ja to wszystko wiem i to wszystko widzę
ale wszystkiego na raz się nie da. ja zielona koń zielony, to nie jest dobre połączenie. a do tego to pierwsze skoki w sumie po długiej przerwie
powoli będę pracowała nad sobą. obiecuję sukcesywnie wstawiać coraz to lepsze fotki 😉
a jeśli chodzi o kask to nie mój. pożyczyłam od chłopa bo bez kasku skakac się nie godzi 😉
w moim kasku i na bardziej doświadczonym koniu czułam się pewniej
halo, co znaczy "rozrzut nóg na boki"?
Lotnaa, Matka po Szewronie ojciec Sattiego po Saint Cloud

po tacie raczej dresażysta ale tatuś skoczny tez był
koń moze nie na grand prix ale i ja za stara na takie wygłupy. Do Londynu się nie szykujemy. cel taki, żeby nie powtarzać na parkurach pornografii jaka uskuteczniałam wcześniej pod okiem innego trenera
jak uda się L WKKW pojechac to będzie mega sukces 🙂