Wielkość: - wędzidło ma swobodnie wystawać z obu stron paszczy, a paski policzkowe podciągnięte na około 2 zmarszczki, lekko napięte; - przy prawidłowo podpiętym wędzidle podczas napięcia wodzy pasek policzkowy nie luzuje się- pozostaje lekko napięty; - mierzymy wielkość choćby zwykłym centymetrem- wsadzamy do paszczy i sprawdzamy w który przedział łapie się nasz koń; - standardowa rozmiarówka to od 11,5 do 15,5 ale oczywiście zdarzają się rozmiary nietypowe; - sprawdzaj wielkość szpary gębowej konia- czasem grube 'łagodne' wędzidło się po prostu nie mieści; - każde wędzidło inaczej leży w pysku i zawsze przy nowym wędzidle trzeba sprawdzić czy paski policzkowe nie są luźne.
Ogólna zasada doboru wędzidła - dla konia chowającego sie- wędzidło jak najbardziej stabilne, mało ruchome, czyli oliwka i np niełamane, pełne, zwłaszcza jeśli koń jest pusty na kontakcie; - dla konia wieszającego się- wędzidło ruchome, podwójnie łamane, wielołamane itp., warto spróbować z cienkim wędzidłem.
Jeśli nie wiesz, nie jesteś pewien na czym Twój koń dobrze się poczuje- przymierzaj i pożyczaj od innych.
Naturalnie skorzystałam z wyszukiwarki, ale albo ja nie umiem szukać, albo nie ma jeszcze tego tematu.
używałam 🙄; oliwki pełnej, zwykłego pełnego poj. łamanego, zwykłego poj. łamanego plastikowego rzekomo smakowego, buchera, okazjonalnie munsztuka, zwykłego podwójnie łamanego a teraz wg mnie najlepsze dla mojej jest upolowane jako jedyna sztuka w Decathlonie typu D z rolkami miedzianymi- kobył który trzymał sztywno pysk zaczął się nagle ślinic :emoty327😀la mnie nie ma fajniejszego 😁
my mamy podwójnie łamany metallab z miedzianą wstawką a wcześniej zwykłe poj. łamane - i wszystko oczywiście 11,5 😉 chociaż ostatnio zastanawiam się nad hakiem..
było zwykłe pojedynczo łamane dosyć grube było, chyba raz, oliwkowe gumowe i powrót do zwykłego był i hak raz, ale różnicy nie było powrót do zwykłego (zaczątki żucia wędzidła i przyjmowania konatktu) teraz jest metallab podwójnie łamany z miedzianym łącznikiem i jest duża różnica 😉 jeszcze nie tak jak bym chciała i być powinno, ale to już raczej wina mojej ręki 😉
Złoty- oliwka podwójnie łamana. Robin - z oliwki podwójnie łamanej przeszedł na wielokrążek,ale jeździmy na tym "podstawowym"kółku, ale będe zmieniać na wielokrązek podwójnie łamany. Zmiana wynika,z tego iż przy parkurach 130 łatwiej mi go kontrolować, była to w pełni świadoma,i konsultowana z trenerem decyzja.Nie moje widzi mi się😉 Młody 4 latek, gruba podwójnie łamana oliwka, z miedzianym łącznikiem.
Ja od początku używam pustego zwykłego z dziurkami. I to jedyna jakie Ruda toleruje. Próbowałam grubej gumowej oliwki, podwójnie łamanej oliwki, zwykłego pełnego, podwójnie łamanego na każdym z nich koń na maxa zwieszony na ręce jak wracałyśmy do dziurkowanego konia jak nie ten sam luźny i delikatny.