Forum konie »

kącik skoków

sanna, dzięki. strasznie sie cieszę z progresu bo wstyd się przyznac jak siedziałam jeszcze niedawno 🙁
to pierwszy skok na tej wysokości i nie pozwoliłam się jej rozpędzić. stad wrażenie z przytupu. Był ze skróconego mocno galopu
tyskakonik, :kwiatek:
Poniuś, to na dziś kres moich możliwości wycofania sie z ciałem.
pracuję nad tym mocno bo kiedyś wiecznie wyłaziłam przed konia wręcz stojąc sztywno jak pieniek w strzemionach. sedzia powiedział mi, ze skaczę na bacznośc 😉
dla mnie reka jet ok , Deb nie może dac jej bardziej do przodu po linii w jakiej ją oddaje , bo w konsekwencji poleciałaby na twarz. Jedynie co, mozna by pomyslec o oddawaniu rak po górnej lini grzywy - jak od kilku lat zaczyna sie jeździc, (bo wieksza kontrola konia na lądowaniu), -  bo wówczas równowaga byłaby nadal zachowana 🙂 A juz szczególnie na drugim skoku  , który jak dla mnie to taki troszkę barani, szyjka wyciągnieta - widać dobra , miekka raczke Deb ale to mi nie wygląda na skok piłeczki tylko raczej stromy, wiec nie wypowiem sie na ile grzbiet elastycznie pracuje . To samo pierwszy skok - mała stacjonata skoczona z rozmachem - juz wiemy, że koń próbuje nadac tempo, wiec ja sie technika tego konia aż tak nie zachwycam, raczej patrze jak Deb ładnie sobie z tym radzi 🙂 . To nam moze powiedziec tylko Deb - jak sie Jej siedziało? Deb, przepraszam,  ze tak Cie magluję..  :kwiatek:
Kate bo na tym 2 skoku koń nie idzie w góre po paraboli - góra + przód tylko tak troszke stromo bardziej w górę, czym zakłóca płynność samego skoku a tym samym dosiad jeźdżca siłą rzeczy tez jest konsekwencją  - jeździec czuje się troszke jak stojący pasażer mocno hamującego autobusu  😉 a Deb ładnie sobie z tym poradziła 🙂
[quote author=_kate link=topic=18.msg228959#msg228959 date=1239653806]
"lepiej zostać z tyłu niż wyjść do przodu."
dlaczego?[/quote]
Bo tak jest bezpieczniej. Koń może się rozmyślić, a jak jesteś z tyłu to zostaniesz w siodle, a jak z przodu to przelecisz mu przez łeb. Jest jeszcze kwestia 'walenia się' na szyje konia przy dojeździe do przeszkody/odbiciu - zaburzysz równowagę i koń może się zatrzymać lub odbije się i uderzy cię szyją.
Tak czy inaczej bezpieczniej być za koniem niż przed nim - tak mnie uczono  😉
no własnie dlatego Was pytam
bo ja czułam się ok w tym skoku, ale na drugim zdjeciu faktycznie dziwnie wygląda dlatego pytam
bo jesli odczucia dobre a na zdjeciach nieładnie wygląda to znaczy że moje wygodnie nie znaczy dobrze. dlatego pytam.
Sanna magluj odpowiem na każde pytanie bo cenna każda nie złośliwa rada :kwiatek:

edit:
drugi skok tej samej przeszkody. tym razem rozjechany trochę do przodu bo idealnie pasowało żeby podjechać. leżę na szyi i to nie jest ok, ale jeszcze nie zawsze jst "ładnie"
Deb, wydaje mi się, ze tak jak napisałam wyzej na pytanie Kate, jesli koń skoczył z wolnego tempa, a nie jest to kon który ma taką technike i potrafi się ładnie zaokrąglic, wybaskilowac, , tylko lubi z tempa, to skok wyszedł troszke stromo. Tak mi to sie wydaje na podstawie tej jednej klatki. łatwiej cos powiedziec widząc cały skok 🙂
Ten ostati - zobacz, masz prawie super linie pysk -łokiec, ale koń poszedł bardzo stromo, wysoko i gdybyś może poszła rączka po grzywie to nie połozyłoby Ciebie tak na szyi 🙂 Ja bym pokombinowała z dosiadem własnie z ręką wyżej, to daje lepsze oparcie i nie dopuszcza na takie kładzenie się (przerobiłam jedna i druga szkołe, na zyczenie moje zdjęcia jak leeeżę płasko na metrówce, za to mam slicznie rączke  😁 )
[quote author=_kate link=topic=18.msg228959#msg228959 date=1239653806]
"lepiej zostać z tyłu niż wyjść do przodu."

dlaczego?
jakoś mi się bardziej podoba pierwsze zdjęcie, na drugim Deb wygląda jakby się zakleszczyła nogami. Kompletnie się na tym nie znam i szczerze pytam.
[/quote]
Więc szczerze odpowiadam.
Chodzi o to,że jeżeli przed skokiem,co później też skutkuje dosiadem na skoku wyjdzie sie "przed" konia to zaburza mu się równowagę, czasem kończy się to zrzutką, a są konie wrażliwe na to bardzo np. mój Robin i wtedy stają, a wtedy bum na ziemię.Jeśli wyjdzie się przed konia obiciąża mu się przód , i wtedy ciężej mu się odbić.Na małych wysokościach to jeszcze aż tak nie przeszkadza ale wyżej zaczynają się schody.
Kate dla przykładu:
To zdjęcie( sorki za jakość z filmiku wyciełam) z wjazdu w linię na 5 foule,widziałam że będzie daleko więc postanowiłam rozjechać do przodu(gdybym zaczeła dziubać to mogło by się skończyć stopą.) widać,że zostałam trochę za ruchem konia ale gdybym przed odskokiem wyszła do przodu to pewnie całowałabym matkę ziemię, bo Złoty woli się zatrzymac niż skoczyć i zrzucić.



Deb rozumiem, sama długo z tym walczyłam, czasem nawet teraz w syt. podbramkowych stary nawyk wraca zupełnie niezaleznie odemnie.
zawsze trenerka mnie za to krytykuje, że się na nim kładę. Ze mam wycofać ramiona. Ale skoki są nadal dla mnie czymś tak przerażającym, że najechawszy na przeszkodę nie jestem w stanie pomyśleć o czymkolwiek.
Póki co Barki okazuje sie łaskawy, ale za dawnych czasów, jak wymijał nagminnie, to udawało mi się mimo to nie spadać.
choć pewnie do czasu
powinnam mieć biodra bardziej do tyłu? i ramiona?


http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1fbaf8780b2567ad.html
Poniuś, niby rozumiem. Czyli wyjście przed konia oznacza, że Ty się składasz zanim koń się odbije przodem? tak?
Zdjęcia z ostatnich skoków.
Baaaardzo proszę o jakieś wskazówki i rady  :kwiatek:







sanna, poćwicze z ta ręką bo mam wrażenie że rękę oddaję z całym ciałem 😉
spróbuje po grzywie o ile potrafię na tyle zapanowac nad swoimi odruchami hihi 😉
Debpowinnas poczuc róznicę  😀 Naprawde duuzo jeźdżców tak jeździ, bo to pomaga  😎 Jesli masz mozliwość ustawienia niskiego, komfortowego dla siebie szeregu gimnastycznego, to wjedź sobie w niego trzymając rączke tak 5 cm na szyja konia, zobaczysz jak ładnie bedziesz góra i jak konik  bedzie sie bujał pod pełną kontrola pod Tobą 🙂
Strawberry, wyciąga Cie z siodełka, a niska (oddana  😀 choc na takim ustrojstwie 😲) raczka Ci nie pomaga.
Kate
Tak powinnaś miec tyłek bardziej do tyłu i wyżej ramiona.

Nie chodzi o dosłowne złożenie się,bo nie dasz rady ale o pochylenie się ramionami do przodu.
Tutaj masz dla przykładu zdjęcie przed odskokiem,nie siedzie idealnie prosto ale to też zależy od momentu uchywcenia przez aparat, ale gdybym w tym momencie ramiona miała bardziej pochylone do przodu czyli "wyszła bym przed niego" to zapewne by zaparkował.



Strawberry:
moim zdaniem tak:
Ręke powinnaś oddawac bardziej po grzywie do przodu a nie w dół,najbardziej podoba mi się na 3 zdj choć i tak powinnaś miec bardziej cofnięte biodra i co za tym idzie ramiona bo wyszłaś ( na tym zdj najmniej ) przed konia.

ps. ale ja się nie znam 🙂
strawberry, zwróć uwagę że jak na trzecim zdjęciu masz pewne oparcie w strzemieniu, to lepiej to wygląda. Wodzę oddajesz ślicznie, ale - no właśnie, aż ręce są za krótkie  😉

kate_, robisz klasycznego motylka (a to jest moja specjalność  🤬 (all rights reserved  😉 ) No i wychodzisz przed konia za mocno, postaraj się tylko lekko unosić pośladki.

sanna
, możesz mi wytłumaczyć te ręce po grzywie? Bo ja swego czasu zaczęłam tak robić, i faktycznie chyba mniej się wtedy kładłam, ale wtedy znów traci się linię wędzidło-łokieć.
Np.

Chociaż z dwojga złego taka wysoka ręka wydaje mi się mniejszym złem niż wychodzenie przed konia i/lub kładzenie się na szyi.
ok, spróbuję. Dziękuję za odpowiedź.  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:

Nie chodzi o dosłowne złożenie się,bo nie dasz rady

dla takich skoczków jak ja, nie ma rzeczy niemożliwych  😉

Lotnaa, bo staram się skoczyć za niego  😉 i tak już nie jest najgorzej dawniej jeszcze go ręką podciągałam do góry  🤦
zaczynam coś łapać z tym skakaniem i oby mój koń miał do mnie cierpliwość.

najgorsze jest to, że ja tak się zamykam jak skaczę, że nic nie słyszę i nic do mnie nie dociera. Cel- skoczyć i tyle mam w głowie. Tym bardziej dziękuję wam za wyczerpujące odpowiedzi, bo tak na spokojnie, to przynajmniej cokolwiek do mnie dotrze.
jeszcze coś takiego znalazłam
wyszłam
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d19264c113cc78b3.html
więc jemu było ciężko?
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/dac9891e3d29355e.html
Na tym pierwszym siedziesz dobrze, bo to jest wskazówka  a na wskazówce sie nie pochyla,tylko siedzisz i czekasz na konia😉 na drugim też nie jest źle, coprawda powinnaś mieć mocniejsze opracie na strzemieniu a nie stawać na palcach.

ps. ale ja sie nie znam ;]
dziękuję Ci bardzo!  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: zwłaszcza za wykład z zdjęciami! Mam nadzieję, że jeszcze coś z nas będzie.
Przeczytam jeszcze z milion razy i postaram sie zapamiętać. Mam nadzieję, że z czasem się otworzę i będzie można pokombinować z moim dosiadem.
Lotnaa, po prostu -na skoku ciągniesz rączke po gornej linii grzywy (tak jak na zdjeciu 🙂 )- a jak juz zaufasz sama sobie, ze jest ok, sprobuj ta reke - poczatkowo na nieduzych skokach, moze w szeregu gimnastycznym - miec tak kilka cm nad - w pewnym momencie bedziesz tak samo miala miekki kontakt z pysiem, tak samo bedziesz czula konia 🙂 i ze  Twoje cialo idzie za koniem tyle ile potrzeba, nie lezysz i co najistotniejsze na ladowaniu nie musisz sie podnosic, nie tracisz fuli  - dwuch tylko masz caly czas all  - cialo + konia pod kontrola 🙂 taka linia to troszke stara szkoła.. jak pojezdzisz z ta wyzsza raczka, poczujesz, ze tak samo oddajesz tyle co kon poprosi ale bardziej swiadomie, bo oddajesz sama reke a nie cale cialo przy okazji : ) mam nadzieje, ze udalo mi sie wytlumaczyc..
_kate mam to samo  😁 Na kilka metrów przed przeszkodą wyłącza mi się myślenie i uruchamia tryb 'oddaj wodze i jakoś przetrwaj'  🙄 Czas to zmienić...

Dziękuję serdecznie za słowa krytyki  😉  :kwiatek:
sanna, dzięki, chyba rozumiem  :kwiatek:
Szkoda tylko, że dla mnie jest to rozważanie głownie teoretyczne, bo skakać mam okazję raz na ruski rok.
Ale może jeszcze kiedyś...
Strawberry
rok temu jak najeżdżałam na przeszkodę, to miałam szczerą nadzieję, że tym razem Złoty również odmówi, bo tak się bałam.
Nie wiem, jakim cudem udało mi się z niego zrobić tak chętnego do skoków konia. Przyznam, że nikt oprócz mnie na nim nie skacze od yyyyy lipca? czerwca? a i to wtedy trenerka wsiadała jak ja już sobie nie radziłam.
A od listopada on skacze wszystko i to za każdym razem. Pasuje czy nie, to on chop chop i zrobione. Nawet zaczęłam się tym cokolwiek interesować...  😁

a jeszcze parę lat temu skakałam i wyżej, i częściej i bez żadnych oporów. I na każdym koniu, jakiego dostałam.
Lotnaa, Kate macie pw.
strawberry myślę, że masz troszkę zły ruch ręki. Powinien być w prostej linii z wodzą, jak dajesz tak do dou, to ci potem brakuje 😉 Trochę cofasz łydkę. Wychodzisz też troszeczkę przed konia ( za duży półsiad ), obniż się w biodrach, pięty bardziej w dół 🙂 Świetny koń! 🙂
Nieśmiało przypomnę o ogólnej zasadzie "lądowania" na nogi, gdyby "wirtualnie" konia zabrakło  😉. Szczególnie _kate to dotyczy, ale strawberry też "grzeszy" równowagą.
Strawberry - gdybyś była niżej nad szyją, ręki by spokojnie wystarczyło 🙂. Trzecie zdjęcie ładne.
halo, :kwiatek:
strawberry, a mozesz wstawic jakies zdjecie z jazdy po plaskim?
chcialabym zobaczyc reke normalnie - bo tak sie zastanawiam, czy Twoje "oddawanie w dol" nie wynika z przeswiadczenia ze jedziesz na haku i reka ma byc delikaaaatna?

(btw - sanna - dlaczego "takie ustrojstwo"??? przeciez to zwykle krotkie hackamore)
tak wiem wiem, bez kasu i w ogole to nie są przeszkody ale jakbyscie mogli to prosze niekomentucie tego, chyba ze ktoś ma nieodparta potrzebę i nie wytrzyma to poprosze na PW. Za to moj "cudowny" styl prosze komentować do woli.

Jedne z pierwszych skokow po przerwie narazie
niestety bardzo cierpię z braku skokowki, ale poki nie przekraczam 80cm i w ujezdzeniowce nie jest tragicznie, wiem ze moze wygląc to inaczej ale jest wygoda jest znośna:

wiem ze mogła bym trochę reki więcej oddawa, myslałam ze oddaje tyle ile poprosi ale zdjecia nie klamia i pokazuja co innego. Ale to tez oddaje do waszej oceny.





Brzask, w  ogóle podziwiam za skoki w ujeżdżeniówce. Skracasz wtedy w niej strzemiona? Ja wyżej niż krzyżak, podziękuje...
zazwyczaj nawet mi sie nie chce, dzisiaj skróciłam o dziurkę, z tym ze dzisiaj to nawet na plaskim bylo mi w moich normalnych troche za długo.
Brzask, ja tam skomentuję przeszkody. super pomysł. musze moje palety wykorzystać 😉 na ostatnim wygląda jak w WKKW wąski front ;]
Brzask Na wszystkich zdjęciach wyglądasz tak, że gdyby ręka o szyję nie była oparta - to byś na twarz poleciała (na "wąskim froncie"  😍 najmniej). Tyłek musi być bardziej z tyłu. Nie wciskaj głowy w ramiona i nie kul brzucha - od razu (mimo ujeżdżeniówki) powinno być lepiej.
Hi, hi - jakbyś miała kask z ochroną potylicy, to wciskanie szyi w barki by Ci utrudniał  😁
Czy ja bym mogła poprosić o zobrazowanie (najlepiej zdjęciowe) owego kulenia brzucha? Najlepiej z obrazkiem tu ktoś kuli a tu nie 😉
Albo przynajmniej opis czy to w dół ciągnięcie (przeprost kręgosłupa) czy własnie odwrotnie. Chodezi mi o samo pojecie.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się