Jestem z Warszawy, więc dosłownie nic o nikim z północy nie wiem 😉.
Mogę za to bardzo odradzić na badanie kupno-sprzedaż dr Piekałkiewicza i ogólnie ekipę z Rzecznej. 1. Umawiałam się z doktorem, a 90% badania przeprowadziła jego pracownica. Doktor najpierw chodził po stajni, a potem w ogóle pojechał 😲. 2. Zbadano konia bez identyfikacji (paszportu nie było w stajni, czipa brak). 3. Badanie kliniczne przeprowadzone byle jak, próby zginania na ścieżce na ujeżdżalni, pani doktor właściwie nie dotykała konia (a np.: żyły jarzmowe wpisane do protokołu OK...) 4. Na moją prośbę doktor sprawdził grzbiet - przejechał po nim palcem. WOW! 🙄 I stwierdził: "co może być u takiego młodego konia". 5. Doktor bardzo krzywił się, że chcę prześwietlać trzeszczki ("po co?, nic tam nie będzie"😉, w rezultacie okazało się, że tyłu nie prześwietlono. 6. Najlepsze było jednak rozliczenie. Umówiłam się z doktorem, że zmieścimy się w 1500 zł, to miał być maks, z wszystkimi ewentualnymi prześwietleniami, w tym grzbietu. Gdy przyszło jednak co do czego, doktora nie było, a jego pracownica nie była w stanie podać cen za poszczególne rzeczy (RTG, próby zginania itp.). Upierała się, że umówiłam się na 1500 i tyle kosztuje badanie. Policzyłam ile kosztowałoby takie badanie w szpitalu na Służewcu w Warszawie - 10 zdjęć po 60 zł i badanie kliniczne 200, daje w sumie 800 zł. Spytałam, czy to oznacza, że za dojazd w jedną stronę około 20 km policzyli sobie 700 zł? Na to pytanie dostałam odpowiedź, że u nich badanie kosztuje więcej. Ile konkretnie, pracownica nie była w stanie powiedzieć. Nie dowiem się też z faktury, gdyż (uwaga!) w cenniku nie mają poszczególnych pozycji. Generalnie poczułam się oszukana i naciągnięta 😕 .
Super, dziękuje za odpowiedzi 🙂 Monika Szubart to z Krakowa jest czy przejazdem bywa? Zależy mi na kimś na miejscu. fabapi a to u Was w stajni bywa też Pani Anita Krzysztofiak? 😉
Anita Krysztofiak prowadzi mi klacze hodowlane więc bywa u nas często 🙂
Poszukuje weta, który mógłby objąć opieka nasza przydomowa stajnie. Generalnie potrzebujemy szczepień i ogólnych wizyt raz od wielkiego dzwonu, taki lekarz pierwszego kontaktu po ludzkiemu 😉 ważne jest dla nas żeby to był trochę taki wet z powołania, bo samo traktujemy nasze zwierzaki jak cześć rodziny i taki z którym da się umowić, a nie najwcześniej za dwa tygodnie
Mieszkamy w mazowieckim, okolice Żyrardowa. Z tego co się orientuje w naszych okolicach jest dr Agnieszka Duszak i dr Sonia Czerwińska, czy ktoś podzieli się proszę opiniami do kogo warto zapukać? Czy jest ktoś jeszcze w ok Żyrardowa/Skierniewic? Dzięki :kwiatek:
Freszmaker jeśli jesteś z tych okolic to polecam dr Szpotańskiego, albo młodego weta od niego- Sebastian Maj. Zrobił na mnie mega pozytywne wrażenie swoją wiedzą i podejściem.
AgaEI, dzięki, korzystaliśmy z usług ekipy dr Szpotanskiego, ale przyjelam, może blednie?, ze nie zajmują się takimi drobnostkami jak szczepienia i drobne urazy
Freszmaker faktycznie na drobnostki może nie być u nich czasu... Jednak ortopedzi jak dla mnie najlepsi dlatego ja również polecam ekipę dr Szpotańskiego 😉
haha najlepszy ? pytanie powinno brzmieć kto wogóle robi 🤣 u nas wyboru za dużego nie ma jeśli wet ma być z okolic a nie np Wrocław, Poznań + koszty dojazdu
haha najlepszy ? pytanie powinno brzmieć kto wogóle robi 🤣 u nas wyboru za dużego nie ma jeśli wet ma być z okolic a nie np Wrocław, Poznań + koszty dojazdu
Pialotta do ZG raczej bym kogoś ściągał na TUVa, ja do TUVów brałem Stanisławiaka, ale wiem, że nawet Przewoźny brał jakieś śmieszne pieniądze za dojazd.