Co to posiada ten koń(w ogłoszeniu napisane) ? No i ta cena 100tys chyba napisana żeby coś tam było napisane. A odnośnie patentu to na fb ostatnio widzialam człowieka który wszystkie swoje konie jezdził na takim czymś.
To jakieś premie hodowlane związku holsztyńskiego - dawno nie używałam j. niemieckiego, ale na stronie związku holsztyńskiego o tym piszą - co dokładnie - ich nich verstehe 😉. A patent to nic innego jak wędzidło dopięte na karabińczyki.
wędzidło dopięte do kantara fajnie się sprawdza na całodziennych terenach z częstymi popasami latem 🙂 koń ma mniej na głowie, łatwo i szybko można odpiąć wędzidło i zrobić zwierzakowi przyjemny popas 🙂
Ale kupców ma... ostatnio za 30 byla źrebica... brałabym od razu, jakbym była hodowcą. Ta kobyła też zacna. Jeśli nie zepsuta jazdą to warta grubych pieniędzy. Mam nadzieję, że wstępnie tylko objeżdzona. Poza tym Pan Juszczak miał zawsze fajny materiał. Kilka stron wcześniej był ten temat walkowany, tzn fajne pokazanie by przyspieszyło sprzedaż, oczywiscie, że tak... ale i tak klacze pewnie znajdą nabywców
Ale kupców ma... ostatnio za 30 byla źrebica... brałabym od razu, jakbym była hodowcą. Ta kobyła też zacna. Jeśli nie zepsuta jazdą to warta grubych pieniędzy. Mam nadzieję, że wstępnie tylko objeżdzona. Poza tym Pan Juszczak miał zawsze fajny materiał. Kilka stron wcześniej był ten temat walkowany, tzn fajne pokazanie by przyspieszyło sprzedaż, oczywiscie, że tak... ale i tak klacze pewnie znajdą nabywców
do jazdy to średnio warta grubych pieniędzy patrząc na ten prosty i rozwalony z pipakiem staw, a na matkę ciut przydużo 😉 Pewnie znajdzie nabywce ale za ile to pewnie się nie dowiemy 😉
[quote author=zielona_stajnia link=topic=190.msg2788120#msg2788120 date=1527889474] Megane - czy dobrze kojarzę nazwisko Juszczak co kiedyś miał kupę tarantów, izabeli i innych kolorowańców? [/quote] Kurcze, całkiem możliwe, coś kojarzę, że tak ale nie mam pewności. Miał ogiera holszynskiego z taką jebutną szyją 😁 imienia tez nie pamiętam. I zawsze sporo fajnego przychówku gniadego 😉 lubiłam jego ogłoszenia w końskim targu 😉
Ogier Granilli S 😉 Miał jeszcze Lord Star wtedy. A ze musiałam trochę na Pana poczekać to nam pokazano stajnie i poupychane wszędzie konie - miał sporo izabelków na pewno, nie pamiętam czy jeszcze jechać. Ja pojechałam oglądać konia w ogłoszeniu 15 tys zł. To był mój ideał z maści budowy, przyzwoity papier. Pan przez telefon czyli właściciel poinformował ze ma dychawice, stan operacyjny, do dużego sportu po zabiegu się nie nada. Sprzeda za 12 tys może jeszcze coś utargujemy. Pojechałam zobaczyć - konik był potrzebny wyłącznie do jazd rekreacyjnych. Konik przyjął jeżdzca jak chłopak ten ze zdjęć z ogłoszenia chciał zakłusować to było już widać wielki problem. Nie wsiadałam bo widać było że on do zajazdki od podstaw. Podejrzewam ze te wszystkie na ogłoszeniach tak chodzą więc nie powinny być popsute. Raczej tam nikt inny z tymi konia nie pracował. Przyjechał właściciel. Piękna gadka - 25 tys zł. Ale jak??? W ogłoszeniu było 15 powiedział pan ze sprzeda za 12? Zaczął się drzeć na chłopaka ze złą cene wpisał i on się pomylił jak ze mną rozmawiał 😉 Podziękowaliśmy i pojechaliśmy. Potem dzwonił jeszcze pare razy że niech straci i mi go sprzeda za 15. Jeśli chodzi o ceny i papiery to ja widzę cały czas jego ogłoszenia i są zacne. No mnie pamiętam rzuciło się w oczy to że w środku dnia bo byliśmy około 13, nie pamiętam miesiąca ale była trawa ciepło itp. a wszystko w boksach. Mnóstwo koni, Bardzo dużo w kilku budynkach i nie widziałam padoków. Podejrzewam ze musiał mieć coś za gospodarstwem bo ten koń co oglądałam fotki był na padoku ale to nie na taką ilość koni a ja jednak nauczona ze koń musi biegać zwłaszcza jak jest młody. I za te ceny co teraz za kobyły rzuca można znaleźć konie z dużo lepszego źródła. Swoją drogą orientujecie się, czy coś z jego hodowli się w sporcie pokazuje?
http://ogloszenia.re-volta.pl/osman-guli-mihman--opera-klacz-achaltekinska/o/104078/ tutaj też cena jest, jaka jest i nikt właścicielowi nie zabrania cenić swoich koni 😉 KatarzynaK, masz rację jeśli chodzi o tą sztukę, nie przyglądałam się budowie bo tematem było wędzidło i tylko na nie zwrociłam uwagę, i czyje to konie. Ale córkę dała bardzo fajną (bo to chyba była od niej) 😉 i niektóre konie były wystawiane też bardzo fajne ale ogłoszenia zniknęły. Niestety nigdy nie widziałam tych koni na żywo a tylko ze zdjęć i zawsze były "ładniejsze" od reszty w końskim targu 😉
Bardzo atrakcyjny młody konik polny zapisany w książce hodowlanej NL, w tym roku ma 6 lat, ma obsesję i jeździ pod siodłem, szczęśliwy i początkujący. jesteśmy z Czech. transport nie jest problemem.
no jest grubiutki, aczkolwiek w odniesieniu do koników polskich określenie potwornie jeszcze tutaj nie ma miejsca 🙂 druga sprawa ze skoro koń służył do hipoterapii to nie mógł być to koń chudy, a jak wiadomo odchudzić prymitywa jest zawsze trudniej niż przytyć 🙂