Kolejny przykład naiwności. Oddają końskie emeryty licząc, że ktoś będzie utrzymywał za free darmozjada, sprzedają swoje "ukochane" koniki i płaczą później, że ktoś sprzedał dalej i to za większa kasę. No kurcze. Sprzedałeś lub oddałeś konia to nie masz wpływu na jego dalsze losy i tyle. Nie ma w tym oszustwa, są tylko czcze mrzonki byłego właściciela.
Kolejny przykład naiwności. Oddają końskie emeryty licząc, że ktoś będzie utrzymywał za free darmozjada, sprzedają swoje "ukochane" koniki i płaczą później, że ktoś sprzedał dalej i to za większa kasę. No kurcze. Sprzedałeś lub oddałeś konia to nie masz wpływu na jego dalsze losy i tyle. Nie ma w tym oszustwa, są tylko czcze mrzonki byłego właściciela.
Kolejny przykład nieczytania, ale wypowiadania się. Oddali emeryta. 4 letniego emeryta.
Biorąc pod uwagę fakt, że 4 letni koń mający nakostniaka i niezdiagnozowany kaszel jest nazywany emerytem/rencistą, zaczynam się zastanawiać jak nazwać mojego 9 letniego konia po pokleszczówce z COPD i milionem małych kontuzji, które przeszła w swoim życiu. Chyba pozostaje mi "świt żywych trupów" 😂
marlin1990, Budyń sie przyłącza do świtu żywych trupów. Rok temu to nawet był blisko rozrywając cobie nogę. Kolkowy, po mięśniochwacie, 3 wizytach w klinikach i braku jednego mięśnia. lat 11. Trup jak nic 😀
Nie wiem o co chodzi z tym nakostniakiem, bo zapewne to zależy od umiejscowienia. Ja tam widziałam konie po odpowiednio 35 i 50 tys EUR po operacjach nakostniaka. Startujące w sporcie już po operacji. Wystawione na sprzedaż z informacją, że są po operacji nakostniaka.
Kaszel to inna sprawa, ale zakładam, że ludzie kupują konie zasięgając opinii lekarza.
Inna sprawa to absolutnie skrajna naiwność (hipokryzja??) niektórych osób sprzedających konie.
A ja wczoraj dowiedzialam sie, ze wspomniany kon, po treningu za 4 kola i zwaleniu wlascicielki po raz enty, zostal sprzedany. Poprosilam meza zeby zapytal za ile, bo ciekawa jestem. I czy nowy wlasciciel wiedzial o narowach konia, czy zostal mu przedtsawiony jako 4latek, po treningu u znanego trenera X...
Chodziło mi li tylko i wyłącznie o to właśnie, że sprzedając tracisz kontrolę. Prawo do głosu niestety również. Dla świętego spokoju, póki pod most się nie wyprowadzę, darmozjady zostają na moim garnku i już. Ostatnio u znajomych była podobna sytuacja. Właścicielka kobyłę niby kochała, ale sprzedała mimo uwag od własnych znajomych, że mają zastrzeżenia do kupca. I teraz płacze ...
Ale ta 4-latka to na moje oko na luzie te 12 tys warta. Raz, ze kobyla i urodziwa, papierowa, dwa, ze z dobra glowa, wstepnie zrobiona (kwestia jakosci tej pracy,ale tego na h yyy fotkach nie widac). Kaszel po zmianie warunkow bytowych mogl przejsc samoistnie lub zostac wyleczony.
ansc, zgadzam się, praca na lonży młodego konia prowadzona z głową może mu wyjść tylko na dobre. Ba, dobre wypięcie, adekwatne do konia, oczekiwań, możliwości itp itd również tylko temu koniowi pomoże. Wszystko z głową, wszystko dla ludzi/koni.
kolejny przykład ... nie wiem czego.. kobieta jest naiwna albo szuka łosia:OLX Twoja odpowiedź "Witam proszę o informację czy Pani chce płacić za utrzymanie swojego konia 300 zł w zamian za opiekę i zapewnienie ew. ruchu dla konia? Jak miało by to wyglądać? Przeczytana 8 min. temu dzisiaj, 13😲8 evescool Witam, w pensjonat oddaję i płacę 300zł ,ale koń korzysta z padoków nie jest używany do jazd. Jeżeli ktoś chce sobie na nim jeździć bierze utrzymanie na siebie, pozdrawiam serdecznie, Ewa.
nokia6002 ja nie wiem o co CI chodzi... akurat to jedno z bardziej profesjonalnych ogłoszeń na rv jesli chodzi o sprzedaż konia...ładne zdjęcia: 2 i 6 jak dla mnie jest całkiem spoko jak na tak młodego konia.Do tego filmik pokazujący fajną prace konia na lonży...Jak dla mnie koń wart uwagi.
Ej ej ej powiedzcie mi czy ja jakaś nie douczała ? bo mi się wydaję,że dwu letni koń nie powinien chodzić pod siodłem i to za szybko też na zaźrebianie !! takie moje zdanie,inaczej moja zimnokrwista dwu latka już dawno by pod siodłem chodziła a miała SAMO siodło założone na sobie zaledwie 5 razy bez żadnego obciążania ... co to ? dla ziemiaków jakieś inne reguły czy co? pogięło ich? przecież ten dzieciak jeszcze nie ma dobrze zrosłych kości ... no sami zobaczcie :
ehh mentalność, wygląda jak dorosły to czemu nie wsiadać 🙄 tylko konia szkoda i tych źrebaków w tle które jeśli są tego samego właściciela również zostaną w tym wieku zajeżdżone
Zacznijmy jeszcze od tego,że ona jest już zaźrebiona!! szkielet jeszcze nie do końca zrosły a ona musi jeszcze zamiast w siebie inwestować to musi inwestować w źrebaka 👿 no ej ,myślałam ,że mentalność właśnie już się trochę zmieniła,że ludzie wiedzą że z siodłem i wszystkim innym trzeba czekać do minimum trzech lat !!
Zacznijmy jeszcze od tego,że ona jest już zaźrebiona!! szkielet jeszcze nie do końca zrosły a ona musi jeszcze zamiast w siebie inwestować to musi inwestować w źrebaka 👿 no ej ,myślałam ,że mentalność właśnie już się trochę zmieniła,że ludzie wiedzą że z siodłem i wszystkim innym trzeba czekać do minimum trzech lat !!
No niestety... ostatnio koleś zaźrebiał dwulatkę, (rocznikowo, bo nawet nie miała 24 mcy) jak mu powiedziałam, że za młoda i że będzie miał problem w ZHK to stwierdził, że powie, że to dzikie krycie i paszport zrebakowi wydać muszą, a że kobyła już duża i darmozjad to niech chociaż źrebaki na mięso rodzi... oooo... taka nasza wsiowa jeszcze mentalność. Na moje 5 zdań, on miał 50 swoich niby z doświadczenia, bo ojciec tak robił, dziadek i wujek i wszystkie kobyły jakoś rosły i rodziły
Ziemniaczki mają o tyle dobrze, że nawet jak objezdzone pod siodłem w wieku tych 2-ch lat, to na szczęście chodzą sporadycznie, bo to ani prestiż ani wygoda, gorzej wkurza mnie zajezdzanie szlachetnych, bo te zajezdzane jako dwulatki potrafią w wieku 3 lat chodzić juz w szkółkach po kilka godzin dziennie w sezonie