Jagna1999, czemu? Jeżeli koń byłby naprawdę świetnym profesorem, to nie widzę nic dziwnego. Zresztą, inne ogłoszenia tej użytkowniczki są w podobnym przedziale cenowym
Ritus po tym, jak go przestał jeździć Jończyk, był wystawiony za 50 tys. (wg bazy miał wtedy 13 lat, choć mi się kojarzy, że w tamtym ogłoszeniu był podany wcześniejszy rok niż 97...). Nie wydaje mi się, żeby cena za tą klacz była za niska, to jednak 15-letni koń i grom wie, ile razy kontuzjowany...
Co nie zmienia faktu, że to rozsądna cena za konia o takich umiejętnościach, który przy dobrych wiatrach pochodzi jeszcze z 3-4 sezony. Dla juniora lub na wprowadzenie do większego sportu jak znalazł.
Pamiętacie tę klacz bez życia z ogłoszeń? Na jeździe też tak ma 🤣 [url=http://www.youtube.com/watch? v=OI5KU66hBgo]http://www.youtube.com/watch? v=OI5KU66hBgo[/url] Nadaje się dla tej babeczki, która poszukuje mało ambitnego konia 😀
To tutaj był ten okropny galop czterotaktowy? Nadawałaby się :P
amazonka* ogier w tym wieku spokojnie moze skutecznie kryć A że niezbyt legalnie... to już inna sprawa Niestety proceder nielegalnego krycia ciężko zwalczyć. Były plany usypiania źrebiąt z takiego dzikiego krycia - ale to niezbyt humanitarne (wszak nie jest wina zwierzęcia, że sie urodziło)... genealnie wpisuje się takie konie jako "nie do hodowli" , ale przecież nie ma opcji pilnowania tego w praktyce 🙁 Jak z kundelkami - były, są i będą niestety...
Jestem laikiem, mogę palnąć głupotę, uprzedzam :kwiatek: Ale nie sprawdziło by się przymusowe kastrowanie/sterylizacja? Oczywiście zakładając, że chciano by na to pieniądze wyłożyć. W ogóle w jakim wieku najwcześniej można taki zabieg przeprowadzić? 🤔
Mozna kastrować jak tylko zejdą jądra, generalnie przyjmuje się że pół roku to minimalny wiek kastracji ogiera... ale nikogo do tego nie zmusisz Jeśli koń jest zarejestrowany - ma prawo "walczyć" o licencję - nie ma opcji katracji Jeśli nie jest - skąd wiesz o jego istnieniu?
Co do sterylizacji klaczy - operacja jest na tyle poważna, że nikt się na nią nie zgodzi
Ponadto kto płaciłby za upadki koni - to się zdarza przy kastracji... Niestety na całym świecie nie wynaleziono na dzikie krycia w jakimkolwiek gatunku 🤔
Kilka razy zgłosiłam takie dziczki do PIW, właściciele mieli kontrole seses, dostali piękne grzywny za niezarejestrowane i nie zgłoszone punkty kopulacyjne,braki paszportów, badań p-chorobom zakaźnym dla ogierów, przy okazji u dwóch naruszenie dobrostanu itp. Właśnie drążę temat u pracowników okręgowych związków...czy Wy gdzieś to zgłaszacie?
Karla🙂, szalejesz 😅 Super! Nawet nie wiedziałam, że można takie coś zgłosic i będą z tego konsekwencje 😀 Może zrobimy taką revoltową akcję "zwalczajmy lewych chodoffców" ? 😁
Jestem laikiem, mogę palnąć głupotę, uprzedzam :kwiatek: Ale nie sprawdziło by się przymusowe kastrowanie/sterylizacja? Oczywiście zakładając, że chciano by na to pieniądze wyłożyć. W ogóle w jakim wieku najwcześniej można taki zabieg przeprowadzić? 🤔
A co w sytuacji, jeśli właściciele planują zdobyć licencję, tylko np chwilowo nie mają pieniędzy itp i czekają z tym? Bo rozumiem, że musiałby być wyznaczony jakiś konkretny wiek konia, kiedy kastracja byłaby obowiązkowa. No i dochodzi do tego problem osób, które po prostu lubią mieć ogiery. Chyba, że obowiązkową kastracją zostałyby objęte konie, które zostały wykorzystane do nielegalnego krycia? (tylko z drugiej strony jak to sprawdzić?) Ciężka sprawa 😉
smarcik nie ma opcji czekania z licencją z powodu braku środków... Ale i starszy ogier moze zdobyć licencję poprzez udziałw MPMK, wyniki sportowe etc... także w sumie nic nie jest przesądzone do końce jego życia 😉 Dzikie krycie da się udowodnić przez badania DNA, tylko co w sytuacji, gdy ogier ucieknie i pokryje klacz? Czy otworzy sobie boks , a klacze na pastwisku, ktoś spadnie - ogier poleci? Czy kastracja w takiej sytuacji bedzie zasadna? Jak udowodnić, że "dzikie" krycie było celowe, nie było wynikiem opisanych wyżej wypadków?
[quote author=Karla🙂 link=topic=190.msg2029479#msg2029479 date=1393920260] czy Wy gdzieś to zgłaszacie? [/quote]