Hm, no właśnie, ja też jakoś specjalnie na Ankowe owije nie narzekam... Owszem, są cieńsze niż inne polarki, ale ja i tak zawijam na podkładki, więc to w sumie zaleta, że nie robią nawet z mniejszych końskich nóżek napakowanych serdelków. Nic mi się nie podwija... Może i trochę szybciej niż inne się mechacą, ale bez przesady, z każdym sprzętem jest tak, że można go albo podziwiać, albo używać 😉

A propos - przyszedł mój ebayowy padzik Rosa 😍 Bardzo fajny kolor, chociaż teraz mam na kuca dwa inne (nie-ankowe) komplety, w których wygląda po prostu obłędnie. No i ostatnimi czasy zwierz zdecydowanie spoważniał, nie wiem czy róż mu przystoi ;P
Poza tym pertraktuję właśnie kwestię odkupienia padu ze starszej kolekcji, takiego rubinowo- czerwonego.
Anky Pady są jak pokemony - muszę mieć je wszystkie! 🤣 🤣 🤣