziałek o 5 rano praca czeka. W tym roku Woodstock poświęcony był raczej w pełni dla mojej ekipy 🙂 aaaaaa......... W piątek widziałam tez siwego pana pobieżnie przezywanego ,,Bolkiem" a komercyjnie Lechem Wałęsą.
Niestety jedna rzecz drażniła mnie na maxymalnych obrotach to... -> WOJSKO !
Co Oni do cholery robili na imprezie PEACE LOVE and ROCK AND ROOLL? Czy Owsikowi pomieszało się już doszczętnie w mózgu? Impreza o charakterze szerzenia pokoju, miłości a na góreczce rozstawione wojsko pokazuje swój dobytek w maszynach..... które służą do czego? A no do zabijania ( bo przecież nie pokojowych rozwiązań konfliktu) !!! ! Że tak to ujmę ZAJEBI...E !!!! Poczułam się dość mocno dotknięta. Sama idea woodstcku słuzyły do pokazywania iż my jako woodstockowu huliani nie chcemy wojen, konfliktów zbrojnych. Wszystkie te stragany GreanPeacu czy International Amnesty uczą nas jak ważna sprawą jest DYSKUSJA SŁOWNA a nie ZBROJNA!!!! A wojsko? Uczy nas jak zabijać? Jakie mają za przeproszeniem zajebis....e maszynki ? Nawet wioska policyjna rozdaje od kilku lat bryloczki i plastikowe odblaski - bądź widoczny na drodze. A może pójdźmy po bandzie i stwórzmy miejsce na woodstocku dla MUZEUM MILICJI , NKWD, UB-ków. Zaprośmy ich na ASP i posłuchajmy jak to w 1970 zabijali ludzi? Podotykajmy sobie gumowych pałeczek, które nie raz lądowały na plecach dzieciaków na Jarocinie? Żenua.. Brak mi słów. W życiu nie spodziewałam się takiego zbeszczesczenia imprezy. Nawet Przystanek Jezuz nie był już tak irytujący jak te zbrojne samochody, karabiny itp. Bagno
A ja jestem z Kostrzyna, więc każdy Kostrzyński woodstock obowiązkowo zaliczony 😀 Uwielbiam tą imprezę 😍 i to w sumie nie przez koncerty, czy coś innego, tylko przez atmosferę i ludzi 😀 Jest po prostu niesamowicie 😎
nazibaby77 w sumie dobrze, że nie czekaliście... Subwaysi mieli około godziny opóźnienia, przez co Wesoła Wdówka też musiała zacząć później.. ;/
zabeczka17, drugiego mogłaś zdecydowanie nie wstawiać :P Gwoli wyjaśnienia, bo sama nie dowierzam jak na to patrzę - chwilę przed spotkaniem, które wyszło nam bardzo... hmm... baaaaaardzo kameralne, mimowolnie uczestniczyłam w zapasach w błocie... niewiele zdąrzyłam zrobić, żeby jakkolwiek przypominać to, co zwykle widać na otkach, które wrzucam 😉
Trochę po 5 nad ranem - dziś - opuściliśmy ze znajomymi pole... szliśmy sobie w mooocno padającym deszczu, w błocie aż spotkaliśmy gościa, który "jechał na rowerze". Rowerem była kierownica od roweru wyposażona w dzwonek. I tu dialog:
-ej, chyba ci reszty roweru zabrakło! -niee... on taki jest - to już wszystko. -aaa... a może podrzucisz mnie na dworzec PKP? -sorki, ale nie mogę, nie mam drugiego kasku... 🙁
Cała sytuacja mocno nas rozbawiła w tych okolicznościach... heh, ludzie bawią się do końca 🙂
Często bywam w Kostrzynie, więc dla ciekawskich dodaję zjazd z górki woodstockowej na sankach 😀 Na filmiku akurat udało nam się wjechać na łagodną trasę 🙂
Eee, będę na Woodstocku 😉 Na Castle Party musiałabym sama jechać. Mój Chłopak miałby do wyboru: telepać się na jakieś zamczysko i jeszcze za to płacić, albo za darmo iść na Woodstock do którego ma 15 minut z buta z domu 😉