zairka Z tego co piszesz wynika, że przeszkody były dość przypadkowe, i o to mi chodziło - że nie ustawione specjalnie pod kątem możliwości/potrzeb danego konia. Gdy widziałam specjalistów przy pracy - to dokładnie się koniom przyglądali - i tak modyfikowali ustawienie - odległość od zakrętu, wskazówki, wysokości, odległości, profil, wygląd przeszkody - no wszystko jak na profi parkurze - żeby to jak najlepiej wyglądało, żeby najbardziej odpowiadało danemu koniowi. Chyba, że "ustawienie" jest zadane i ma służyć ocenie stawki koni - jak w Zakładzie Treningowym - to wtedy jest fix. I chyba z programu ZT (strona PZHK?) można je ściągnąć? A najwięcej ustawień korytarzy (i objaśnień) jest chyba nadal w Paalmanie?
krolinio, czy przypadkiem drugi drąg tego oksera nie jest schowany? Mam wrażenie, że jest niżej niż pierwszy. Poza tym 2-letni koń to moim zdaniem nieco za wcześnie na naukę skoków.
masz rację, tamtego dnia było sporo zamieszania i ustawiłam zły krzyżak. Jest to trochę wcześnie, ale on do tej pory może skakał 4 razy włącznie z tym a potrzebowałam zdjęć do ogłoszenia, tym bardziej, że jak ktoś przyjeżdża oglądać konie to nawet roczniaka chcą zobaczyć na małej przeszkodzie...
jeżeli koń chodzi na padoku cały czas bez ochraniaczy i na tym samym padoku ustawiłam mu przeszkodę, która przecież nie jest wysoka, może mieć maksymalnie 50cm, to wydaje mi się, że nie ma co popadać w przesadę. Prawdę mówiąc nie spodziewałam się czegoś takiego. Po obróbce filmu wszystko stało się jaśniejsze ;P
pffff... po pierwsze jeśli przyjeżdża kupiec który chce roczniaka zobaczyć na przeszkoda, to ja mu od razu mówię dziękuję. po drugie to co widać to z pewnością więcej niż 50cm, a przeszkoda postawiona nieprawidłowo po trzecie - koń niedoświadczony, w dodatku sporo za młody, w trakcie rozrostu, kontuzja w tym wieku może zostawić skutki na całe życie, ustawiłaś mu przeszkodę-pułapkę, ciesz się, że nie wpakował się w drąg, którego miał prawo nie zauważyć, jedno uderzenie, jeden nakostniak i możesz zwierzakowi załatwić długotrwałe problemy
tu się zgadzam, to rzeczywiście moje niedopatrzenie, ale na całe szczęście nic się nie stało i więcej taka sytuacja się nie powtórzy. Po drugie jeżeli koń ma 1,5 roku i przyjeżdża ktoś kto chce go kupić z zamiarem użytkowania w skokach to uważam, że ustawienie małej przeszkody, małego krzyżaka czy czegoś niegroźnego i pokazanie raz takiego konia czy zrobienie mu zdjęcia nie jest jakimś wykroczeniem!Nie przesadzajmy w tej kwestii bo niedługo konie będą stały w stajniach wyścielonych gąbką, gdzie można będzie wejść po uprzednim odkażeniu w specjalnej komorze! Przecież dzikie konie też skaczą przez jakieś przeszkody, podczas ucieczki czy w innych sytuacjach i nikt się nie pyta ile mają lat!
a poza tym pytałam co myślicie o jego skoku pomijając już fakt, że głupia właścicielka ustawiła fatalną przeszkodę, ale widzę, że na tym forum ludzie głównie lubią się czepiać i dopatrywać się co ktoś zrobił nie tak. Zasrana polska mentalność.
Jeżeli w całej Polsce byłaby taka mentalność koniom byłoby lżej, a jeźdźcy coraz lepsi, gotowi przyjąć krytykę itd . Jeżeli natomiast będziemy poklepywać się po ramionach nigdy nie doświadczymy progresu przekonani o tym, że robimy dobrze. Chyba wiedziałaś na jakim forum piszesz 😉
Ludzie to są jakieś czary! Piszę tu po to ponieważ myślałam, że mogę zasięgną opinii bardziej doświadczonych kolegów, np. technika, co jest ok co nie, co należałoby w przyszłości poprawić żeby wychodziło lepiej, ćwiczenia, odległości itd nie potrzebuje opinii w stylu "ależ piękny, ale super" i inne sranie w banie. Należy rozróżnić K-O-N-S-T-R-U-K-T-Y-W-N-Ą K-R-Y-T-Y-K-Ę od CZEPIALSTWA bandy niedoświadczonych młodych ludzi, którzy myślą, że jak już mają konia to są alfą i omegą. L.I.T.O.Ś.C.I
czy naprawdę jesteś na tyle niedojrzałą osobą, że nie potrafisz przyjąć tej konstruktywnej krytyki? zapytałas i dostałas odpowiedź. Następnym razem zaznacz na początku, że tylko komplementy Cię interesują. 🙄 masz jasno powiedziane, co jest źle na tym obrazku, więc o co Ci chodzi?
bandy niedoświadczonych młodych ludzi, którzy myślą, że jak już mają konia to są alfą i omegą
w dowody im pozaglądałaś? Sprawdziłaś ich koński staż?
jestem na tyle dojrzała, że nie potrzebuję żadnych pochwał a krytykę przyjęłam jeżeli nie zauważyłabyś moim poprzednich wypowiedzi. tylko to jest wątek skoki luzem a nie przeszkody w skokach luzem...
krolinio, po pierwsze konie na wolności bardzo rzadko skaczą, wolną omijać przeszkody. Po drugie dostałaś konstruktywną krytykę. Odstaw konia na łąkę, spróbuj za pół - roku rok, koń niech ma ochraniacze, a przeszkoda niech będzie dla niego fair.
krolinio koń skacze, skacze nieekonomicznie. Żeby to poprawić trzeba go rozskakać, dołożyć pracę z drągami, wskazówkami, szeregami gimnastycznymi, itd (ustawianymi z głową i z wiedzą)... po prostu w miarę treningu skokowego będzie opanowywał coraz lepszą technikę i wyrabiał spokój. Tyle że z 2-letnim koniem takiego treningu się nie prowadzi, bo jego organizm jest na to za młody. Jaki pożytek odniesiesz z takiej rady?
CZEPIALSTWA bandy niedoświadczonych młodych ludzi, którzy myślą, że jak już mają konia to są alfą i omegą To rozumiem do mnie i o mnie. Za "młoda" to chyba powinnam podziękować i potraktować jako komplement. Za "niedoświadczona" mam prawo się obrazić. Rozumiem, że jesteś co najmniej 40-latką, która ponad połowę życia spędziła z końmi, masz doświadczenie treningowe, gromadzoną latami wiedzę. Jeśli tak to chyba sama znasz dosyć ćwiczeń dla koni skoczków.
tylko to jest wątek skoki luzem a nie przeszkody w skokach luzem... Ale na tym forum jak wstawisz zdjęcie gdzie np. siedzisz tragicznie (mimo że tematem tego wątku nie będzie ocena twojego dosiadu), to ktoś ci napiszę wprost że to i to jest źle, że powinnaś to poprawić. Tak samo będzie jak pokażesz jakoś rażąco źle osiodłanego konia to też ktoś zwrócić ci uwagę- przesuń trochę siodło w tył/ przód/ czy co tam innego.
ps. tak dla ścisłości nie mam zamiaru ani rozpętać burzy, ani nie pisze tego złośliwie.
widzę, że się trochę uspokoiło, jeżeli kogoś uraziłam to przepraszam po protu chodzi mi o to, że jeżeli jest jakiś temat to jasne, że należy zwrócić uwagę na to co jest źle, nawet jeżeli nie jest to związane z wątkiem, ale te uwagi nie powinny chyba kręcić się tylko wokół tych złych rzeczy bo temat wątku jest cały czas tematem wątku.
Ascaia to nie do Ciebie, gdybym miała wystarczające doświadczenie nie udzielałabym się tutaj, doświadczenie mam większe w hodowli. Piszę tu po to ponieważ myślałam, że mogę zasięgną opinii bardziej doświadczonych kolegów, np. technika, co jest ok co nie, co należałoby w przyszłości poprawić żeby wychodziło lepiej, ćwiczenia, odległości itd podkreślam słowo w przyszłości
Należy rozróżnić K-O-N-S-T-R-U-K-T-Y-W-N-Ą K-R-Y-T-Y-K-Ę od CZEPIALSTWA bandy niedoświadczonych młodych ludzi, którzy myślą, że jak już mają konia to są alfą i omegą. L.I.T.O.Ś.C.I
Ale się wesoło robi, czyli konstruktywna krytyka to właśnie chwalenie pod niebiosy? Cokolwiek inne zapewne pada z ust małolatów bez kropli oleju i wiedzy w głowie? 🤔
PS. Za całkowite edytowanie posta jakaś kara przysługuję, polecam lekturę regulaminu.
Lotnaa rzeczywiście robi się wesoło, konstruktywna krytyka dotyczy skoku konia w wątku skoki luzem a nie konstruktywnej krytyki przeszkody w wątku skoki luzem
krolinio, ale ocenia się wszystko. Może koń skakał w taki sposób, bo postawiłaś mu przeszkodę, która była dla niego zbyt trudna? Żadna lampka się nie zapala? doublebarami skakanymi pod włos ewentualnie się konie baruje. Chcesz swojego od razu podbarować? Ale ok, ja sie nie znam, ja tu tylko zdjecia robię.
krolinio, ale koń nie skacze przez powietrze tylko przez przeszkodę, więc w ocenie skoku konia istotnym elementem jest ocena przeszkody jaką oceniany koń pokonuje, w radach na temat szkolenia konia zawierają się rady dotyczące przeszkód stawianych w czasie szkolenia konia. Tego się nie da rozdzielić.
[quote="Krolinio"]Po drugie jeżeli koń ma 1,5 roku i przyjeżdża ktoś kto chce go kupić z zamiarem użytkowania w skokach to uważam, że ustawienie małej przeszkody, małego krzyżaka czy czegoś niegroźnego i pokazanie raz takiego konia czy zrobienie mu zdjęcia nie jest jakimś wykroczeniem![/quote] Niby nie jest wykroczeniem... pod warunkiem, że jest to przeszkoda ustawiona z rozmysłem a ta, jak już gro osób powiedziało - nie jest. Poza tym, koń sam z siebie po padoku nic nie skacze, czy tak ciężko było pofatygować się do stajni i zaopatrzyć konia w te ochraniacze?
Oj za mało, za mało, niestety. Ale pracujemy nad tym 😉 To mu niestety zostało po torach, a do tego to jego pierwszy korytarz, więc mam nadzieję, że następnym razem będzie lepiej 🙂 Serducho ma - najważniejsze 🙂 Dziękujemy :kwiatek:
taggi - :kwiatek: miło, że się podoba 🙂 drągi szanuje, oj szanuje - pierwsze spotkanie z drągami było dramatyczne, bo myślał, że to się czesze jak płoty. Uderzył się i zrzucił ten jeden jedyny raz, od tej pory bardzo go drągi parzą 😉
tajnaa jak dla mnie te skoki sie wydaja takie troche... na wariackich papierach. Kobyłka zdaje sie nie za bardzo wiedziec, jak sie zabrac do skoku. Fajnie jest to, ze jest giętka, ale oba te skoki są zupełnie różne - tak jakby koń był zaskoczony, że przed nim jest przeszkoda. Sam najazd jest dość nierówny (z tego co tam widzę, ale widzę średnio) i stąd może wynikać niepasujący odskok i skok "na pałę".
sorry za powtórzenia, ale spać mi się chce i ciężko mi się myśli 😉
halo
krolinio
Ascaia
kare_szczescie
_kate
Strzyga
helcia
Lotnaa
Sankaritarina
tajnaa
darolga
margaritka
taggi