Forum konie »

Pranie czapraków, derek itp.

we Wrocławiu  polecam pralnię w Piotrze i Pawle - dereczki jak nóweczki  😉

A ile kosztuje wypranie derki albo czapraka w pralni? 🙂
zbieram sie z zimowymi derkami do pralni .... i juz sie boje co zrobi Pani jak mnie zobaczy z takim syfem  🤔 🤣 🙄 🤣
Condina, wyobraź sobie panią z nasze pralni, z 14 takimi zimowymi syfami 😁 a pierzemy oczywiście w Pasi Koniku 🙂
kto i gdzie opowiadał jak się pierze biały polopad Maritim?  🤔wirek: szukam i szukam i nie mogę znaleźć. Czy ta granatowa część farbuje?
uderzaj do Burzy 😉
faktycznie, że to chyba była ona! dzięki!
Ja też prałam 🙂 Nic się nie zafarbowało. W ogóle kupowałam ten pad z założeniem takiej jednorazówki, bo biały, na pewno się nie będzie ładnie dopierał, a jeszcze od lamówki pofarbuje  - potraktowałam go najprostszym rapid programem, a tu miłe zaskoczenie, bo po wyciągnięciu z pralki pad jest naprawdę w formie.
rtk jakoś 35-40 zł placilam za zimówkę, ale nie wiem czy dalej tam przyjmują, muszę spytać przy okazji jak będę
"Pranie derek, czapraków itp.", w pobliżu hipodromu... Aż nie mogę wytrzymać do poniedziałku, kiedy to zawiozę im dwa całe konie i poproszę wyprać osobno, bo biały się może od czarnego zafarbować  😁http://www.kameleon.aiu.pl/
Czy na Śląsku istnieje pralnia, która przyjmuje końskie derki do prania?
Ja wpisałam, zgodnie z poradą z tego wątku, "pranie odzieży roboczej" w google. Efektem była pralnia, która "przyjmuje końskie". Może tak spróbuj?
Ja mam już cały bagażnik końskich derek odebranych z pralni, na szczęście to chyba przedostatnia partia 🏇 W osiedlowej pralni płacę za derkę XL z wypełnieniem 400g 36zł. Mniejsze derki z wypełnieniem po 25, a 'kucykowe' po 20. Naprawdę przyzwoicie 🙂 Także warto spytać w takich pralniach 'normalnych' czy przyjmą końskie rzeczy 😉 Patrząc na cennik pralni chociażby w pasi-koniku i porównując z tym, co wydałam na pralnię,  to w pasi koniku ostro bym przepłaciła 🙂
Ale jest to duże ryzyko. Ja oddałam derkę polarową do pralni przy metrze Racławicka i niestety polar nie był już taki mięsisty jak przed praniem. Zapłaciłam jak za koc, nie pamiętam w tym momencie ile dokładnie.
W pralni jeździeckiej płacę 38 zł za grubą, 28 za przejściówkę i 20 za przeciwdeszczową lub polar. Pranie wraca bez włosków, pachnie, a polar nie traci na właściwości. Teraz bym się bała oddać do zwykłej pralni.
Ile kosztuje pranie w Pasi-Koniku? U mnie w stajni ogłasza sie jeszcze druga pralnia (nie pamiętam nazwy), ale ceny mają z kosmosu. Z tego co pamiętam derka gruba 45 zł, kantar 16 zł (ja płacę 7 zł), czaprak od 12 do 15 (ja zawsze płaciłam 8, teraz chyba jest 9). Jutro będę w stajni to sprawdzę namiary, może komuś się jednak przyda.
Cennik pasi-konika

Dla mnie za drogo.
ok..
olap, o jakich ochraniaczach mowa? skórzane? bo piszesz o oliwce.

Jeżeli zwykłe neopreny czy skorupy to do pralki.
Również Warszawa - ceny bardziej niż zachęcające 🙂
Będę ich niebawem testować.

http://prapra.pl/
Dzionka, ja już przetestowałam 🙂
Ceny konkurencyjne, derki czyściutkie, bez zarzutów w dodatku odbierają ze stajni i przywożą czyste 🙂 Super !! 
ja tez 🙂 jutro odbieraja moje dzikie sterty prania ze stajni 🙂 no i fajne jest to, ze sami po rzeczy przyjezdzaja i ze daja znizke dla stalych klientow Dodsona 🙂
A jak radzi sobie pralnia z usuwaniem włosków z derek i czapraków? Moja kobyłka jest strasznym sierściuchem i jak na razie tylko jedna pralnia odddaje mi polarówki bez ani jednego włoska, ale cena ciut wyższa niż w prapra. I czy do 2 derek przyjadą pod Warszawę czy doliczają koszty dojazdu?
Właśnie przetestowałam allegrowe mydełko na plamy Gallseife. Na bardzo brudnym czapraku, kremowej Ance uczernionej wypastowanymi oficerkami i świeżo smarowanym siodłem. Z pralki wyszła bez żadnych zabrudzeń czy plam 🙂
a ja jestem MEGA zadowolona z uslug pralni prapra, derki , niektore baaaardzo brudne, wrocily absolutnie bez zastrzerzen. moja bordowa polarowka, ktorej nie mogelam do tej pory doprac z siwego futerka mojego ogona, czysciutenka. blekitny (kiedys :P ) czeprak kolezanki takze jakims cudem doprany! ekstra!
no i oczywiscie odbieraja i odworza do stajni co dla mnie jest ogromna zaleta!
jeszcze raz polecam!
Ja też polecam pralnię prapra. Oddałam 4 zimowe derki mocno ubrudzone- w błocie,w kupie i we wszystkim co się da. Odeprane idealnie, nie ma żadnego włoska.Wyglądają jak nowe🙂
Około miesiąc temu przewoziłam konika do innej stajni i postanowiłam wyprać wszystko co się da. Kiedyś derki i czapraki oddawałam do pralni 5aSec, niestety sanepid zabronił im przyjmować końskie rzeczy więc została moja prawie nowiutka pralka (niecałe 2 lata).
Ciężko było się przełamać ale nie było innego wyjścia.

Derki i czapraki odkurzałam odkurzaczem przed praniem.
Wyprałam z 8-10 derek, kilka czapraków, kilka popręgów bawełnianych, ochraniacze stajenne KT (neopreny + wkłady), ochraniacze - skorupki, podkladke mattes'a, kilkanaście kantarów, frędzle na muchy. Prałam w proszku Dosia bo dostałam za free do wykorzystania ;-)
Wszystko uprane jako "pranie codzienne" - każde pranie to 1godz. Wszystkie rzeczy bez żadnych plam i bez pozostałości proszku. Nie dałam dodatkowego płukania itp. Żadnej rzeczy nie dawałam do poszewek - wszystko się "tłukło" w pralce ;-)
Co do różnych specyfików to lepiej z nimi uważać bo mogą powodować uczulenia u koni więc staram się nie kombinować.

Najlepsze zostawiłam na koniec ;-)

Nie miałam co zrobic z górą szczotek, zgrzebeł itp rzeczy (szczotki m.in. haas i effol z drewanianymi cześciami, szczotki sztuczny wlos i naturalny). Więc wrzuciłam to wszystko do pralki na pranie codzienne + proszek dosia 🙂

Efekt?? BOSKI!! Szczotki jak nowe i czysciutkie, i pachnące, i zdezynfekowane :-) W szczotce effola na kantach troche sie lakier obdarł ale nie przeszkadza to w uzytkowaniu 🙂 Żadnej szczotki nie musiałam wyrzucać.


Po przeczytaniu wątku widze że wiele osób uważa że pralnie sa drogie. Przeliczcie sobie ile kosztuje Was 1 pranie w pralce. Ilość wody jaką zużywa, prądu, proszek a jeszcze do tego np prąd za odkurzenie odkurzaczem, ilośc roboty ile do tego trzeba włożyć, wyciąganie tych ciężkich derek z pralki, wieszanie, czekanie az wyschnie, "zapachy" podczas prania (czasem czuć) - a jesli ktoś ma mieszkanie to suszenie tego wewnątrz to w ogóle masakra :/

Ja przeliczałam i niestety nie wychodzi to tanio (prąd, woda).  A jeśli niektórzy jeszcze namaczają lub piora częściowo ręcznie przed wrzuceniem do pralki to koszty od razu ida w gore...

Wiec czasem lepiej jest oddać to do pralni i miec swiety spokoj :-)

Szkoda ze u mnie nie ma gdzie :/

Żadnej rzeczy nie dawałam do poszewek - wszystko się "tłukło" w pralce ;-)


Uwaga na dziury w bębnie! Ja zrobiłam, sprzączką od dereczki czy kantarka, i pralka zaczęła drzeć ciuchy  🤔  Przy odrobinie szczęścia można zadziory w bębnie opiłować, ale może lepiej zapobiegać.
a ja mam takie pytanie,
mianowicie jak wyprać Ankę ze śladów pozostawionych przez siodło ? wiem, że było o tym milion razy ale jakoś boję się potraktować ją domestosem bo jak zniszczę to nie będę mieć a szkoda mi;/ znacie jakieś bezpieczne sposoby ? a może jakbym oddała do pralni to zejdzie ?
Ja używam Cloroxa. Taki odplamiacz. Najpierw wcieram ten clorox bezpośrednio w plamy, zostawiam na 3-5minut i potem wrzucam do pralki. Do proszku tez dodaję trochę tego odplamiacza. Po praniu jak nowe😉
ja oddaję tylko przetrzepane trzepaczką do dywanów i oddaję do pralni, efekt jest boski 😍

emka ma rację, wychodzi taniej. 🙂
Warszawa:
http://pranimalia.pl/


Korzystałam z usług Pranimalii. fajne, bo mają punkty w wielu sklepach w mieście. można wybrać sobie ulubiony i tam oddawać 😉dojeżdżają też bezpośrednio do stajni po większe zamówienia - o czym nie każdy wie! pranie super czyste i pachnące. ogromnym plusem jest to, że również zdezynfekowane. ceny mają nieco wyższe, ale robią dużo interesujących promocji i reperują. trzeba śledzić ich aktualności.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się