Nie lepiej zrobić temat ogólny o ogierach, i tam się pytać o poszczególne konie? bo takie pisanie w oddzielnym temacie o innym koniu wydaje się troche bez sensu 😉
Ja próbowałam kobyłę po le duc. Bardzo fajna, jezdna, elektryczna i bardzo żeńska - niestety inne względy spowodowały, że jej nie kupiłam... Znalazłam też swego czasu klacz po Le Duc gdzieś pod Gnieznem, kara, ładna, podobno dobrze się ruszała (niestety właściciel nie był w stanie nagrać filmu, co przewżyło i nie pojechałam obejrzeć jej na żywo). Trochę krótka była, ale nie jakoś "koszmarnie", też dosyć żeńska i szlachetna. Zdjęć nie będe wrzucać, bo nie wiem czy właściciele by sobie zyczyli...
Co do Lorda - jest we Włoszech, jego właścicielka ma jeszcze jednego polskiego konia klasy GP. Jest bardzo zadowolona z Lorda. Zostanie u niej do końca swoich dni.
faraa - klaczka stoi w stajnie Weroniki Borowskiej w Świętochowie pod Tarczynem, 30km od Warszawy, zresztą Ja też tam trzymam Mojego konika. Ta twoja klacz to zupełnie nie podobna do Lucij może tyle że też kawał kobyły 😀