aurelia, logo które wygrało ocenili średnio pod względem łatwości użytkowania. na ciemnym źle, na jasnym źle. bez tła nie będzie funkcjonowało wcale. zaproponowali coś swojego w dwóch opcjach wstawione tu jako pierwsze w kilku opcjach na górze strony i z dużym koniem jak dżin wstawione kilka postów wyżej znaczek przekręcony
edit: jak ma byc dżinowato to z kolei zdecydowanie to :
Deborah To jest całkiem całkiem 🙂 W dwóch wersjach: białe na ciemnym (kontra) i czarne na białym. Konik chyba powinien być lekko obrócony w lewo i niżej. Natomiast zupełnie nie podoba mi się to wysokie "J". Można by je przyciąć nawet z tej czcionki (bo z kolei te mini zaokrąglenia u góry liter są ładne). Już wiesz, dlaczego pisałam Ci o dżinie?
oj tak zdecydowanie ta ostatnia wersja którą halo zacytowała mi się podoba najbardziej! taką naszyweczkę chętnie bym zobaczyła na jakimś moim czapraku🙂 tylko fakt - J do przycięcia się nadaje!
zapytalam sie kilku osob jak czytaja napis (zaslonilam podpis jarpol dream factory) i wszystkie jednoglosnie mowily jaSpol. wydaje mi sie, ze warto by moze jeszcze troszke popracowac nad konikiem, tak zeby bardziej przypomial literke R. mi natomiast podoba sie nowa propozycja i z checia zobaczylabym to logo na gotowych produktach (tylko bez podpisu dream factory, moze byc nawet sam konik!) 🙂
wawrek, to widać kwestią płci kto jak interpretuje ten sam obrazek 😉 mi się trochę kojarzy ze smokiem chińskim z końską głową ale bardzo mi się podoba 🙂
wersja z derka dla mnie nawet ok- poza tą niedopracowaną nogą. dżin dla mnie masakryczny- jak clip art! natomiast wężowa głowa średnio do mnie przemawia, ale skoro tylu osobom się podoba to może i ja się przekonam 🙂 wciąż najbardziej pasuje mi oryginał.
Ja będę po południu i obiecuję epistołę. Przetestowałabym jeszcze kilka drobnych uwag, ale ogólnie jest nieźle - logo do zapamiętania, dobra kolorystyka, taki znak ponaszywany na tekstylia doda im zdecydowanie "sznytu" 🙂
problemem w logach/projektach itd. jest to, że one NIE MUSZĄ SIĘ NAM podobać, ale mają spełniać pewne założenia które sobie postawimy: np. być rozpoznawalne, czytelne, wiązać sie z branżą i wiele innych
No tak, ale opinia mini target group też się liczy 🤣 Jak by nie patrzeć - bez porównania z propozycjami "pierwotnymi" (jeszcze na towarzyskich). Co prawda mojej idei biel + czerwień (czaprak) trochę mi żal...
Dlatego skonsultowałam to z moimi rodzicami, którzy stwierdzili, że taki sposób projektowania (zamienianie litery w coś) to sposób delikatnie mówiąc przestarzały. Pytałam ich niezależnie od siebie jak czytają to logo i jak byk oboje mówili "japol". Proponują by nazwa firmy była jedynie okraszona jakimś "konikiem" a nie w niego zamieszana.
Problem jest jeszcze kolejny, że firma, która chce mieć porządnie wsio zrobione, powinna zaprojektować wszystko całościowo, logo, strona internetowa, sklep, metki do rzeczy, papier firmowy, katalogi etc", dopiero to wszystko składa się na wizerunek. Im lepiej to zrobione, tym lepiej jest odbierane i identyfikowane. Problem z takim całościowym projektowaniem jest jeden - wymaga sporych nakładów finansowych, bo nikt z ludzi, którzy kształcili się specjalnie w tym kierunku i zajmujących się projektowanem profesjonalnie nie będzie pracował za 5 złotych, bo wymyślenie loga to nie trzy godzinki przy kompie, tylko około 100 godzin szperania, porównywania, badania rynku, spotkań z klientem, ustalenia założeń i celów firmy etc. Dopiero później przekładanie tego na komputer.
Ja już to wszystko Debci przekazałam, niech się kobita przesypia z problemem i na spokojnie wszystko przemyśli. Pośpiech jest złym doradcą, bo najczęściej generuje dodatkowe koszty.