Forum towarzyskie »

Coś śmiesznego

Misiek tego dnia co wstawiłeś to było, bo ja widziałam, czyli coś niedawno musiało się popsuć
a ja tego tekstu nigdy nie rozumiałam i nie rozumiem nadal  🙂
Przez mojego męża prawie umarłam ze śmiechu. Słuchamy sobie muzyczki z youtuba. Nagle włączyłam piosenkę Queenów w wykonaniu Eltona :



Na to mój mąż:
"Can you turn it up, because it's gay"

Skapnął się dopiero po chwili, co takiego walnął 🤣
Dowcipów niby się nie wyjaśnia, ale może mogłabyś zrobić wyjątek? 😉
Piotrek, za ikarinę: "gay" znaczy m.in. wesoło, fajnie. Stąd prośba o podgłośnienie. Znaczy też... gej. W zestawieniu z wykonawcą wyszło zabawnie.
Myślałem, że chodzi o coś innego. Ktoś używa jeszcze tego pierwszego znaczenia? 😉
halo, niestety, .słowo "gay" było tutaj określeniem negatywnym - dla męża piosenki Queenów może wykonywać tylko i wyłącznie Freddie
A o podgłośnienie prosił, bo robiliśmy na złość sąsiadom (dzień wcześniej postanowili wrzucić radosne disco na cały regulator, kiedy próbowałam odespać nockę)
Mąż ma rację 😉
Ano ma 🙂 Ja bym nie miała szans puścić - mąż dostaje drgawek na Eltona.
Ja tez dostaje drgawek przy Eltonie i tez zgadzam sie z mezem ikariny :P
mały błąd w komentarzu, a jaki ciekawy efekt. 😀
Zaślepki są, ale "wypadywują" 😜
Każdy orze czym może  👀

Swoją drogą to szkoda, że już się na losiach nie jeździ. Fajne to zwierzęta 😀
TheWunia, a kiedyś się jeździło?
no właśnie, też mnie to zaciekawiło  😎
Kiedyś mnie to strasznie interesowało i dowiedziałam się tak : Kiedyś łosie były zwierzetami jucznymi, ale także wierzchowymi. Z racji swojej budowy przewyższały możliwościami konie. A dwór króla miał tylko konie jako zwierzeta czystej krwi. Z tego powodu wszelkiego rodzaju złodzieje i bandyci jeździli na łosiach i pościg zawsze urywał się na bagnach, gdzie łosie bez problemu sobie radziły, a konie nie dawały rady. Dlatego król (bodajże Kazimierz Wielki) by zaradzić tej sytuacji wydał rozporządzenie, że każdy kto jeździ na łosiach tudzież hoduje je w celach użytkowych, a nie mięsnych był skazywany na śmierć poprzez publiczne ścięcie. W ten sposób szybko wytępił jazde na łosiach.
Czy to jest sama prawda nie wiem, ale nawet były jakieś szkice jeźdzców na łosiach w tym artykule.
Ja słyszałam dokładnie taką samą wersję, więc coś musiało w tym być. Mnie też to zaciekawiło i w sumie chętnie bym spróbowała na łosiu 😀 (w końcu mam już doświadczenie, moja mała zachowuje się czasem jak łoś 😁 )
TheWunia, dzięki! Bardzo ciekawe. "Łoś - wierzchowiec Robin Hooda" 🙂. Fajne.
zawsze uważałam, że ten wers można interpretować: wybranko moja, pasztetem jesteś  😁

Rozwaliłaś mi system 😵 😂

strzemionko
Dla mnie ten tekst choć dziwaczny (jak zresztą większość twórczości Grabaża) jest romantyczny, autor nie używa wielkich słów, żeby opisać coś pięknego.
Sam Grabaż tłumaczy to w ten sposób, że posmarowana kromka chleba jest czymś codziennym, bez czego większości ludzi trudno się obejść, co w sposób przyjemny zaczyna dzień. Kobieta do której kierowane są słowa jest czymś (nie brzmi to najlepiej w odniesieniu do człowieka), bez czego dzień nie zacznie się dobrze.
Padłam!  😂 najlepsza reklama jaką widziałam!
http://joemonster.org/filmy/64544/Finska_reklama_leku_na_bol_gardla
Świetne 😁
Co do łosi wierzchowych- okazuje się, ze były wykorzystywane również później. Znalazłam taką ciekawostkę:
https://forum.ioh.pl/viewtopic.php?t=19074
Ile w tym prawdy? Historycznie jestem ograniczona, więc nie umiem zweryfikować, z góry przepraszam za ewentualne herezje  :kwiatek:
Ostatni post na podlinkowanym forum mówi o tym, że to jednak żart  (?), o ile dobrze zrozumiałam...
tjaaaa
Rozmawiają dwie koleżanki:
- Wiesz, jestem niegrzeczną dziewczynką i dostanę od Mikołaja rózgę.
- Na gwiazdkę?
- Nie, na baterie.


usunięto reklamowy link

1:38 - mistrz  🙇
Cud, że nie umarli tam ze śmiechu, ja bym nie dała rady  👍
O matko  🤣
edit : człowiek pies i człowiek kot 😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się