m0niSka ja tez nie rozumiem takich ludzi 😁 sama uwielbiam czekolade i to pod każdą postacią! 😍 Tylko staram sie ograniczać bo potem jak staje na wage to jest niciekawie. Kiedyś jadłam po 2 kostki a teraz moge zjeść 2 tabliczki na raz 😁
Przepis na dwie porcje: cała czekolada - starta na wiórki, używam Wedla (jeśli robicie dla większej ilości osób, można pokombinować z rodzajami czekolady - ja dla trzech dałam całą mleczną i pół gorzkiej) szklanka mleka pół opakowania kremówki - za pierwszym razem nie doczytałam i dałam pół szklanki, wyszło ok 😉 2 łyżki cukru pudru - tylko ostrzegam, wychodzi dość słodka, spokojnie można dać jedną albo i nawet pół
mleko, cukier puder i śmietanę stawiamy na gazie, mieszamy, wsypujemy wiórki - odrobinę zostawiamy do dekoracji, można dodać cynamon/chilli, czekamy, aż się zagotuje. pamiętajcie, że przy zagotowaniu poziom czekolady się podniesie - jak gotujące się mleko, więc uwaga, żeby nie wykipiała 😉 jeśli pogotujecie ją jakieś 15 - 30 sek, na małym ogniu, fajnie zgęstnieje 😉
Bo milka przede wszystkim jest strasznie słodka, w życiu bym czegoś takiego nie wypiła. Ja robiłam z Wedla, teraz mam kupiła Goplanę, ciekawe czy wyjdzie...
Umieram! Założyłam się z koleżanką, że do końca roku szkolnego nie będę jadła niczego co ma w sobie czekolade 😵 Jetem nienormalna 🤬
Od dwóch dni jestem na głodzie i zaczynam wymyślać. Zachciało mi się: - czekoladek anthon berg z nadzieniem śliwkowym 😍 - lodów daim - kinder czekolady - kinder choco bons
Chociaż w sumie mogłabym zjeść cokolwiek czekoladowego....
niedawno pilam czekolade o smaku rumu i amaretto, musialam sie opanowac, zeby nie wylizac filizanki 😡 😁 najlepsza czekolada, jaka w zyciu jadlam, genialna po prostu 😜
z ja muszę się Wam tutaj pochwalić 😎 byłam nałogową czekoladoholiczką (jadłam tabliczkę czekolady dziennie + czasem jeszcze jakiegoś batona) od czerwca postanowiłam, że nie jem słodyczy i się udaje jak narazie ! 😜 schudłam już 4 kg 😎 jak mam ochotę to zjem nieraz coś słodkiego, ale nie wyobrażam już sobie jak mogłam to jeść w takich ilościach 😉 jestem z siebie dumna! 😁
odkopuję wlasnie kupilam na ryneczku swiatecznym recznie robiona czekolade, gorzka o smaku malinowym i z kawalkami suszonych owocow, zaraz pozre ja cala, nie potrafie sie opanowac...jest CUDOWNA 😍 cos czuje, ze bede stalym bywalcem tego sklepu, zbankrutuje i bede warzyc 100kg w niedlugim czasie, ale jak tu sobie nie odmowic? zwlszcza, ze dzisiaj sa Mikolajki 😎
ja kochałam wszelkie milki zanim poznałam takie niemieckie czekolady, po 5 zł za 200g tabliczkę, w papierowym opakowaniu.
mleczna w błękitnym- obłęd biała w żółtym-mmm, az czuc mleko biała z chrupkami ryżowymi i malusienkimi kawaleczkami orzeszków w różowym opakowaniu-no milosc...
od tamtej pory nie kupuję innych, bo zwyczajnie te są najwspanialsze:obled: jak ktos chce to mogę mu zakupić, choc gdzies na giełdach na stoiskach z niemieckimi róznymi rzeczami i na ryneczkach nie powinno byc problemu z kupnem. ale obłędne są!!
ritter sport jest genialny, a nugatowa 😍 uwielbiam niestety czekoladę, ale na szczęście jestem dość wybredna więc nie rzucam się na wszystko, co ma tak napisane na papierku, ale dobrej czekoladzie nie potrafię powiedzieć odejdź...Żaden inny słodycz tak nie uzależnia