Forum towarzyskie »

Kto/co mnie wkurza na co dzień?

Wkurza mnie, że protetyczka która robiła mi szynę podwyższającą zgryz, odwaliła fuszerę. Giba mi się toto na boki i wkurza mnie jak jasna cholera.
Głupia protetyczka. O !!
A że to ustrojstwo tymczasowe, to nie chce mi się robić rabanu i odsyłać do poprawki. 
Gillian, i bardzo dobrze! Inwestycja w siebie, nigdy nie jest złą inwestycją =)
tylko że zanim się nauczę coś więcej niż guten tag i machen to zdechnę z głodu 🙂
a mnie wkurzają pająki, jest ich teraz wszędzie pełno i są takie ogromne . Nienawidzę pająków  👿
Mnie wkurza jak w tzw. sytuacji kryzysowej wszyscy latają jak kurczak z obciętą głową.
Zaczelam przegladac oferty wynajmu mieszkan w Polsce i rece mi opadaja, gdy widze, jak ktos do nowiutkiego mieszkania (przepraszam, "apartamentu"😉 wpierdziela wersalke i regal po prababci, wiesza ohydne firany i jest zadowolony - umeblowal mieszkanie to moze wolac 1800 plus czynsz.
Wkurza mnie jeszcze to, ze gdy agencyjne ogloszenie zaczyna sie od slów "bardzo ladne mieszkanie" to mozna miec pewnosc, ze mieszkanie jest obskurne. Oraz - ze jak to mozliwe, zeby w Polsce to najemca - nie wynajmujacy - musial placic prowizje agentowi nieruchomosci. To mi sie nie miesci w glowie w ogóle.


Wkurza mnie, że zawsze jak jest jakaś impreza albo wyjazd typowo firmowy/branżowy to zawsze jestem pomijana. Po prostu super!
Tak było z wyjazdem do Zakopca, tak było z wyjazdem na szkolenie do Berlina i tak jest teraz z imprezą branżową w Poznaniu.
Hiacynta, cena pewnie z raty kredytu wynika 😉

Gillian, podstawy języka, jeśli przysiądziesz, opanujesz w 3 miesiące (w tym również podstawy języka branżowego). Dasz radę 🙂
wkurza mnie dzisiaj wszystko, dosłownie wszystkooooooooooooooo  👿
Hiacynta, cena pewnie z raty kredytu wynika 😉


Nie no, wiadomo, ale nie rozumiem jak mozna do nowiuskiego mieszkania z potencjalem, drewniana podloga i super lazienka rzucic rozpadajace sie, obrzydliwe meble z lat 60tych, albo jakas prastara kuchenke gazowa - w sam raz do nowiutkiej kuchni? Ludzie tak potrafia oszpecic nowe mieszkania pod wynajem, ze tego sie nie da opisac.  Przeciez wystarczyloby kupic lozko, szafe, stol z krzeslami i pare gadzetów  - chocby w Ikei -  i mieszkanko byloby sympatyczne niewielkim kosztem. Ale ludzie ida na latwizne i wola chyba dwie pieczenie na jednym ogniu upiec - zutylizowac meble po zmarlej babci i miec zarazem umeblowane nowe mieszkanie pod wynajem. Istna win-win situation!  😤
wkurza mnie ze dzis sie zimno zrobilo, a nawet lodowato, az musialam pierwszy raz od zimy wlaczyc grzejniki...  👿 musze grubsza derke dla konia wyciagnac, taka z oslona na szyje
Wkurza mnie, że mamy przepisy zobowiązujące do zatrudniania kapelana w szpitalu.
Właśnie wyczytałam w GW.
http://wyborcza.pl/1,75478,8428594,Po_co_szpitalowi_ksiadz_na_etacie__z_pensja.html
Jestem zdumiona. I nie zazdroszczę dyrektorom szpitali sytuacji z takim pracownikiem.
Jak niby go kontrolować?  👀
Przedziwne.
Nieodmiennie, choć już nie wkurza, a meczy, debilizm. Wszechobecny i wszechogarniający.
Wkurza mnie strasznie kupowanie czegoś jak się nie ma kasy:/ Trochę rzeczy już się nasprzedawałam i miałam różne wkurzające przypadki. Nie mam nic przeciwko jeśli ktoś pisze mi np. "podoba mi się X z Twoich ogłoszeń, ale pieniądze będę mieć dopiero po 20. Czy nie byłoby problemu z zarezerwowaniem tego dla mnie?" i po ustalonym terminie dostaję kasę,ale już mam dość osób, dla których coś przetrzymuję a potem jest ciągłe odwlekanie. Jeszcze bardziej wkurzają mnie takie sytuacje jak miałam ostatnio- sprzedałam coś na allegro,liczyłam na kasę a dostaję maila,że wpłacone będzie za 2 tygodnie,po wypłacie.
Jak niby go kontrolować?  👀


Np. za pomocą policji politycznej. Red. Maleszka - jeden z filarów GW powinien służyć doświadczeniem.
Można też od razu do piachu - jak tego sobie życzyła miła starsza pani - Vislava.
Wtedy nie trzeba tracić zasobów na kontrolowanie, stan stabilny nie wymaga nadzoru.

Nieco poważniej - materialne koncesje na rzecz duchownych to cena, jaką lewica i jej agenci zgodzili się zapłacić za to, by ich plebs nie powiesił na latarniach.
Plebs takiego zamiaru nie miał - ale skąd nadbudowa, oderwana od bazy miałaby o tym wiedzieć?
GW dopiero raczkowała, a TL pełniła rolę pasa transmisyjnego "od-do" więc nie było kogo zapytać.
Ksiądz w kontekście szpitala to dosyć delikatna sprawa - ale rozumiem, że wyciągnęłabyś umierającemu poduszkę spod głowy, jeżeli byłaby państwowa, a ten ktoś miał zaległą składkę ZUS.

W 1937 r. (według danych Wydziału Administracyjnego KC PZPR)[1] w Polsce było 16 820 sióstr zakonnych[2]. Prowadziły one 32 żłobki, 275 przedszkoli, 447 ochronek 232 sierocińce, 7 świetlic, 130 internatów, 87 zakładów wychowawczych, 25 domów poprawczych, 258 szkół podstawowych, 253 szkoły zawodowe, 20 seminariów nauczycielskich 44 gimnazja, 248 szpitali, 160 zakładów leczniczych specjalnych i 3 domy noclegowe[3].

21 września 1949  Rada Ministrów wydała uchwałę o upaństwowieniu szpitali będących własnością kościelną. Szpitale zostały nieodpłatnie przejęte na własność państwa.

Więcej: http://lennuszka.salon24.pl/122938,dyskryminacyjna-polityka-kadrowa-wladz-partyjno-panstwowych-prl
korki w mieście ! 👿
ludzie uważający że skoro jestem młodsza to są lepsi i mądrzejsi(nawet jak piszą/mówią bzdury) 🤬
deszcz! deszcz! deszcz! A zawody za 4 dni! A treningu żadnego od 3-ech dni!  😵
USOS. W*****a mnie dziś okropnie. W ogóle dziś mnie uczelnia, organizacja tego wszystkiego itd. wnerwia okropnie. Póki co przepadły mi zajęcia, na które chciałam się zapisać, a żeby zaliczyć rok będę musiała iść na jakiś syf. Pal licho w-f, ale język obcy :[
Dworcika,  nie mam planu, zajęcia zaczynają się w poniedziałek, od poniedziałku muszę zapisać się na wf nie mając planu, co zabawne według elektronicznego indeksu, nadal studiuję prawo x__x wiec nie wiem czy w ogóle będę mogła się na niego zapisać.
No ja właśnie z powodu kretynizmu USOSa zostałam zapisana na zajęcia z j. obcego dla starszego rocznika. A jedyna grupa z tego języka, która w ogóle istnieje dla mojego roku została w tym czasie zapełniona. K*****a mnie weźmie.
Wkurza mnie, że w każdych wiadomościach czy to w radiu czy TV trąbią o dopalaczach  😵 Rozumiem, że to świństwo, nie wiadomo jakie szkody czyni w organizmie, no ale bez przesady. Może robią to celowo, żeby jak najwięcej osób usłyszało o ich szkodliwości, ale ja mam już tego dość i zamiast słuchać zmieniam kanał albo wyłączam.
Wkurza mnie, że ciągle słyszymy tylko o tragediach, wypadkach, podwyżkach. Non stop złe/smutne wieści. Czy na prawdę nic dobrego nie dzieje się na świecie?  👀 Jak człowiek ciągle słyszy takie info to aż się wszystkiego odechciewa, bo przecież nic dobrego nie może nas spotkać, skoro wszędzie rozgrywają się jakieś dramaty.
Wkurza mnie, że nie mam przyczepy.  🤔 Chciałabym pierwszy raz w życiu wziąć w sobotę udział w zawodach skokowych towarzyskich (bo tylko na takie się ewentualnie nadajemy) i okazuje się, że nie mam jak dojechać. Bo ten to, tamten tamto i .... zostałam na lodzie.
I wkurza mnie, że te kretyńskie przyczepy są takie drogie.  🤔
tunrida,  wszystko przed Toba, kupisz kiedys i bedziesz miala- weszlam w ten stan swiadomosci niedawno, a wczesniej przezywalam DOKLADNIE to co Ty i wiem jak jest 🙂.

Wkurza mnie-to za delikatnie, no ale trudno-jak ktos dla wlasnej osobistej przyjemnosci doprowadza do sytuacji, w ktorej prze...kichane maja zwierzeta-oczywiscie nie jego, tylko obce. Zagmartwane, jasniej nie moge, ale szlag mnie trafil wczoraj i do dzis trzyma.....
tunrida, mam to samo. i to, ze gdybym miala przyczepe to wsadzilabym konie w przyczepe, psy do auta i moglibysmy pojechac gdzies. RAZEM.
A nie możecie wypożyczyć..?
obmowa...
wkurza jak wszystko wobec czego jest się bezsilnym
żegnasz się z takim człowiekem w zgodzie i miło, naiwnie jak idiota podajesz mu rękę i zupełnie się nie spodziewasz, czegóż to dowiesz się o sobie nazajutrz od osób trzecich: człowiek miło cię żegnający i taaaki przyjacielski jeszcze tego samego dnia za plecami rozsiewa wyssane z palca informacje o niewypłacalności, nieznaniu się na koniach, nieuczciwości.. wszystko zmyślone a jednak zawsze jakiś cień na obmawianego pada..
ech czy ja się kiedyś "życia" nauczę.
fu!
zen, toretycznie moge, ale nie wiem jak inni- ja place za przyczepe 100zl na dobe. siedmio dniowy wyjazd bylby sporym kosztem. a wlasnie chodzi o to, zeby nie jezdzic w ta i spowrotem z ta przyczepa, tylko jedziesz, stawiasz i wracasz.
dempsey, ojjj znam, znam bardzo dobrze. u mnie na wsi to norma- usmiech, srutu tutu, fajnie jest, pogadane. dobrze sie nie odwrocisz, jak juc cie obgaduje, malo tego- niestworzone historie na twoj temat wymysli.
Wkurza mnie, że dowiedziałam się dzisiaj, że ma być w tym roku zima stulecia - jakieś wielkie mrozy, śniegi i wczesne nadejście + późne ustąpienie tego wszystkiego. Jestem wkurzona!
Wkurza mnie, że dowiedziałam się dzisiaj, że ma być w tym roku zima stulecia - jakieś wielkie mrozy, śniegi i wczesne nadejście + późne ustąpienie tego wszystkiego. Jestem wkurzona!

moze byc gorzej niz zeszlej zimy? ide sie pochlastac...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się