Szukam stajni dla klaczy hodowlanej - mam już kilka na oku dookoła Poznania ale może o czymś nie wiem...
Wymogi:
- im dłużej na dworze tym lepiej, ale z dostępem do trawy lub siana cały czas;
- towarzystwo na dworze - najlepiej inne klacze źrebne;
- duży boks;
- podawanie pasz i supli, 3x dziennie (wszystko dostarczane przeze mnie);
- doglądanie klaczy i źrebaka;
- kamera w boksie porodowym lub możliwość montażu;
- najlepiej poniżej 100km od Poznania
Jeśli macie jakieś pomysły do sprawdzenia to będę bardzo wdzięczna 😘😘😘
Poszukuje stajni w granicach 20-30 km od Poznania kier. Północ lub na wschód. Najważniejsze
-Jak najdłużej na padokach z dostępem do siana lub łąki
- fajne tereny do jazdy
- hala ( choć nie koniecznie )
TeliKoń to zwierzak. Animal. Rży i wierzga. Patrzy w dal. Konstanty Ildefons Gałczyński 27 lipca 2021 09:37
INIA, najpiękniejsze tereny to Iwno, Kociałkowa Górka, Kaczyna, Wierzyce, Zbierkowo i Lasy Czerniejewskie. Widziałam jeszcze ogłoszenie o stajni przy drodze między Neklą, a Czerniejewem. Może Barczyzna Niestety, już dawno nie interesowałam się stajniami po "mojej" stronie Poznania, więc nie powiem nic o warunkach tam panujących.
Drodzy koniarze z Poznania, wróciłam po dłuższej przerwie do jazdy konnej. Czy gdzieś w okolicach Poznania znajdzie się osoba, która udostępnia swoje konie do jazdy i prowadzi na nich treningi? Nie interesuje mnie jazda w szkółce.
TeliKoń to zwierzak. Animal. Rży i wierzga. Patrzy w dal. Konstanty Ildefons Gałczyński 12 sierpnia 2021 08:14
Przyszłam sobie ponarzekać z rana. Czy my naprawdę nie mamy podkuwaczy, którzy łączyliby swoją osobą cechy: rzetelność, doświadczenie i terminowość? Jak jest terminowy, to konie przez dwa tygodnie nie mogą łazić, a jak jest dobry, to ma (na razie) tydzień poślizgu.
Nie, nie przyjeżdżają do pojedynczych koni, tylko do całej stajni.
Teli - nie mamy.
I ci dobrzy, też częstokroć potrafią spierdolić, bo po prostu zmęcza mają.
Ilość koni w wlkp. wzrosła. Pobudowały się ośrodki, wzrasta liczba ludzi mających konia dla dupowożenia po lasach dla przyjemności, a rynek kowlaski nie nadążył z podażą.
Dwa - praca ani łatwa, ani często przyjemna. Aby był zarobek, trzeba dużo klientów mieć, na górkę, bo koszty wysokie (auto, sprzęt, materiały, paliwo).
Jak się rozkraczy auto to zastępczaka z serwisu można sobie na podjeździe przed chata co najwyżej postawić.
Jak się człowiek przeziębi i musi wyleżeć tydzień ( o co zimą pracując w stajniach w przeciągach nietrudno) to nie zarabia ani grosza i często traci klientów.
Śmiem przewidywać, że lepiej za bardzo nie będzie w krótkim horyzoncie czasowym.
Nie ma kursów za bardzo, i nie ma u kogo praktykowąć bo:... mało dobrych kowali na miejscu. I koło się zamyka.
Czy ktoś ma może kontakt do trenerów prowadzących treningi ujeżdżeniowe na swoich koniach? Albo dzierżawiących konie swoim uczniom? Szukam czegoś na poziomie min C klasy i z możliwością startów. Słyszałam, że Ada Menes prowadzi takie treningi, ale nie wiem czy jest to aktualne. Będę wdzięczna za każdą informację 😊
Nie sądziłam że znowu będę pytać, ale... szukam miejsca dla swojej klaczy. Chętnie stajnia przydomowa, wolno-wybiegowa, czy angielska. Ważne by był dojazdy z Poznania komunikacją miejską, lub pociągami. Błagam pomocy!
TeliKoń to zwierzak. Animal. Rży i wierzga. Patrzy w dal. Konstanty Ildefons Gałczyński 07 września 2021 11:03
Malina, może w Garbach jest miejsce? Dojedziesz swarzędzkimi autobusami. Albo pociąg +autobus. Są trzy nowe boksy w osobnej stajni i dwa typowo angielskie.