Ponieważ spotkałam się z jego używaniem i widać tu wychodzi kolejny problem edukacji szkolnej, jeżeli znam ludzi, którzy wobec tego używają tego zwrotu niepoprawnie. Dlaczego go nie mogę użyć w kontekście metaforycznym?
honey, wrzuciłaś definicję z wikipedii. Przeczytałaś ją chociaż? Tam masz odpowiedź.
Ponieważ metafory pojawiają się w różnych rodzajach wypowiedzi, dzieli się je na metafory poetyckie i metafory potoczne, zwane też językowymi. Różni je stopień konwencjonalności – metafory potoczne są wielokrotnie powtarzanymi zestawieniami słownymi, których znaczenie jest powszechnie rozumiane przez użytkowników języka.
[quote author=_kate link=topic=20214.msg844080#msg844080 date=1294507915] pewnie wszystkich was biedaków ta podła szkoła ogłupiła :nunchaku: [/quote] chamstewka też się można w niej nauczyć
wkurzają mnie te wszystkie małolaty z puszkami WOŚP, które są wszędzie, na każdym kroku, za każdym rogiem. Ani się człowiek nie obejrzy, a już wianuszek stoi i robi oczy kotka ze Shreka. Miałam niemały problem wyjść z marketu, bo mnie to natręctwo otoczyło 🤔 mimo, że dałam już datek przy kasie i szłam z naklejonym serduszkiem. Ktoś w ogóle kontroluje te hordy?
A mnie wkurza to, ze potem te malolaty siedza za jakims rogiem i wytrzasuja te datki z puszek albo wyciagaja je pensetkami, w zeszlym roku bylam swiadkiem takiego zdarzenia i krew mnie zalewa bo te pieniadze maja ratowac zycie a nie byc datkiem na fajki i piwo dla gowniarzy...
Mnie denerwują babcie-moherki w autobusach, które jak chcą wysiąść to nic nie powiedzą, tylko pchają się natrętnie i na chama. Tak samo jak chcą usiąść na twoim miejscu, nie powiedzą grzecznie "Przepraszam, czy mogłabym usiąść?" tylko po prostu namiętnie się sadowią często spychając cię z fotela. Ja rozumiem, starszy człowiek ma pierwszeństwo, ale bez przesady! 🙄 Drażni mnie to że jak spędza się miło czas to leci on 2x szybciej a jak ci się nudzi to płynie 2x wolniej z kolei.
Pegasuska, Dlatego uważam, że wolontariat w WOŚP powinien być dostępny od 18 roku życia, bo gówniarstwo jest naprawdę bezczelne. I jeszcze te kradzieże puszek z datkami...
kodusiowata, Nie ma siły ustać to to w miejscu, a jak tramwaj ma odjechać to cwałuje ile wlezie nierzadko odpychając od drzwi. Ja zazwyczaj wtedy nie przepuszczam i nie hamuję się z wyrażeniem zdania na temat takiego zachowania.
Dzisiaj w mieście mijała mnie cała banda dresów z łysymi łbami, co drugie słowo to "kobieta lekkich obyczajów", a w rękach puszka z WOŚPu i ciekawe, ile z tych pieniędzy na prawdę do sztabu liczącego trafi. 😤 Jakoś nie wierzę w ich dobre chęci. Nie koniecznie od 18 lat, bo mnóstwo moich znajomych bierze udział w zbiórce i na prawdę potrafią się zachować, ale jakaś dokładniejsza selekcja, np. na podstawie opinii ze szkoły. Jak do mnie podchodzi zakapturzony koleś, który wygląda, jakby miał mi przyłożyć jeśli nie wrzucę pieniędzy do puszki, to mi się odechciewa całej tej akcji. 🤔wirek:
A mnie wkurza jak podłażą do mnie z puszką i słucham "Dzień dobry, czy chciałaby Pani wesprzeć... bla bla bla". No z 5 razy mnie tak dzisiaj obskoczyli. Stoję na dworcu, czekam na autobus, podlatują serduszka. Czekam w centrum miasta na autobus, podlatują serduszka. Idę do sklepu, podlatuja serduszka. Jak będę chciała, to wrzucę! Najlepsze, że nakleiłam sobie naklejkę (raz wrzuciłam, wystarczy) na kurtce i mimo to nadal słyszę "Czy zechce Pani wesprzeć akcję...". Denerwują mnie takie żebry.
A mnie wkurza to,że od 3 tyg jestem chora,biorę już 3 antybiotyk,nie mogę jeździć,nie mogę chodzić na zajęcia, NIC NIE MOGĘ!! A na dodatek ukochany już wyjechał i nie ma mnie kto wesprzeć psychicznie 😕
a mnie wkurza WOŚP i to ze chyba na to 'światełko do nieba' 🤔 wydali chyba ze 100tyś nie wystarczyło by raz i porzadnie,a nie przez 10 minut pieniadze z dymem puszczac 🤔wirek:chore
kot wszystko robione pod publikę. Tak było, jest i będzie.
salto piccolo ja cię wesprę :kwiatek: Oj, przyjechałabym tam do was do Romico i porobiłabym wam zdjęcia w ferie jakby pogoda dopisała 😉
Żeby nie robić większego off topu, wkurza mnie to, że już w maju matura, a ja siedzę w niedzielę na re-v i czytam wątek o końskich kopytach. Przecież matura sama się napisze, co nie? Chcę, żeby doba miała 48 godzin! I to też mnie wkurza!
Zapraszamy Maddie!! Nie wiem co masz na myśli mówiąc "pogoda dopisała" - szczerze powiedziawszy jeśli napada dużo nowego śniegu,to konie mogą być odcięte od świata i wjazd pozostanie skuterami śnieżnymi 😁
Mnie ani natrętnie wolontariusze WOŚP ani światełko do nieba nie wkurzało. Pokażcie mi drugą taką organizacje, która co roku zbiera takie ogromne pieniądze dla chorych dzieci. Dzisiaj w Warszawie może co 10 osoba nie miała serduszka przyklejonego - i o to chodzi w wielkich akcjach tego typu - żeby było z hukiem, głośno, aktywnie, z jajem - a nie położyć się plackiem i czekać czy ktoś rzuci złotówkę... Ja tam jestem wielką fanką Owsiaka i oby grał kolejne 19 lat 🙂
A wkurza mnie moja huśtawka nastrojów i to, że mam prawie 25 lat.
kot, a co zrobiłaś, żeby narzekać? stałaś może cały dzień? wysłałaś przelew? kupiłaś cos na aukcji? Jak nie, to nie masz prawa narzekeać, bo to nie Twoja kasa, tylko darczyńców. Jak dałaś to zgodziłaś się również na to, żeby to 100 tys było na to wydane. Mogłaś iść i wpłacić to do innej fundacji.
Stałam dziś cały dzień, rok temu również i w przyszłym roku na pewno też będę zbierać. I nie obchodzi mnie ile kasy idzie na woodstock czy koncerty, interesuje mnie to, że na każdym kroku widzę sprzęt WOŚPu ratujący życie małym dzieciom.
kot wszystko robione pod publikę. Tak było, jest i będzie.
Przepraszam co jest robione pod publike? Zabawa? Impreza ? To cie tak drażni? Że ludzie się bawią podczas akcji chrytatywnej? puszczają to nieszczęsne światełko do nieba? łącza się razem w szczerym geście i są tego KONKRETNE efekty? To cię tak drażni? Bo chyba nie zbiórka pieniędzy i 80% sprzętu w szpitalu ktory jest finansowany przez WOŚP?
Spokojnie... mam wrażenie, że chodzi raczej o fakt, że bez światełka do kasy wpadłaby dodatkowa kasa. I to konkretna. Z tym, że patrząc w ten sposób można by było zrezygnować z wielu innych atrakcji tej zbiórki, bo to wszystko łącznie daje ogromną kwotę, za którą można byłoby kupić sprzęt. Ale światełko jest już tradycją, tak samo jak koncerty i Woodstock. To są właśnie te koszty, które Fundacja godzi się ponieść, a które są równocześnie pewną inwestycją. Wiele osób przychodzi na finał dla takiego światełka czy koncertu, każdy coś tam dorzuci i zbiera się z tego ogromna kwota. Podejrzewam, że gdyby teraz zrezygnowali z tych głównych atrakcji, na ktore faktycznie idzie masa pieniędzy, to i drastycznie mogłyby spaść zyski - dużo bardziej niż udałoby się zaoszczędzić.
Mnie bardziej wkurza, albo raczej smuci to, że wielu muzyków bierzę za te koncerty kasę. I to nie zwrot kosztów, ale zwyczajną gażę.
Graba zluzuj bo mi sie ciężko zrobiło na plecach. Was moga wkurzac starsze babcie w autobusie lub bluzgi z ust młodziezy , mnie nie może WOŚP'owskie światełko. 😅 Poprawni politycznie 😉