Przepraszam za post pod postem, ale w związku z nowym sezonem serialowym chciałabym podbić temat.
Dla osób, które nie oglądały... no mogą pojawiać się spoilery.
House 6x01
Zdecydowanie spodziewałam się dłuższego pobytu w psychiatryku czy chociażby wizyty Wilsona. Albo jakiś naprawdę psychicznych pacjentów. Zagrywka niemowy i super bohatera była aż za bardzo oczywista, ale ogólnie podobało mi się 🙂 Do tego jeszcze muszę dodać niepotrzebny romans Housa z tą niemką.
Bones 5x01
Myślałam, że będzie trochę inaczej, a tu Booth z grubej rury wali: "Bones, kocham Cię [...]", jakoś tak wszystko się nagle rozegrało. Chociaż nie ma co narzekać, 4 sezony trzeba było czekać.
Sam przypadek bez szału.
Widziałam jeszcze 3x01 - 39 i pół.
Na dysku jeszcze leży Mentalista 2x01, Castle 2x01, Californication 3x01-02 i Bones 5x02
A tu tablica z psychiatryka, z Housem siedział niejaki .... Janosik 😁