http://pl.wiktionary.org/wiki/Indeks:Has%C5%82a_w_j%C4%99zyku_polskim_-_regionalizmy_bia%C5%82ostockie
wielu z nich nigdy w życiu nie słyszałam na podlasiu, tylko kojarzyły mi się zawsze z gwarą poznanską, warszawską, albo śląską... ale cóż to tylko wukipedia...
ale spotkałam się z kilkoma które słyszałam i są baaardzo ciekawe:
czyhunka - kolej
chaziaj - gospogarz
błotka - plotka
brachło - rupiecie
durak - głupek
farfocel – strzęp
fleja – brudas
fluk – gil
gumno – inaczej "podwórko",czyli ogrodzony teren przed chatą
holopa – o wysokiej kobiecie
idz ty w żopu – odczep się, odwal się 😂
kabanina – wieprzowina
kiego – czego, po co, kiego licha tam jedziesz?! – poco tam (do cholery) jedziesz?!
kiendy – którędy
musi – pewnie, prawdopodobnie, częste jest powiedzenie: musi tak...
nie zdzierżyłem – nie wytrzymałem
nie zniese – nie zniosę
plajster – plaster
poszła w czortu – przekleństwo typu idź do diabła, won
paszoł kibini-macier – wypchaj się, idź do diabła
pristan – przystanek autobusowy
prukwa – obelżywie kobieta "rozlazła"
skrobać marchewki – deptać komuś po piętach
sobaka – pies
sztafirować – stroić się
ten – ten pomarańcz – ta pomarańcz, ten winogron – ta winogron
unaj, undzi – tam
walonki – obuwie z filcu na mróz i śnieg
żywina – trzoda