Nirv, ogólnie patrząc po rodowodach matka jest Gg, a ojciec gniady więc w tym wypadku wychodziła by szansa 50/50 😉 sam źrebak mi tu na siwego nie wygląda, ale gwarancji nie daję :P
Tak, był taki troszkę świnka Pepka 😂 mam nawet go w jednym miejscu ogolonego, to mogę zrobić foto 🙈 niby ma dość jasne nogi + ogonek. Ale liczę, że zostanie rudy
Dalej tam gdzie ogolony jest taki „ciałowo-różowy” 😂 ale wcześniej bardziej różowiutki. Jeśli nie wysiwieje to nawet wybaczę mu, że nie jest klaczusią 😂
Nirv,Pati2012, dlatego lepiej brać pod uwagę skórę na powiece i chrapach. Nie ma hiperpigmentacji (czarnej skóry) charakterystycznej dla siwków z kasztanów, więc nie powinien wysiwieć. 🙂😉 Ale tak, skóra na odmianach z reguły jest różowa właśnie, tak samo jak skóra srokaczy na białych łatach itd.
Mnie zawsze uczono (kilka hodowli przeleciałam), że patrzy się na rzęsy i włosy w uszach, bardziej na rzęsy. Czy są jasne. Na razie mi się to w życiu sprawdzało. On ma ewidentnie koloru reszty futra, więc chyba ten rozjaśniony ogon to będzie tylko dodatek do rudości. 🙂
Śliczny!
Jeszcze pysio z bliska, z dziś. Mam wrażenie, że jak się urodził był ziomek jaśniejszy. Rzęsy są wściekło rude. A noga to nie odmiana stricte, on ma takie jaśniejsze nóżki, ale odmiany ma nisko. Wygolony na lewym przodzie, u góry nóżki, od wewnątrz. Na foto z Siwą trochę to widać
Nirv, Przyjrzyj się powiekom, jeśli ma na nich pojedyncze siwe włoski, to wysiwieje, jeśli brak siwych włosków przy oczach, to raczej nie. Zdarza się, że pojawiają się później, ale bardzo rzadko. Praktycznie wszystkie, które mają wysiwieć, mają już choć kilka białych włosków na powiekach. Nie chodzi o stricte rzęsy, ale sierść na powiece.
czy jest szansa na urodzenie się źrebaczka maści srokatej, w sytuacji gdy ojciec jest maści podstawowej bez srokatych przodków, a matka gniada od gniadosrokatej klaczy ( srokatośc babki od lini męskiej 4 pokolenia ogierów wstecz).
Pytanie czysto hipotetyczne 🙂
Gen srokaty tobiano jest dominujący, jeśli koń go ma, to jest srokaty, nie może być tylko nosicielem. Jeśli żaden z rodziców nie jest srokaty, to znaczy, że nie dostał tego genu od swoich własnych rodziców i tym samym nie może go przekazać źrebakowi.
Jedyna ewentualna możliwość w tej sytuacji byłaby taka, że matka jest srokata, tylko ma bardzo, bardzo małe plamy (np. tylko odmiany i plamkę na wymieniu albo pod ogonem) i nikt się nie zorientował, że tak naprawdę jest srokata.
Kasztany malowane na cztery są spoko, ale dla mnie to już tak oklepane i popularne umaszczenie, że zdecydowanie wolę mniej typową pod tym względem klaczkę ze swojego postu. 😉
😀 od lat "bawię się" podpatrując konie ze skarpetkami i skarpetki 3, albo 2, albo 1 to mega częste zjawisko 🙂 taka piękna czwórka bywa jednak rzadziej 🙂 jak również taka czwórka bez skarpetek 😀
Buck, Nadeem jest śliczny (śmiesznie hodowca zdecydował się nazywać swoje konie, Muranas to rpzydomek), kibicuję mu od zeszłego roku. Jest idealnie w moim guście. 😅
Mój za to ma równiusieńkie cztery skarpetki, ale co z tego jak siwy. 🤣 Ludzie mi nie chcą wierzyć, jak wychodzi temat malowania i mówię, że mam idealnie malowanego na cztery ze strzałką. 😂
Mam jedno po kąpieli, ale jest tak niezadowolony z bycia zmokniętym, że aż wstyd upubliczniać. 😂
Tak, te Muranasy w większości są takie "pękate", ładne eksterierowo, ale nie przegięte. Takie w rosyjskich typie trochę, tylko mniejsze. Ja akurat uwielbiam takie pękate prosiaczki z mini uszkami. 😅