patiusia999 co to znaczy, że nie masz gdzie jeździc, wszystko się da zorganizować jak się tylko chce. Zobaczyłym tytuł tego tematu - weszłam z ciekawości ale od razu pod nosem odpowiedziałam sobie na zadane pytanie "nie namawiać". Bo jeśli rodzice sa sceptyczni do koni i nawet jakoś siłą perswazji ich przekonasz, omówisz koszty itd to ciekawe co będzie jak koń postanowi zachorować i koszty się podwoją albo potroją - ot tak w ciągu jednego dnia. Nie-koniarz tego nie zrozumie i ja na twoim miejscu zamiast na siłę próbować przekonywać i namawiać to znalazłabym miejsce, w którym korzystając z tego co już wiesz i umiesz mogłabyć na jakichś dogodnych warunkach mieć okazję do jazdy a jednoczesnie nadl się uczyć i zdobywać doświadczenie. Potem, gdy się usamodzielnisz kupno konia będzie już tylko i wyłącznie twoją decyzją i twoim problemem gdy coś pojdzie nie tak - wtedy ta decyzja pewnie nie będzie tak łatwa i pochopna.