Tylko tak naprawdę to nie ma cudownych środków, one mogą tylko pomagać. Najważniejsze to odpowiednie żywienie. Często, bogato, w odpowiedniej ilości.U nas jeszzce pomagają górskie tereny w nadrabianiu mięśni.Fot 1 - kwiecień, fot 2- wczoraj😁
Drodzy Opiekunowie Seniorów,
Czy zdarzylo się aby wasz poddopieczny kiedykolwiek upadł podczas snu? To już drugi raz, kiedy nasz starszy koń przewrócil się podczas snu. W środku nocy gdy śpi, przewraca sie na kolana i przez chwilę jest wyraźnie zdezorientowany, po czym wstaje. Rozmawiałam o tym z naszym weterynarzem, ale nie ma zbyt wielu pomysłów. Sugeruje zaburzenia neurologiczne związane z wiekiem, zaznaczając, że są one bardzo trudne do zdiagnozowania i zazwyczaj niemożliwe do leczenia. Zagłębimy się w problemy neurologiczne, ale zastanawiam się, czy macie jakieś inne pomysły na temat tego, co jeszcze może być przyczyną takich upadków podczas snu? Czy macie jakieś sugestie, co zbadać?
Mój koń po 25 roku życia właśnie tak się przewracał. Nogi nie pozwalały się położyć i bezpiecznie wstać więc usypiał na stojąco po czym zawalał się do przodu. Oprócz tego, że dwa razy miał szytą wargę i pozdzierane nadgarstki to tak naprawdę nie działo się nic więcej. Szkoda mi go było okrutnie, pościelone miał zawsze po brzuch na wypadek jakby się jednak położył. Parę lat później faktycznie się położył ale już nie wstał i tak zakończył swoje życie w wieku lat 30.
adriena, czy są moze jakies metody diagnozy narkolepsji? czy tylko stwierdza się ją na podstawie objawow? Gillian, nogi na tym etapie będzie nam ciężko ocenić, przy poprzednim upadku konisko uszkodziło ścięgno, bardzo powili się goiło i coś czuję właśnie wróciliśmy do punktu wyjścia. Porozmawiam z wetem, o nogach, ale chyba znam odpowiedź - dopóki nie wyleczymy ścięgna to ciężko o dalszą diagnostykę
Nie wiem czy jest co diagnozować. Koń jest po prostu wiekowy i nie ma siły się podnieść sprawnie, może ma jakieś zwyrodnienia i to go powstrzymuje. Z moich obserwacji wynika, że konie wiedzą kiedy kłaść się nie powinny bo ogranicza je ich ciało 🙁
I jakim wieku mówimy?
Gillian, dopiero 20 lat, ale to wilelko-koń z RAO (od młodości), wrzodami (zaleczone), EORTH (pod kontrolą) i chipem w stawie kolanowym (nie do usunięcia). Powedziałabym że w wieku 18 lat zaczeło sie nam mocno sypać jedno po drugim i widać już że to staruszek (chociaż pogalopować po polu nadal ma ochotę).
BGreen, a czy obserwujesz, żeby on się w ogóle kładł i wstawał? Chociażby do tarzania? Jeśli nie - to sugeruję zacząć od diagnostyki ortopedycznej, zwłaszcza jeśli to całkiem nowy objaw. I ewentualnie zastanowić się co się w jego życiu zmieniło w czasie, w którym zaczął zasypiać na stojąco i się przewracać.
casssia, tak, on się kładzie i wstaje w stajni, chociaż nie codziniennie. Tarza sie na padoku codziennie, czasem kilka razy dziennie (chyba w zależności od pogody). Jest w tej samej stajni, taki sam czas na padoku, dopóki się nie przewrócił i nie uszkodził tym ścięgna był lekko jeżdzony bez objawów dyskomfortu (aktualnie ma wolne ze wzgledu na ścięgno). Mam konie pod domem, więc 100% pewności ze rutyna się nie zmieniła dlatego szukam co sprawdzić z wetem, bo czynników zewnetrznych nie widzę. Porozmawiam z wetem o przeglądzie ortopedycznym, może coś tam się dzieje więcej w nogach...
Konie generalnie nie muszą się kłaść ale śpią stabilnie stojąc. Przy tzw narkolepsji właśnie nie działa im to stanie, coś się wyłącza i się składają. Moja tak ma od młodości, łeb wielokrotnie podzierany, raz nawet szyty. Stoi cały czas w ochraniaczach stajennych i tak sobie dolecieliśmy do 25 roku życia. Niczym więcej nam ta narkolepsja nie skutkowała, nic więcej złego nie działo się. Tylko ludzi czasem wystraszyła jak poleciała w boksie na łeb..
adriena, mylisz narkolepsję z katapleksją to raz, a dwa, to nie jest prawdą, że konie nie muszą się kłaść do spania. Mam konia z katapleksją i zgłębiałam mocno temat. Narkolepsja to schorzenie oznaczające zasypianie w losowych sytuacjach, bez kontroli nad tym gdzie i kiedy. Po prostu nagle jeb i jest spanko tu i teraz, nawet może się zdarzyć podczas jazdy. Katapleksja to stan, w którym koń podczas drzemki zasypia zbyt mocno i dlatego się przewraca. Konie mogą wejść w fazę REM snu wyłącznie na leżąco, jeśli się nie kładą, to się nigdy nie wysypiają i w wyniku takiej długotrwałej deprawacji snu, podczas drzemki wchodzą w fazę REM i się dlatego właśnie przewracają. Moja kiedyś się kładła normalnie, ale w pewnym momencie przestała i wtedy zaczęły się upadki. Bardzo często jest to spowodowane problemami ortopedycznymi - u nas to chore kolana, ale może być też brak poczucia bezpieczeństwa, za mały boks itp.
Katasia nie wchodziłam w temat głębiej i może być to katapleksja. Temat rzadki, mało zbadany, mało o tym wiadomo. Ja to nazywam potocznie narkolepsją i przed tym słowem uzyłam tzw... Moja przez 9 mcy nie kładła się jak miała źrebaka. Nie miała małego boksu, nie miała problemów ortopedycznych, nie byla niespokojna, przy źrebolu nie miała tych objawów. Nie jestem uczona w tych tematach ale wielokrotnie czytałam w różnych artykułach że konie nie potrzebują się kłaść.
Katasia ma rację konie żeby wypocząć muszą się kłaść, chociażby na te 15 minut, żeby móc wejść w fazę rem. Co nie znaczy, że jak zdrowy młody koń się nie kładzie to zaraz umrze. Ale u staruszków to dość istotne. I tutaj najczęściej w grę wchodzą kwestie bólowe, stawowe a co za tym idzie to potem już różne kompensacje czy zanik mięśni. Warto to skonsultować nie tylko z wetem, ale z doświadczonym fizjo.
Ja jeszcze dodam - że aby koń miał siły wstać, to musi dostawać dużo paszy energetycznej czyli owsa. Moja 33-letnia klacz dostawała dziennie ok 3 kg mielonego owsa z jęczmieniem i kukurydzą. Do tego powiększyłam jej boks.Do końca życia tarzała się, kładła, wstawała bez problemów. Była bardzo silna, miała duzo energii po owsie,jeszcze tydzień przed śmiercią galopowała. Niestety, serce i krążenie nie dało rady. Ale w wieku 29 lat naderwała ścięgno w stawie skokowym i wtedy był problem z wstawaniem. Najważniejsze było wyleczyć ścięgno -wcierki, owijki,suplementy typu kolagen, itd. Dośc szybko się zregenerowało i skończyły się kłopoty z wstawaniem.
Mój koń też w wieku 30 lat zerwał ścięgno na padoku i się ładnie z tego wykaraskał, to tak na pokrzepienie, że mimo wieku udało się to ładnie wyleczyć. I został też podkuty pierwszy raz w wieku 30 lat 😀
Swoją drogą, jak się zmieniły ilości treściwego w karmieniu staruszków? Nie chodzi mi o trawokulki czy wysłodki, tylko stricte zboża, pasze. Jakie ilości schodzą zwykle?
Sankaritarina, mocno zależy od przypadku. Mi samego treściwego szło że 3,5-4kg u kobyly 28-30lat,ale pewnie są przypadki że potrzeba więcej nawet. Im więcej tego treściwego i im większe problemy z pobieraniem objetosciowki tym więc posiłków powinno się dawać i bardziej rozlozyc w ciagu dnia tą ilość. Ten sam koń w wieku 20-22lat jadł około 1kg -1,2kg treściwego i wyglądał dobrze, także trzeba obserwować.