Przepraszam, że piszę tu, a nie w "gdzie się podziewają" ale zakładam, że więcej osób związanych z Met tu zagląda 🙂 Czy ktoś wie co się z nią dzieje ? Czy żyje ? Od 29 kwietnia próbuje się do niej dodzwonić, wysyłam sms, próbuje złapać na fb czy gadu i jeszcze nie doczekałam się odpowiedzi, czy nawet znaku, że żyje...
Przepraszam, że piszę tu, a nie w "gdzie się podziewają" ale zakładam, że więcej osób związanych z Met tu zagląda 🙂 Czy ktoś wie co się z nią dzieje ? Czy żyje ? Od 29 kwietnia próbuje się do niej dodzwonić, wysyłam sms, próbuje złapać na fb czy gadu i jeszcze nie doczekałam się odpowiedzi, czy nawet znaku, że żyje...
Dobrze, że pytasz. Podbijam. Ja też się powoli zaczynam martwić. 🙁
A mi odp Atos wydaje się trochę naciągana. Skoro ma dużo koni, tym bardziej powinna się udzielać, szukać im domów. I nie chce mi się jakoś wierzyć, że nie ma czasu odebrac tel, czy napisać posta. Ale może wyolbrzymiam.....
No, syf niezły, ale myślę, że jak by je umyć, to by wyglądały sensowniej niż większość koni, które się na wsiach widuje :/ No, może zaczną odbierać z takich warunków, bez wielkich odleżyn i stanu agonalnego. Oby.
Rosek0, chyba jednak daje, ponieważ na Facebooku rozpoczęła się akcja "Przygarnij Futrzaka" i są konie również oferowane. Może Met zaglądnie i sama się wypowie jak sytuacja wygląda 🙂
zmienilismy forme adopcji w dzierzawe. co nam daje lepsze mozliwosci egzekwowania zapisow umowy, jesli bioracy konia "uszkodzi zwierze". niestety zupelne zaprzestanie posrednictwa pomiedzy konmi w potrzebie a chcacymi konia wziac okazalo sie niemozliwe ze wzgledow finansowych...
czemu do adopcji wiecej koni nie pojdzie? poniewaz kilka ostatnich koni wyjechalo ode mnie jako zdrowe, a wrocily po kilku miesiacach kaleki. ludzie, na ktorych ostatnio trafilam, niestety nie dbali o konie adoptowane tak, jak o wlasne. bo zawsze przeciez mozna zadzwonic do fundacji, ktora konia odbierze i do konca zycia bedzie leczyc...
edit: powoli uzupelniam facebooka, zaraz potem aktualizacja znajdzie sie na szkapostronie
Met, fantastyczne... Dajesz konia w adopcje, a on wraca chory? 😲. stara jestem, a ciagle tyle rzeczy mnie dziwi... Pękłabym ze wstydu, gdyby zwierzak u mnie miał gorzej niż w schronisku (przy czym nie oznacza to, że w schronisko to oznacza źle 😉)
ano widzisz, niektorym jednak brakuje elementarnej przyzwoitosci. a kiedy takich przypadkow zebralo sie kilka w nieduzym odstepie czasowym - zwatpilam w adopcje. w pierwszym odruchu chcialam, zeby szkapy wracajace do gospodarstwa juz tu zostaly, ale niestety nie ogarniam tego finansowo
moze tu wstawie operacja Mangusty zbliza sie wielkimi krokami, klacz coraz lepiej wyglada- zostala tylko szczęka do naprawy... :kwiatek: moze ktos pomoze?
dawno temu musiala zostac konieta w szczeke , rezultat- polamane i powrastane zeby, przetoka- dziura wielkosci piesci. Klacz ma 6 lat- poza tym defektem- jest zdrowa. W stajni- to co mozna bylo zostalo starnikowane, wyroiwnane, ale reszta tylko w szpitalu. Robil to dr Dziekanski i to on skierowal Manguste do szpitala.
dzięki za info. A jaki jest przewidziany koszt operacji no i gdzie można wpłacic pieniądze a i czy mozna pomoc inczej niż finansowo- no nie wiem, może brak Wam jakis witamin itp
Złota, matko!! To ten samo koń? Myślałam, że na dwóch ostatnich zdjęciach to jakiś umierający z wycieńczenia źrebak, a ty piszesz że ma 6 lat :O Respect dla ciebie ogromny, jesteś niesamowita...
jesli chodzi o operacje- wszystko bede wiedziala dokladniej pewnie w ciagu kilku dni. I oczywiscie napisze. Pieniadze mozna wplacac albo na konto Fundacji Viva, albo na konto Pogotowia Dla Zwierzat w Trzciance- z dopiskiem Mangusta.( w linku wczesniejszym- opis calej interwencji- tam sa numery kont) Witaminy i wszystko ma. Na poczatku bylo trudno, bo trzeba bylo przyzwyczajac ja do jedzenia- czyli po troszku . Nie mowiac o odwszeniu, odrobaczeniu i calej reszcie... Na szczescie nie jest zrebna. Gania z naszym stadem, jakby sie w nim urodzila. Jeszcze brakuje jej miesni, no ale w ciagu miesiaca z kawaleczkiem nie ma co oczekiwac cudow. Kowal byl wczoraj, rozczyszczona drugi raz, zreszta ta klacz nie sprawia zadnych problemow z czymkolwiek. Do doktora Dziekanskiego mam dzwonic , jeszcze przyjedzie do Mangusty, zobaczy czy juz mozna ja wiezc, zadecyduje- wczesniej ze wzgledu na jej stan, nie mozna bylo nawet myslec o narkozie.
Złota, trzymam kciuki - na zdjęciach to już inny koń - gratuluję 👍
[quote author=Złota link=topic=178.msg1042593#msg1042593 date=1308148847] Pieniadze mozna wplacac albo na konto Fundacji Viva, albo na konto Pogotowia Dla Zwierzat w Trzciance- z dopiskiem Mangusta[/quote]
Osobiście z doświadczenia nie polecam wpłat nw konto Pogotowia Dla Zwierząt w Trzciance - miałam kiedyś z nimi przyjemność działać (mam nawet kartę członkowską) 🤔wirek: polityka "gospodarowania" i "rozliczania" się z zebranych pieniędzy dla mnie nie do przyjęcia - to taki mały 🚫 żeby ostrzec innych - no chyba że ktoś lubi jak pieniądze przepadają...
poniewaz autorka tego posta, bardzo rozsadnie wstawila go w ogloszeniach i nie probuje nas raczyc kolejna historyjka o miesie co nie mialo kantara, ale mialo oczka, przeklejam z ogloszen, bo wydaje mi sie, ze jest sens. mam nadzieje, ze sie nie myle. Witam
Jestem tu nowa więc nie wiem czy to odpowiedzi wątek na moje ogłoszenie 😡
W piątek (23.09.2010) odebrałam pijakowi który zaniedbał (chodź to mało powiedziane) swojego konia 😕 Krzysiu bo tak się zwie konisko jest w opłakanym stanie... Na szczęście człowiek który mu to zrobił miał tylko jego więc nie skrzywdził więcej zwierząt... Wstawiłam konia w pensjonat i tam teraz jest leczony a przede wszystkim tuczony! Niestety to wszystko duuużo kosztuję 🙄 Dlatego zwracam się do Was z prośbą o pomoc 😡 Jeżeli macie w stajni nie potrzebne rzeczy, jakieś resztki maści na ukąszenia, żele przeciwbólowe, jakieś kantary, derki lub cokolwiek to z ogromną chęcią to przyjmę! Przyda się wszystko! Bo będę mogła wymienić to co akurat nie potrzebuję na to co jest niezbędne... Rzeczy będą wysyłane prosto do stajni w której stoi koń... oczywiście pokrywam koszt przesyłki.
Tu link do zdjęcia Krzysia (uprzedzam że nie jest to przyjemny widok ;( ) :