Mój koń jest powszechnie nazywany... Małym Wkurwem 😁 (zastanawiam się nawet czy jej tego na czapraczku nie wyhaftować 😀iabeł🙂. Nie jestem pewna co do genezy, ale chyba powstało jak były u nas Sierra, Koniczka i Anaa (?).
Przyznaję się bez bicia do autorstwa 😉
Mój jest albo Kuc (geneza wyjaśniana była wcześniej) albo Gruby (tyle się zawsze nasłuchałam jaki on gruby, że mi w krew weszło 😉 ). Gromem zostaje jak mi podpadnie.
poprzedni własciciele hodujący hucuły mowili na nią Arabeska ale mi totalnie nie pasuje to do niej;]
Oj nie, nie, Arabeska nie! 🤔wirek: Mi się jeszcze strasznie podobało Pluszito - kojarzy mi się z czymś małym, okrągłym, zadziornym, oczywiście pluszowo puchatym i najlepiej w pomarańczowym kolorze - pasuje idealnie 😜 😀
u mnie w stajni konie mają fantazyjne imiona, na których sobie można język połamać (wyobraźcie sobie tylko słowo, w którym są trzy literki "i" oraz dwie "l" albo inne, w którym można naliczyć 4 "e"😉. Ja jeżdżę na Brodzi, a jest nazywana Brodzia bo to Brodzia i już 😵 (niezwiązanie z imieniem, ani kompletnie z niczym) Jest też Balbicha/Balbisia- byle nie Balbinka (ta sama etymologia, co Brodzia), Chłopeczek (bo jedyny płci brzydkiej), Kuzia (nikt nie wie, dlaczego, ale i tak wszyscy tak na nią mówią) i Starucha (bo już pełnoletnia).
[quote author=sznurka link=topic=1540.msg148376#msg148376 date=1232137549] poprzedni własciciele hodujący hucuły mowili na nią Arabeska ale mi totalnie nie pasuje to do niej;]
Oj nie, nie, Arabeska nie! 🤔wirek: Mi się jeszcze strasznie podobało Pluszito - kojarzy mi się z czymś małym, okrągłym, zadziornym, oczywiście pluszowo puchatym i najlepiej w pomarańczowym kolorze - pasuje idealnie 😜 😀 [/quote]
O Pluszito nie napisałam bo Pluszito to ksywka sezonowa, taka zimowa, jak Czapla obrasta i zdecydowanie nie widac ze ma dolew czegoś szlachetniejszego A tak swoją drogą jej prawdziwe imie to takie mało "wyjściowe"
No i zbiorowo mówię na obie też Krolewny, bo u mnie wszystko takie królewskie 💃
mojego konia Epizoda 5 lat temu instruktorka nazwala pyśkiem 🙂 i tak juz wszyscy do niego mowia od 5 lat🙂 soline nazywalismy przez jakis czas klempą poniewaz wycierala na padoku ogon o ogrodzenie trenerka wolala do niej solia solina a ta nic wkoncu udarla sie " klempa odejdź ze od tego poltu" kibyla sie popatrzyla na trenerke i zaraz odeszla od ogrodzenia i tak juz zostalo jej klempa 🙂
Ja się bez bicia przyznaję do Łosia, nawet na starej Volcie, dawno, dawno temu mnie Lostak za to zjechała. Teklan został tak nazwany przez byłą trenerkę jakieś ponad 4 lata temu, o Volcie ani Lostaku wtedy nie słyszałam 😉 nawet. A że Teklan łosia przypomina - wysoki, długonogi, z wielką głową, obwisłym ryjkiem i małym zadkiem, to mi podpasowało. Długo drugą podstawową ksywką było Chudy, bo to taki szkieletor jest, ale wolę Łosia. Okazjonalnie Kwiatuszek (bo od matki Stokrotki, poza tym to tak totalnie do niego nie pasuje), Dziadu i tradycyjny Syneczek, bo to mój mały dziubuś jest.
Sara mimo wzrostu nigdy nie była Kucem, nie była też Córcią. Zazwyczaj Sarek, Sarka, Dziewczynka, czasem Lafirynda, Sarenka ,ksywek trenerki przytaczać nie wypada 😁
Fajny wątek. Ja na przykład bardzo byłam ciekawa, skąd u Tristii ta Gąbka 😂
mój, jak większość wie, jest Złotym, Złociaszem. Choć jak mnie wkurza, to nierzadko nazywam go nieco gorzej. Jako że jesteśmy rekreantami leśnymi /leśnymi rzecz jasna w marzeniach/ to często go zwę Dziadem leśnym, czasem też dziadem łysym bądź też rudym 🙂
Ostatnio w pensjonacie jest problem ze stajennym, w boksach syf traktowany przez inne konie z odrazą, ale nie przez mojego: on się w tym gnojowym syfie lubuje tarzając do oporu - i tak powstał Prosiak.a konkretnie z jednym NOWYM stajennym ale tutaj to 🚫 więc bez komentarza 👿
span style="font-size:8ptpx;">A Dikson to nie jest nawet jego papierowe imię 😁 zupełnie nie rozumiem dlaczego nie używasz jego papierowego imienia...tak jak jest Lap Bej, Haikm Bej,tak jest i ....Dikson 😁 ,który molestuje mojego konia i się z nim bije przez kraty 🏇
mój koń to Integro...myli się wszystkim i jest już : Inferno lub Indoktro lub jak to pani Zosia ostatnio skwitowała "ten na I"
a dla nas od pierwszego treningu skokowego jest Baśką... 😎
p.s. dla mnie na volcie zawsze było jasne,że : Kuc - to Grom Koniczki Glut - to Hila Asiora Łoś - to Amsterdam Lostak no i Złoty - to Złoty Poniusiowej 😁
Ktoś? czy Dikson to Dik Bej, ktory jest "podrobka" elsingowych bejów?Czy on nie stal kiedys kolo Wawy? z ciekawych zdrobnien to w stajni mamy: Delicje zwana Ciasteczkiem Rolanda zwanego Rolkiem Piramidona zwanego Pirkiem
moj jest nazywany krosem kabanosem ew. w skorocie kaba-krosem,kabanosem, wkkwistą ( od Kros - Cross) a przeze mnie szarakiem, myszą standardowym grubasem, nielotem kucykiem nie nazywam i przy mnie nikt nie nazywa bo mam kompleksy i wtedy gryze 👿 😁
[quote author=Ktoś link=topic=1540.msg148768#msg148768 date=1232206013] p.s. dla mnie na volcie zawsze było jasne,że : Kuc - to Grom Koniczki Glut - to Hila Asiora Łoś - to Amsterdam Lostak no i Złoty - to Złoty Poniusiowej 😁 [/quote] Hehe dokładnie tak samo kojarzą mi się te konie😉
Hehe, do Groma to już nawet kowal się per "Kucyk" zwraca 😉 A tak w ogóle to pełne brzmienie jego pseudonimu artystycznego to Gruby Kucyk Prawie-jak-sportowy 😉
Karla🙂 ten sam, ten sam... - przecież dlatego cię kiedyś na PW męczyłam o rodzinną historię Kulesława. Pomorska trawa mu służy. I owies mu służy. I siano, słoma, jabłka, smakołyki. Wszystko mu służy - i kiedyś pęknie z przeżarcia albo co najmniej rozstępów się dorobi. 😀iabeł:
z tych ciekawszych ... Maresuke (Boże jak można było tak konia skrzywdzić) jest Małą Suką , aż dziw że imię nie poszło za koniem ... Julea jest po prostu Julką , ale stały jej jeździec woła do niej Julio , i to tak dostojnie , że tylko jemu kobyła nie bryka , czyżby był jej Romeem? a i kolega co chodzi do konia obok zawsze mówi że Julka znów jest wciągu ... marchewkowym 😀 , i że połyka w całości każda ilość ... Saba , to po prostu Bunia ... Koliber to Libro ... Toffi , to Tofik (ten z Ani Mru Mru) ... Fortuna to Tunka i dużo skrótów , czyli Misia bo Metarisia(Metarica) , Magusia-Mak(g)diara , Mencia-Menorka... ale tez kupe koni nie ma przezwisk , bo nic do nich nie pasuje tylko imię