Minęło nieco czasu od ostatnich wpisów o dr Kemilevie- jakieś nowe zaleczone przypadki się pojawiły w Waszym gronie? U nas cysty na trzeszczce, koń praktycznie na trzech nogach, podkuty na okrągło wg zaleceń weta, choć kowal mało optymistycznie patrzy na nasz przypadek. Myślę bardzo mocno o komórkach macierzystych, czytam, szukam, ale w moim otoczeniu nikt na koniu nie próbował, nie mam informacji z pierwszej ręki 🙁
Jeśli koń wykazuje aż taką bolesność chyba lepszym wyjściem będzie podkucie na NBSy lub inne podkowy trzymające krótki pazur, wraz z wkładką i wypełnieniem?
A w okolicy nie słyszałam o żadnej spektakularnej poprawie po podaniu komórek macierzystych - opieram się na tym co mówił weterynarz, bo osobiście nie znam żadnego przypadku. A docelowo z własnego doświadczenia bardzo polecam buty dla koni. Mój koń pomimo wieku (22lata) i wielokrotnego wysyłania na łąki przez wetów śmiga w butach już 3 lata. A też był moment, że chodził na 3 nogach.
Cenciakos, my też z cystami , kilka lat na okrągłych podkowach , błędne koło, siadły plecy od nogi , koń kulał od pleców itd. Hialurony i inne cuda za wuchte kasy. W tej chwili czysta , chętna do pracy, luźna. Do jesieni w treningu uj. Jak chcesz się czegos więcej dowiedzieć to odezwij sie na PW, opowiem Ci co sie u nas zmieniło , że sie polepszyło 😉
Minęło nieco czasu od ostatnich wpisów o dr Kemilevie- jakieś nowe zaleczone przypadki się pojawiły w Waszym gronie? U nas cysty na trzeszczce, koń praktycznie na trzech nogach, podkuty na okrągło wg zaleceń weta, choć kowal mało optymistycznie patrzy na nasz przypadek. Myślę bardzo mocno o komórkach macierzystych, czytam, szukam, ale w moim otoczeniu nikt na koniu nie próbował, nie mam informacji z pierwszej ręki 🙁
Również rozważałam komówki macierzyste, choć weterynarz mi odradził. Komórki mogą usprawnić proces regeneracyjny, ale również przyspieszyć proces DEgeneracyjny, jeśli takowy jest w kopycie. Tak pokrótce.
zastanawiałam sie w jakim wątku to opisać, bo w kilku został poruszony temat odnerwiania kończyn, myślę że ten problem, trzeszczek, jest najczęstszą diagnozą jaka stawiają weci gdy występuje problem kulawizn, często również proponują odnerwienie. przykład jest ekstremalny, ale chciałam pokazać do czego może doprowadzić odnerwienie, przypadek jest z Rosji, koń kulawy, wet stwierdził problem z trzeszczką, zrobiono odnerwienie kopyta, koń z taką nogą pracował, nastąpiło zerwanie zginacza głębokiego, nie czuł bólu, pracował dalej, nie pisze jak długo trwał ten stan, ale efekt końcowy wyglądał tak:
Może ktoś miał podobny przypadek i jakieś doświadczenie. Zdiagnozowana została sesamoidoza przyśrodkowej trzeszczki pęcinowej z masywną desmopatią ramienia mięśnia międzykostnego. Koń dostał PRP z komórkami, Tildren, IRAP i terapie laserową. Wrócił 3 tyg temu z kliniki i nadal nie jest czysty tylko w jedną stronę (lewą, a trzeszczka wyszła w nodze prawej przedniej). od prawie 4 tyg wdrazam konia do pracy kłusując 5 minut na lonzy, dodatkowo koń chodzi do karuzeli. Może ktoś miał taki przypadek i podzieli się doświadczeniem ile trwało wdrażanie i jakie rezultaty dawały terapie.
martasuslo, nie mam doświadczenia z takim przypadkiem, dopiero je zdobywam z moją kobyłą... ALE co raz więcej mówi się o tym, że problemy trzeszczkowe nie biorą się z powietrza, a z nieprawdłowo pracującego kopyta. na chłopski rozum, należałoby zacząć od usunięcia przyczyny, żeby leczenie miało szanse pomóc. jak wyglądają kopyta?
opuszczamy piętki tak jak kazal lekarz. Na razie nie jest podkuty bo chodzi glownie stepem po miękkim i jak skończymy ten początkowy okres wdrazania mamy kuc wg zaleceń weta
Zanim okujesz konia, skonsultuj się z kilkoma kowalami, zwłaszcza specjalizującymi się w werkowaniu. Nam kowal wyprowadza klacz z odpryskiem trzeszczki i dopiero jego kuracja przyniosła rezultat.
Witajcie kochani ! Proszę Was o radę - po ostatnim badaniu rtg weterynarz stwierdził powiększenie kanału trzeszczki w przednich nogach mojego 9 letniego konia . Koń nie kuleje ani nie ma żadnych innych objawów mówiących o tym że jest z nim coś nie tak . Weterynarz zalecił tylko normalne kucie na przodu i unikanie jazdy po twardych powierzchniach . Czy na tym etapie choroby mogę coś dla niego zrobić ? Czy na dzień dzisiejszy podawanie leków typu Tildren czy kucie ortopedyczne ma jakiś sens ? Jestem świadoma że nie można powstrzymać tej choroby ale czy da się jak jakoś maksymalne spowolnic ? Z góry dziękuję za odpowiedzi
My po Osphosie nie miałyśmy absolutnie żadnej poprawy... Koń siostrzenicy weta ponoć dla odmiany świetnie zareagował mimo dużo gorszych trzeszczek. Na dwoje babka wróżyła...
Wiadomo że każdy lek daje bardziej zauważalne efekty w przypadku poważniejszej choroby , a dodatkowo Osphos jest tańszy od Tildrenu i dużo łatwiejszy w użyciu. Jeden zastrzyk i po robocie . 😉
Możesz podać Osphos , jest wielokrotnie łatwiejszy w użyciu , nowocześniejszy i ma dużo efektywniejsze działanie 😉
A ja mam zastrzeżenia, polecam postudiować badania jak były prowadzone. Aczkolwiek opinie czy działa w praktyce chętnie zbieram. Podanie faktycznie łatwiejsze, cena - u nas korzystniejsza niż Tildren, za granicą jest na odwrót.
Kochani, zastanawiam się nad Osphosem, jakie macie doświadczenia, mam 7 letnią kobyłkę po torach, niestety zdiagnozowano trzeszczki-będę bardzo wdzięczna za opinie na temat tego leku. Dziekuję i pozdrawiam Karolina
Mojemu koniowi praktycznie nic już nie pomaga, wet polecił spróbować przekuć na Bonapartix S aleee...mój koń nie nadaje się na aluminiowe podkowy, muszą być stalowe, ktoś coś słyszał o takim modelu ale właśnie stalowym, może jakaś inna firma? Help, please
Też mam takie informacje - w ulotce przeznaczenie to tylko i wyłącznie trzeszczki natomiast Osphos podobno działał w niejednym przypadku na różne inne uszkodzenia (tam gdzie z kolei inne leki nie dawały rady). Wielki plus to, że jest łatwiejszy w podaniu i bezpieczniejszy niż Tildren 😉 Aaa no i Osphos to trzy zastrzyki na raz, a nie jeden jak tu gdzieś wyczytałam 🙂 😉
Ja wiem ze jest w Polsce dostępny, ile kosztuje? Widziałam go za granicą za ok. 230 euro. Nie wiem czy się bawić w ściąganie (np. z USA) czy już lepiej w Polsce kupić.
prib no właśnie żadnych 😉 Został mi polecony na szpat, tzn. za parę miesięcy będę robić kontrolne rtg i wtedy będziemy decydować, czy go podawać, ale też chetnie się dowiem, jakie opinie o jego działaniu krążą :kwiatek:
zembria, jeśli nie bedzie to problem to proszę dowiedz się 🙂 Nasz wet polecał bardzo. Ponoć działa skuteczniej niż tildren, a co przede wszystkim jest lepsze podaje się go domięśniowo i nie niesie ze sobą takiego ryzyka powikłań jak tildren.
Planuje kupić konia który ma na zdjęciu RTG jedną trzeszczkę opisaną jako 2 a drugą 2/3 koń jest kuty na podkładki unoszące piętkę, nie kuleje. Jaka jest szansa, że przy dobrym kowalu i kontroli weta ten koń będzie mógł startować ujeżdżenie do N-C klasy? Dodam że koń młody bo 7 letni. Jestem załamana tematem, ponieważ wszędzie czytam inne opinie. Jedni już konia na straty spisują i wio na trawe, inni nie widzą problemu... Nie chciałabym go wciąż leczyć ani też "utkąć" z powodu kulawizny. Ale koni zdrowych nie ma, a ten jest na prawdę dobry. Pytanie tylko czy gra jest warta ryzyka. Pomóżcie :kwiatek: