aniaagre - dzieki, bede probowac u nas, bo niestety dni sa juz coraz krotsze 🙁
A wiata jest super ;-) Jak rozwiazaliscie wiezbę dachowa? Moze ma ktos projekt / szkic jkontrukcji jakiejs niewielkiej wiaty tego typu lyb tez zadaszonego pasnika dla koni? Konie u nas sa cale dnie na padokach, chce zima wystawiac im bale siana ale chcialabym wrzucac je pod zadaszenie, zeby nie zawilgly zanim koniska spalaszuja... Macie u siebie jakies tego typu rozwiazania?
thebe, tak, kilka razy wstawiałam i w tym wątku i w wątku o paśnikach 2 rodzaje paśników pastwiskowych... może - z całym szacunkiem - warto skorzystać z wyszukiwarki. W tym temacie w prawym górnym rogu jest okienko , kw które wpisujemy "paśnik", na forum też jest wyszukiwarka z możliwością znalezienia tematu paśników 🙂
Gaga , poszukam ;-) Naszlo mnie bardziej w kontekscie wiaty wrzuconej przez Obibok ktora wydaje mi sie rownie fajnym a moze nawet bardziej funkcjonalnym rozwiazaniem,bo podwojnie moglaby spelniac zadanie...
Wrzucanie siana luzem (czy w kulce) pod wiatę jest nieekonomiczne - spora część pójdzie pod nogi Poza marnowamiem siana - siano nie za dobrze chłonie wilgoć (siki), zatem na ziemi robi się gnój... Dlatego poda wiatą również warto wykombinować jakiś rodzaj paśnika 🙂
Pod wiate polecam a'la drabinki z drobnej siatki, albo dla karmienia z poziomu gleby dobre są paki w wysokości najlepiej uniemożliwiającej przekładanie nóg, bo różne pomysły do głowy czasem nudnym deszczowym popołudniem do głowy koniom przychodzą 😁
Jednak połączenie wiaty+posiłku to nie zawsze dobre rozwiązanie przy nieprzepadających za sobą futrach...
Ja tylko raz balota z sianem wstawiłam do wiaty. Bardzo tego żałowałam, bo zmarnował się w większości i na dodatek miałam sporo wygarniania 🤔 Potem siano wkładałam do 2 dużych siatek na siano i było dużo lepiej 😉
ja poprzednią dostawę siana zamówiłam w balotach. Myślałam "a fajnie, nie muszę ciągle dokładać kostek, będzie stał i lepiej dla mnie". Fakt, balot taniej wychodzi. Ale trzeba mieć warunki na jego trzymanie. No i na pewno nie może stać cały bo konie go rozgrzebują. Byłam świadkiem jak mój koń przeszedł sobie po środku 😵
Ostatnio też rzucił mi się w oczy podpatrzony ''paśnik na kółkach'' o pojemności balotu. Stara przyczepka ze ścianami z prętów, taka popularna przyczepka na wsi, bez dachu, do przewozu krów czy tam trzody ;D
Dzieki za sugestie i cenne uwagi. Czesc siana mamy w duzych balotach , z mysla o zimowych padokach wlasnie ( reszta siana, do skarmiania w stajni poszla w kostki) Nie mam prolemu z nielubiacymi sie futrami, bo konie podzielone sa na kwaterki po 3-4 sztuki na jednej w taki sposob ze fajnie sie dogaduja. Te najnizsze w stadzie poszly razem na osobny wybieg i w koncu nikt ich nie goni 🙂 Widzialam ten pasnik na bale Gagi - faktycznie fajna sprawa i chyba o czyms takim pomysle, skoro z Waszego doswiadczenia wynika ze przy wstawieniu pod wiate luzem za duzo siana sie marnuje.Siatek napelniac nie chce - bo duzy bal mial wlasnie nam troche pracy odjac 🙂
thebe, w ostateczności możesz na bal nałożyć siatkę z drobnymi oczkami, ale tak czy siak trzeba toto zabezpieczyć przed końmi (lubią włożyć nogę...) Wstawianie bala "luzem" to na prawdę ogromne marnotrastwo - 3/4 siana idzie w ściółkę 🙁 i z 300 kg bala robi Ci się 100 kg... :/
thebe no niestety przy tym rozstawie mam slup po srodku, ale konie raz mi go przezarly na wylot i sie nie zawalilo 😁 takze jest to slup w razie W. pasnik profesjonalny mi sie marzy, ale niestety jeszcze dlugo bede tylko marzyc, wiec zbilam sobie sama z desek. prototyp byl na styk na balot lezący , nastepne zrobilam duzo wieksze i w sumie sie sprawdza. to co wyciagną na wierzch staram sie codziennie wrzucac z powrotem. na zime wstawiam drugi pasnik pod wiate takze twardziele jedza na dworze, a cieniasy pod wiatą 😉 syf sie robi, to prawda, ale innej opcji nie ma poki co. tak jak gaga pisze- wrzucanie koniom balota ot tak jest tylko dla bogatych 😉 ja zredukowalam bardzo straty w sianie dzieki tym "skrzynkom" , choc jeszcze idealnie nie jest 😉
thebe, Jak dużą masz wiatę na te 4 szt ? Pytam bo mam w planach stawianie wiat na padokach jak zdążę to jeszcze przed tą zimą ;] [/quote]
Właśnie nie mam wiaty poki co ;-) Generlanie konie mam zamykane na noc w stajni , ale wieksozsc dnia sa na padokach - no chyba ze warunki pogodowe tragiczne, ale to naprawde sporadyczne przypadki. Podobnie jak Ty, mysle nad zrobieniem im wiat przed zima, ale bardziej myslalam zeby wiaty spelanialy funkcje pasnika ( a dodatkowo chronily przed wiatrem). Generalnie u nas zawsze ktos jest na miejscu, wiec przy bardzo niesprzyjajacej pogodzie - koniska ida do stajni - wiata miala byc bardziej dodatkiem.
Normalna stajnie z korytarzem po srodku. Angielskie boksy byc moze kiedys dobudujemy - jesli bedzie potrzeba,ale to poki co tylko plany... najpierw wiato-pasnik, albo cos w tym stylu przed zimą coby nie marnowac siana ;-)
Myślę nad zbudowaniem 2 wiat na padoku niż jednej większej na więcej sztuk bo to mi się nie widzi kompletnie. 2 wiaty i w planach zadaszony paśnik dostawiony do ściany budynku to dobre rozwiązanie + drzewa jeszcze ;] Myślę, że na te 10 sztuk zda egzamin bezproblemowo w moim przypadku ;] tylko jakie wymiary tych wiat 🙄?
Normalna stajnie z korytarzem po srodku. Angielskie boksy byc moze kiedys dobudujemy - jesli bedzie potrzeba,ale to poki co tylko plany... najpierw wiato-pasnik, albo cos w tym stylu przed zimą coby nie marnowac siana ;-)
a no chyba że tak 😉
Bo u mnie stanęło na boksach angielskich, zamiast wiaty. Rozważyłam wszystkie za i przeciw i stwierdziłam, że skoro boksy i tak będą cały czas otwarte to warto mieć jednak to zabezpieczenie w formie drzwi i przegródki. Bo w razie w i koniecznego aresztu boksowego sprawdzi się lepiej niż wiata.
Liściu - mysle ze dwie wiaty to dobry pomysl - osobiscie tez wybierałabym opcje podziału wiat i zrobienie mniejszych, chociażby ze wzgledu na stado - zawsze te słabsze osobniki znajdą też swoje miejsce...Co prawda kosztowo zapewne wyjdzie Cie ta opcja troche drożej - chyba ze wykorzystasz jedna sciane jako punkt wyjscia do dwóch wiat - widziałam kiedys takie rozwiązanie ale nie bardzo przypominam sobie gdzie ...
nom, to jest tak na szybko od srodka 😉 i dla porownania z pierwszym zdjeciem dlugosc sciany rownoleglej do "lewego przodu" 😉 i jeszcze kawalek "skrzynki na balot widac po prawej 😁
Mam nadzieję, że odpowiedni wątek. Wiosną zasiałam trawę z jęczmieniem. Zboże pięknie wyrosło,po żniwach trawy trzeba z lupą szukać. Czy mogę puścić tam ogony? Zboże ma 15-20 cm. Czy taki jęczmień jest wysokobiałkowy?
Przede wszystkim musisz uważać na możliwość biegunki. Kontrolowany wypas np. godzinę dziennie nie powinien zaszkodzić. Jęczmień "wynosi" z pola: Jęczmień jary z plonem 1 t ziarna i odpowiednią ilością słomy przeciętnie pobiera: 27 kg azotu (N), 11 kg fosforu (P2O5), 22 kg potasu (K2O), 7 kg wapnia (CaO), 4,5 kg magnezu (MgO), 3,5 kg siarki (S) lub w przeliczeniu na SO3 – 9 kg oraz 5 g boru (B), 9 g miedzi (Cu), 260 g żelaza (Fe), 70 g manganu (Mn), 0,7 g molibdenu (Mo) i 60 g cynku (Zn). Więc po żniwach należałoby uzupełnić te składniki, bo jęczmień "objadł" wysianą trawę - chyba, że przed siewem zastosowałaś dawkę nawozów zaspokajającą potrzeby i jęczmienia i trawy.
Trawy sieje się albo w siewie czystym, albo jako wsiewkę w zboże. W moim przypadku akurat jako wsiewkę z powodu niemożliwości ustawienia siewnika na siew czystej trawy 😉 Jedna i druga metoda ma swoje wady i zalety. W siewie czystym możemy liczyć na szybszy plon ale jednocześnie wyższe zachwaszczenie - zwykle w siewie czystym jeden pokos to "koszenie odchwaszczające", a kolejne zbieramy na siano lub kiszonkę już w roku siewu. Jako wsiewka - mamy plon w postaci zboża, mniejsze zachwaszczenie, ale jednocześnie trawy są mniej konkurencyjne, a w dodatku są zacienione przez zboże. Zwkle wybiera się odmiany zbóż niskie i szybko zbierane lub zbiera się je na kiszonkę, aby trawy mogły "odbić". W takim przypadku trzeba zastosować wyższe nawożenie - i pod zboże i pod trawy.
hej, czy mógł by mi ktoś tak jasno określić ile po wapnowaniu łąki koń nie może mieć na nią bezpośredniego dostępu? mam już zakupione wapno /jesli dobrze pamietam to jest to ekogran - wapniak koszelowski/ tylko teraz zastanawia mnie co w wypadku gdy wapnowane będzie pastwisko - na ile musi być zamknięte?