Moje brzozy niestety też nie przeżyły -dwie zimy i wszystkie poszły przez zęby końskie 🙁 Zostały sosny i to te większe bo kora grubsza. Ja narazie też jestem na etapie korowania bo już zwieźlismy z lasu świerka i mam nadzieję że do końca maja wszystko uda nam się zrobić... ehhhh to korowanie
zielona_stajnia, 2500!? ja szukałam opcji na tanią wiatę, ale odrzuciłam stal, bo pamiętam ile mnie kosztowały stalowe elementy w stajni i zabrałam się za planowanie zrobienia tego w drewnie. Taka nieduża wiata dla koni, 6x4 metry maksymalnie. Jedynie co, to trzeba wiedzieć czego szukać na złomie 🙁 spawacza mam.
Sądzę, że wycieczka do Ciebie jakimś busem wyniosłaby mnie podobnie jak kupno sadzonek 😂 ale super propozycja! musiałabym jakiś sztab chłopów zabrać, żeby mi wykopali te sadzonki 😉
horse_art, o czekam niecierpliwie! taka sadzonka 2 metrowa brzozy brzmi kusząco, jej to chyba wystarczy z rok czy dwa na przybicie dechy?
wciągnęłam się w czytanie o wierzbie energetycznej... ma ktoś? opowie? sądzę, że przydałby się nam "Kącik Domorosłego Rolnika" bo rady odnośnie nawozów, wysiewu, zbioru czy drzew to już mało pod przydomową stajnię podchodzą 😉
Isabelle, opola t5 lat i drzewo mówią - takie ze 20 cm srednicy (pokazałam o jakie mi chodzi :P). czyli chyba w sumei jak brzoza? ale z 10 - zeby już użyć jako słupa bedzie dużo szybciej (bo takei 2-metrowe to mniej niz 5 - cieniutkie... ale szybko rośnie...) jak tylko kora się taka chropowata robi to już mneij smaczna. a tych topoli to chyba w ogole nie jedzą - bo gałezi nie ruszają. a brzozowe jak się udostępni to pochłaniają
no i mówią, że najszybciej to wierzba - jak masz wilgotno i prostych patyków nawtykasz - prostych gałązek z czubkiem, to błyskawicznie - najszybciej urośnie jako drzewo, a nie krzak i mozna też ściąć na jakąś wysokość i miec jak normalne słupki ale nieśmiertelne i niewywracalne 😉
o wierzbie energetycznej ktos tu pisał i przestrzegał (chyba wpadliśmy - pewnie ja :P na pomysł robienia z tego żywopłotu) - że się rozsiewa strasznie i zarasta i wytępić nei można dziadostwa. bo to b.szybko rośnie bo jest do koszenia jak jest patyczkiem .... jak trawe, bambus
niestety nie mam wilgotno 🙁 powiedziałabym, że łąka mocno sucha jest. ponoć glina przykryta piachem. Czyli najlepiej wierzba. ok. raczej wolę chyba zacząć od sadzonek, bo szybciej będzie duże niż od patyczka. Wiesz ile czasu potrzeba tej wierzbie, żeby z niej zrobić słupek do przybicia deski?
(Hors, please zrozumialej pisz, bo znów wpadasz w ten swój słynny słowotok momentami 😉 )
Zasmucę Cię jeśli masz glinę to wierzba przeżyje jeden sezon. Też chciałam mieć takie żywe ogrodzenie, przywieźliśmy wierzbę, wsadziliśmy i na następną wiosnę zdechła
Isabelle, sorki za styl,byłam pod wpływem pana od lasu 😉
jak piach to nie glina.... piach to jasne i sypkie, glina jest ...gliniasta 😉 czesto brazowa, szara, czerwonawa, lepi sie, twarda - jak takie wyrobione ciasto (takie mam skojarzenia), a jak wyglada jak taka do kwiatków - to próchnicza
przed nasadzeniem wierzby energetycznej dowiedz się jeszcze, czy będziesz miała odbiorców nastepne kilka lat. bo z tego co kojarzę, skończyły się nakazy dla ciepłowni używania bio-paliwa (czy jak to się nazywa) i przestali kupować -słome, siano, wierzbę itd - ludzie zainwestowali, nasadzili tej wierzby która sie nei chce wytępić, maszyn do bel, do mielenia krzaków, a teraz mają problem co z tym zrobić...
Isabelle, najprostszy sposób jest taki: kopiesz dołek, żeby zobaczyć podłoże (pod warstwą próchniczą). Nabierasz do garści (wilgotne) i ściskasz. Zostawiasz do wyschnięcia. Gdy się rozkruszy - to piach. Gdy pozostanie grudką i będzie trzeba użyć sporej siły - glina. A można wezwać agro-fachowca i sporo się o swojej glebie dowiedzieć. I chyba warto.
Isabelle warstwa próchnicza ma różną "grubość" w zależności od rodzaju gleby np. gleby bielicowe mają kilka cm. Tyle, że to warstwa próchnicza to "rodzaj ziemi" - nigdy nie uprawia się gleby poniżej warstwy próchniczej - to błąd agrotechniczny. To co jest pod warstwą próchniczą może powiedzieć o tym co mamy na wierzchu - pod bielicami jest piasek - często taki żółty jak do murowania 😉 Tu taka prosta ściąga jak ktoś lubi wykopki: http://www.geografia24.eu/mobile.php?strona=_opracowania/geo_290gpol i tu: http://karnet.up.wroc.pl/~kabala/SGP5_Soils.html
Problem polega w koncepcji? Zastanawiałaś się nad podwójnymi drzwiami, górna część otwiera się niezależnie od dolnej? Osobiście nie mam drzwi zatem dużo nie pomogę, ale obserwuje u innych dane rozwiązania.
nie wiemy jak się za nie zabrać. Ile mają mieć szerokości, czy na całej długości boksu - ale przecież będą za duże i się będą otwierały całą wielkością 🤔
strzemionko, 120 cm szerokie są fajne. wysokie na 2 m są super. masz jakieś ograniczenia? czy budujesz od zera i może być jak masz ochotę? ja mam węższe-nie chciałam kuć ścian. mają chyba 110.
byłam ograniczona tym:
wmurowano ościeżnicę ze stali z wpuszczonymi głęboko prętami przyspawanymi. pośrodku wmurowano i przyspawano rurę prostokątną do której jest przyczepiona przegroda. w trakcie budowy:
po prawie dwóch latach:
obite są aluminiowymi ceownikami. z tym, że muszę je czymś zastąpić. hammerait z tych elementów aluminiowych odprysł bardzo bardzo szybko, więc wszystkie "obicia" drewna są odrapane.
przegladam ceny wierzby. sporawy wydatek. a jakbym chciała zasadzić gałązki? jak sprawić, żeby były proste? zrobić im przystawkę z patyka?
Isabelle, najszybciej będziesz miała drzewka z wbitych kołków wierzbowych. Jeśli ktoś w Twojej okolicy ma wierzby do ogłowienia to robisz z nich kołki o dowolnej długości i wbijasz bądź wkopujesz. Wyrastają zazwyczaj na drugi rok. Przetestowałam 🙂 Z wbitych kołków (drut kolczasty był przymocowany) wyrosły drzewiska 6-metrowe bądź większe. W tym roku wiosną nie zdążyła ale może na jesieni dam radę ogłowić wierzby i będę wbijać gęsto na zwarty żywopłot, coby mi cielaki nie harcowały po pastwiskach 🙂
Sąsiedzi mieli przy granicy wierzby i owszem w dość znacznej ilości, ale mniejsze. Poobcinali wszystkie gałęzie, które zawadzały bądź psuły estetykę drzewa. Te grubsze zwyczajnie wkopali w ziemię tudzież wbili ( nie wiem do końca). Grubsze jako główne słupki, zazwyczaj były to poobcinane pnie. Reszta robi jakoby za siatkę, a że giętkie gałęzie to ładnie zostały poprzeplatane. Oczywiście wierzba należy do tych silniejszych roślin i ładnie tego samego roku puściła liście na całości i zaczęła rosnąć.
strzemionko, no co Ty... to jest przepaskudny twór. taki okaz pseudofolkloru z kamieni i gliny. dziadostwo. ale boksy 5,50 m, kieeeedyś w przyszłości będą dla klaczy ze źrebakami, albo jako siodlarnia. Bo to było bardzo głupie... jak widać na foto stajnia jest w połowie działki. czyli tak naprawdę pół działki to... brudy. jak były wolnowybiegowo to zorały wszystko dokumentnie. teraz jak będę dalej coś robić to będę stawiać boksy w tak jak jest brama-zamiast tamtego "płota". żeby wyraźnie oddzielić część ogrodową od części stajennej i z boksów bezpośrednio wyjście na pastwisko. niestety uroiłam sobie, że przystosowanie tego będzie tańsze niż dwa boksy angielskie. TJA....
mam deski do takiej solidnej połowy. pośrodku jest wmurowana poprzeczka stalowa-sięga do sufitu, do niej przyspawane ceowniki. deski są w dwóch "partiach. od ściany do słupa i od słupa do drzwi. przez takie podzielenie-deski są mniej wrażliwe na kopniaki, bo sprężynują a nie się uginają. musiałam podzielić z tym słupem, bo deski długie na 5,50 m to byłby hardkor. słup:
jest taka solidna połowa, wyzsze niż ja, a ja mam 163 wzrostu. zmierzę wieczorkiem.
drzwi dzieliłam tak około w 2/3. na oko. jak budujecie od zera to albo angielska albo z korytarzem. można zrobić z korytarzem i z drzwiami angielskimi z drugiej strony z wyjściem na padok od razu.
Isabelle, Kołki = słupki (no wiadomo, że jest jakś tam maksymalna średnica słupków aby bez pomocy Pudziana je wbić 😀), ogłowienie to przycięcie, jak najbardziej. Wierzba płacząca to taka zwisająca, ja mówię o takiej zwykłej, rozczapierzonej do góry, która bardzo szybko rośnie. Być może to ta energetyczna. A jak znajdziesz wierzbę do przycięcia to sobie przycinasz słupki o jakiejś wysokości, ostrzysz dołem, wbijasz i czekasz 🙂. W zależności od wysokości słupka będziesz mieć drzewa większe bądź mniejsze. Moje wyrosły z metrowych kołków do ponad 6 metrów w 10 lat 🙂 W tym czasie kasztanowiec urósł... 1m. Doprawdy chyba życia mi nie starczy, żeby sobie siąść pod kasztanem :/ Brzozy też sobie ładnie radzą... i klony, w sensie szybkości rośnięcia.
nie mam ujeżdzalni 😂 to jedno foto najaktualniejsze jest zrobione z okna. ze "stajni" widok jest taki: ale mam zdjecie tylko z budowy.
mam bardzo wąską działkę-widać ogrodzenia. ale już mamy ugadaną dzierżawę i kupno drugiej działki obok, więc będzie podwójna szerokość. generalnie z tej strony ziemia nasza siega do tych wyższych drzew i w przyszłości chcę dogrodzić do tamtego miejsca, teraz o ile się uda fizycznie i czasowo-dogrodzimy sąsiednią łąkę. tak jak jest pastuch-tak zrobie biały płotek odgradzający strefę "stajenną". ale wynikła nam ta dzierżawa, więc nie wiem do końca jak to zrobię, bo ta działka ciągnie się jak nasza-do wysokości domu/ulicy, więc przestrzeń podwórzowa podwójna.
po drugiej strony ulicy wygląda to tak: nasz jest ten pasek ze słupem. ciągnie się do lasu, potem jeszcze ze dwa razy tyle za lasem. tu chcę zrobić ujeżdzalnię i ewentualnie wybieg zimowy, albo łąkę. ale tylko do lasu, bo dalej to bezsens, nie widziałabym koni. nie wiem czy mogę ogrodzić las, bo to też jest nasz prywatny kawałek lasu.
jak budujesz od zera to masz mega dużo fantastycznych opcji. ja kleiłam z tego co mam. np mam jeden blaszany garaż na... wszystko, a drugi - większy jest stodołą 😉
ms_konik, energetyczna to chyba nie, bo to taki ... bambus, badyle, krzoki. słupek tzn gałąź? idę sobie, odcinam badyla/patyka/gałąź i wsadam w glebę i wsio?
Isabelle, dokładnie - obcinasz sobie gałąź, wtykasz i wsio 😉
jak bedzie to gałąź prosta, z czubkiem - to bedzie ci rosła w góre, jak bedziesz przycinać boczne to wyrośnie golutki "słupek" z koroną - a w końcu drzewo 😉 jak potniesz gałąź na kawałki - to bedzie puszczac bokami - bedzie krzakiem (a potem drzewem ale takim ...krzakowatym 😉 chyba, że bedziesz pilnowac, zeby był jeden czubek i do góry żeby szło- czyli ukształtujesz. czym grubsza gałąź - ty szybciej - możesz zdobyć i takie pare cm średnicy - jak słupki, a mozesz grubości palca - tak czy siak urośnie szybko
Być., dobrze mówi, sugerowałam to też wczesneij - gałazki które takie słupki puszczą mozesz zawiajać, łaczyć - zrobić siatke. za pare lat nie bedziesz potrzebowała pastucha bo bedzie żywopłot nie do przejścia. a i przed wiatrem, sniegami i dzikami będzie chronic 😉
czy płacząca? chyba lepiej iwe albo tą.... nie mam pojęcia jak się nazywa;/ takie najpopularniejsze "bazie" - krzako-drzewo 😉 energetyczna - pamietaj, że bedzie ci zarastać cały teren i bedziesz miała problem z pozbywaniem się tego! to mega trudne do zlikwidowania! najłatwiej - jak zobaczysz i ci się spodoba duża - to tnij - wyhodujesz sobie takie właśnie 😉
edit:bo o brzozach pisałam, bo rosną proste i ...białe.... i sa sliczne 😉 biały płotek 😉 ale z nich siatki raczej nei zrobisz 🙁
no właśnie ja jestem drzewo-noga. i sądziłam, że o wierzbie płaczącej mówicie. możesz mi powiedzieć JAKA to ma być wierzba? muszę wiedzieć co kraść! :P
nie mogę sobie wyobrazić tego "zawijania". Bo widzę to tak: szabruję patyk, w miarę prosty-gałązkę. wsadzam w ziemię. i se rośnie. puszcza pędy-przyszłe gałęzie. jak będę je zaplatać i wiązać razem, to potem się poplączą te gałęzie jak będą rosły. Ale i tak wszystkie drzewa mają pień i koronę. Więc na dole nie ma gałęzi-nie będzie uplecionej siatki, tylko wyżej, tylko korony będą splątane.
energetycznej nie planuję jako żywopłot. myślałam o niej jako o uprawie, ale chyba teraz już nie ma sensu-nie mogę znalezc danych o skupach biomasy u nas.