Forum konie »

Jeździcie w te mrozy??

jak dużo śniegu jeżdżę tam gdzie na co dzień konie biegają- latarnie z ulicy przyświecają.
mam do dyspozycji łąkę koło boiska także- tam z kolei rzuca trochę światła latarnia, którą oświetlany jest plac zabaw i często odbywają się treningi na boisku, więc też luzik.
A ten tydzień to mam w ogóle lajtowy, bo jeżdże do koni do południa. I w sumie tylko przyszły tydzień będę jeździć popołudniami, bo w kolejnym gdzie by mi popołudnia wypadły będą już święta,a potem wiadomo- coraz dłuższy dzień.
Dzisiaj dojazd do stajni był kiepsko za to powrót tragiczny. Żadne autobusy nie jeździły normalnie, większość w ogóle nie jeździła, ludzie stali na przystankach jak głupi po kilkadziesiąt minut a jak już człowiek wsiadł to się poruszał żółwim tempem.
W czasie jazdy przemarzły mi stopy, pierwszy raz w życiu chyba.
Nienawidzę takiej pogody -___-
😀iabeł:ja wczoraj jechałam do domu pociągiem zamiast godziny zajął 2 godziny.Pociąg jechał tempem slimaka a do tego pare razy zatrzymywał się w roznych miejscach.Dobrze ,źe mąź nakarmił wczoraj konie bo ja juź na nic nie miałam sil i ochoty
Jeździmy, w weekendy na łąkach, a w tygodniu na trawiastym padoku przed stajnią (jest oświetlony). Chociaż mój koń życia nie ułatwia, odkąd spadł śnieg, włączył tryb "brykam i dębuję, trzymaj się albo wynocha".
 
W czasie jazdy przemarzły mi stopy,


Coś takiego- mogą przemarznąć stopy w czasie jazdy? 😉



Chyba nie.. zresztą - 3 st -  co to za mróz 😀
czemu jechałaś bez buta?  😀iabeł:

A ja wam powiem, że przeżyłam szok - wszyscy się tu boją o swoje konie czy im nocą zimno nie będzie(w tym roku nawet ja  😁 ) i czy sie nie przeziębią jak sypie śnieg i wieje - po czym widze w wiadomościach, że zebry we Wrocławkim zoo wczoraj w tej zawierusze latały zadowolone po wybiegu  🤣 co więcej, dyrektor zoo stwierdził, że one naprawdę bardzo lubią zimę. Korci mnie żeby tam pójść z aparatem i zrobić im zdjęcia, takie paskowane zwierze w śniegu - rewelacja!
ciekawe czy zebry dostają grubej sierści na zimę
No właśnie nie było widać.
Ale jak byłam w zoo 3 tyg temu to sierść miały krótką.... dlatego się zdziwiłam, bo dawniej nie widziałam nigdy zimą puszczonych zebr. A na tym filmiku nie wyglądały na niezadowolone, wręcz przeciwnie. Moze je puścili na pare godzin i schowali, wczoraj w sumie było koło 0 więc nie tak strasznie zimno.
zebry we Wrocławkim zoo wczoraj w tej zawierusze latały zadowolone po wybiegu

latały bo im było zimno  🥂

...konie też latają, brykają i robią różne inne dziwne rzeczy żeby sie rozgrzać  😁
zebry we Wrocławkim zoo wczoraj w tej zawierusze latały zadowolone po wybiegu

latały bo im było zimno  🥂

...konie też latają, brykają i robią różne inne dziwne rzeczy żeby sie rozgrzać  😁


Dziwne rzeczy dla rozgrzewki? 😉


Nie dlatego, ze im zimno 😀
To dzisiaj -9 st w słońcu.
Biegały, bo im  tak zarządziłam  😉

Ale same z siebie nigdy nie biegają w czasie  mrozów.
Wprost przeciwnie- stoją i zachowują potrzebne im ciepło, nie tracą niepotrzebnie energii.

Albo proszą o treściwsze jedzenie- to wczoraj , zamieć śnieżna



Branka

Myślisz, że jestem tak szalona, żeby jeździć na kucu 😲 i to w jednym bucie? 🤣
Córka poprawiała sobie zwiniętą w bucie skarpetkę 🙂


Też mi się wydaje, że tym zebrom było raczej zimno, ale właśnie, te egzemplarze wychowane w Polsce potrafią się przyzwyczaić do klimatu czy po prostu na zimę się je zamyka?

[quote="Chess"]Dzisiaj dojazd do stajni był kiepsko za to powrót tragiczny. Żadne autobusy nie jeździły normalnie, większość w ogóle nie jeździła, ludzie stali na przystankach jak głupi po kilkadziesiąt minut a jak już człowiek wsiadł to się poruszał żółwim tempem. [/quote]
W takich chwilach błogosławię stajenki przydomowe 💘
😀iabeł:ja wczoraj jechałam do domu pociągiem zamiast godziny zajął 2 godziny.Pociąg jechał tempem slimaka a do tego pare razy zatrzymywał się w roznych miejscach.Dobrze ,źe mąź nakarmił wczoraj konie bo ja juź na nic nie miałam sil i ochoty

ale w takich już mniej 😡

Zima na przystankach i peronach jest straaaszna!

guli, dlaczego się nie pochwaliłaś, że masz szetlanda-ogiera 😉
To na pewno nie szetland, bo jest tarantowaty, ale ładny łobuziak. 😉
Zebry na noc są zamykane(tylko renifery, kuce itp nie są zamykane zimą) - ale w ciągu dnia przy stałym dostępie do paszy sobie widac z mrozami i śniegiem radzą.
To akurat z całą pewnością jest szetland( mam papier), na dodatek tarant i ogier 😀
I tak grzeczny , jak tylko tarantowate ogiery być potrafią 😉
Ja dziś wracałam do stajni z jazdy przez osiedle domków jednorodzinnych...i było tam wysypane tyle soli, że po powrocie mogłam ją skrobać kopystką ze ścian kopyta  😵
a mi dziś na szaleństwa w siodle brakło czasu- zanim popuszczałam, poczyściłam i pościeliłam musiałam do pracy jechać.

no dobra 20 minut jeździłam.... tylko sobie smaka narobiłam
Ja dzisiaj po 30 min stępo-kłusa nie czułam jednego palca  🤔 Myślałam, że to już nasz wspólny koniec, ale po jakimś czasie wrócił do życia  😉 A lonżując konia po kolana w śniegu było mi ciepło  😀
Kuc jest fajny, ale mi się zawsze Kuba bardziej podobał 😉

Ja pojeździłam na hali, podłoże już lekko przymarzało, ale tylko lekko(na dworze było -8).
Ale, że stajnię mam w lesie a hale przed lasem, to każdy dojazd do niej jest przyjemnym spacerem w terenie.
Wybacz Guli, ale orginalnych papierów Księgi Kucy Szetlandzkich, to on na pewno nie ma, z tego względu, że ta maść, nie występuje w tej rasie, i nikt by go tam nie wpisał, a to że w Polsce ma wpis do rejestru małych koni?  , z całym szacunkiem wybacz, ja mam ogierka  NN, idealnie pasującego do wzorca, importowanego z Holanii, i ma licencje w Polsce, a w papierach wpisane kuc szetlandzki, niestety, nikt by go do Księgi K. SZ. nie wpisał.
Poniżej wzorzec:
http://www.shetland-pony.com.pl/ksiega.html#wzorzec

Proszę się nie gniewać, kuc Pani jest prześliczny, sama miałam w swoim czasie 5 kucy o maści tarantowatej, ale nie były szetlandami.Pozdrawiam.
😂

To akurat z całą pewnością jest szetland( mam papier)


ja też mam papier...w kiblu, toaletowy z takim nadrukiem w pieski  😁

i jeszcze mam w swej hodowli tarantowate ogiery fryzyjskie, arabskie, folbluty i haflingery nawet  🏇



papier możesz mieć, ale twój kuc nie jest wpisany do Polskiej Księgi Stadnej Kucy Szetlandzkich bo nie spełnia warunków wpisu dla standardów tej rasy, czy Ci się to podoba czy nie

cytuję z wzorca rasy:

"UMASZCZENIE: dowolne za wyjątkiem maści tarantowatej."

i dalej:

"Nie wpisuje się kuców przekraczających 107 cm w kłębie oraz kuców maści tarantowatej. "

i jeszcze

"Nie będą wpisywane  kuce maści tarantowatej."

cytaty pochodzą z : http://www.shetland-pony.com.pl/ksiega.html



Titina, ja wcale nie gniewam się 🙂
Pisząc o papierze, mialam na myśli świadectwo urodzenia z pochodzeniem i wizytę opisujacych go przy wyrabianiu paszportu.
W świadectwie miał wpisana masć  gniado-srokata -tarantowata?   nie pamiętam) , a jaką ma wpisaną do paszportu nie wiem, bo nie odbrałam..jeszcze  😡
Ale opisujący cos o tym mówił.
Ze świadectwa wynikało, ze chyba w drugim pokoleniu był tarant.
Przyznam, ze papiery nigdy nie interesowały mnie , nie miałam zamiaru wyrabiania  mu licencji , nie kryje.
Dziwi mnie więc taki odzew w tym akurat temacie 😉

Branka- mnie tez zdecydowanie bardziej podoba sie Kuba 😅
Jest naprawde super koniem , choc NN 😀
jak się hucuł urodzi siwy  to nadal będzie hucułem...ale wpisu nie dostanie. Czyli może być tarantowaty szetland.
czyli to jednak guli mi ignora nałożyła  😅 bo niemożliwe aby na taką potwarz w kierunku jej czołowiego ogiera nie odpowiedziała  🍴

marysia550: dziedziczenie maści siwej i tarantowatej to są dwie oddzielne sprawy...siwy hucuł się może urodzić ale tarantowaty już nie...widziałaś tarantowatego hucuła z wpisem do księgi czy bez niego?

edit: nawet jeśli hucuł może urodzić się siwy to nie będzie on Koniem Huculskim ponieważ nie spełnia warunków wymienionych we wzorcu rasy (kiedyś było inaczej ale aktualnie maść siwa nie jest dopuszczalna, tak samo zresztą jak tarantowata)...będzie koniem NN lub Małym Koniem...tak samo Kuc Szetlandzki to jest RASA i zwierzę które nie spełnia wymogów wzorca rasy nie może być kucem szetlandzkim...tak samo jak krowa rasy Jersey nie może być łaciata
piglet, o ile mnie pamięć nie myli, już kiedyś (na innym forum) wyjaśniałaś guli, dlaczego jej szetland to nie szetland, ale jak widać, wzorzec rasy wzorcem, a guli i tak wie swoje.    🤣

A moja kobyła to haflinger. Co z tego, że czarna -  ja ją tak widzę  😅 

A co to ma wspólnego z jazda w mrozy?  🚫jak cholera!
Ja się niestety za późno obudziłam (przez ten ciepły listopad) i dopiero teraz zamówiłam zimowe rękawiczki Yorka (te "ogólnouzytkowe", co mam, trzymają się już drugi rok, więc chyba to dobra firma, ale w łapy juz zimno. W duże mrozy nie jeździmy (zwłaszcza kiedy jest wiatr), bo i mnie, i Niuńka zatyka od ostrego powietrza. Starszy pan lubi komfort!
Jeżdżenie we mróz to stanowczo nie dla mnie 😀 No, chyba że słonko i nie wieje 😀 ale z tym to u nas raczej ciężko w grudniu. Konie się wyszalały na padoku, a wieczorkiem spacer w ręku po ośnieżonej drodze 😀
edit: nawet jeśli hucuł może urodzić się siwy to nie będzie on Koniem Huculskim ponieważ nie spełnia warunków wymienionych we wzorcu rasy (kiedyś było inaczej ale aktualnie maść siwa nie jest dopuszczalna, tak samo zresztą jak tarantowata)...będzie koniem NN lub Małym Koniem...tak samo Kuc Szetlandzki to jest RASA i zwierzę które nie spełnia wymogów wzorca rasy nie może być kucem szetlandzkim...tak samo jak krowa rasy Jersey nie może być łaciata

JAK TO NIE BĘDZIE HUCUŁEM (czy szetlandem)!?
Jeśli ma matkę 100 % huc./szet. i ojca 100 % huc./szet to niby czym ma być?
Jak by nie wyglądał, czy czarny czy biały czy za duży, albo za mały zawsze będzie miał rasę. No chyba że w papierach było namieszane, albo jakieś nn w przeszłości.
Ewentualnie może nie mieć PRAWA WPISU DO KSIĘGI, ale rasy nikt zabrać mu nie może.
u nas w nocy bylo -18 więc skoro wczoraj podłoże w hali przypominało beton, to dziś będzie gorzej. zabieram towarzystwo na spacerki w ręku na halę po kolei i to by było na tyle jeśli chodzi o dzisiejszy trening 🤔
Ja dzisiaj skapitulowałam. Hali nie mamy...obecnie termometr pokazuje -12 stopni. Do tego mocno wieje.
Wczoraj już, przy -8, koniowi się średnio podobało. Dzisiaj nie mam sumienia i zdrowia. Moje krążenie nie ułatwia mi życia...marzne już przy temp. 0 stopni. Żałuje teraz, że hali nie mamy, ale jak czytam, że u was podłoże w hali zamarza to jakoś mi lepiej😀
Kiedy będzie wiosna?
Co mnie podkusiło żeby jechać dziś w teren...miałam wizję romantycznego galopu przez śnieg...wróciłam zmarznięta na kość, w dodatku na sfochanej kobyle  😵
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się