Och, Matko jedyna..... jest wątek "ogłoszenia" oraz "kącik naturalsów".... jeszcze o sprzęcie? Ileż tam tego "profesjonalnego sprzętu" macie? Lina, kantar sznurkowy, carrot stick, względnie jakieś lasso, jak ktoś chce zostać Montym Robertsem, pad do jazdy na oklep..... O czymś zapomniałam? No chyba że piłki, płachty, drągi, opony, beczki, podesty, schodki i inne pierdółki, wśród których można się z koniem pobawić też już zaliczają się wyłącznie do "sprzętu naturalnego". O, i jeszcze względnie siodła syntetyczne typu wintec, bezterlicówki, ogłowia bezwędzidłowe i stajnie bezstajenne. 😉
Burza, Oooo...... opona sie przyda! Naucze Pallasa turlać ją przed sobą. 😀iabeł: Może później nauczy się balansować na tej oponie. To byłby szał na wsi! Jeszcze by mi przyznali jakiś pro-cyrkowy certyfikat naturalny.... 😉
Poczułam się jak murzyn w stanach, dla którego w swym czasie były osobne wejścia, getta, osobne łazienki w budynkach publicznych, krany do picia wody. Rozumiem, że o dopasowaniu siodeł i siodłach ujeżdżeniowych i jeszcze ogłowiach i kupowaniu ich w hoksie nie można rozmawiać w jednym wątku. Ale nie rozumiem, dlaczego jak pojawia się potrzeba tych "innych" to trzeba ich do wątku "getta" wkopać. Bardzo niefajne.
Sankaritarina ale skoro jest wątek ujezdzeniowy dlaczego jest i wątek o siodłach ujezdzeniowych idąc tym tropem? ze co? ze naturalsowi nie należy sie bo voltowe hieny przylecą i tak powiedzą?
nawet nie wiesz sznurka jak bardzo chciałabym mieć🙂 ale narazie nie ma w ofercie🙂 mam nadzieje ze różowy halterek ładnie będzie wyglądał na moim białym arabiszonie🙂
Cejloniara, no już nie przesadzaj. Nawet skrytykować czegoś nie można? :> ja kiedyś byłam bardzo zafascynowana naszymi amerykańskimi naturalsami, to było nowe, na pozór inne i ciekawe, ba, kiedyś w końcu pewnie pojadę na jakiś kurs, tak "w celach uzupełniających", ale jakoś pierwszą rzeczą, o której pomyślałam słysząć "jeździectwo naturalne" była odpowiednia książka na ten temat, a nie skompletowanie oryginalnego i profesjonalnego sprzętu. "Naturals" się od "klasyki" specjalnie przecież nie różni.... Ale! Wychodzę, dyskusji nt przydatności sprzętu naturalsowego nie mam zamiaru prowadzić. 😉
Cejloniara, no już nie przesadzaj. Nawet skrytykować czegoś nie można? :> ja kiedyś byłam bardzo zafascynowana naszymi amerykańskimi naturalsami, to było nowe, na pozór inne i ciekawe, ba, kiedyś w końcu pewnie pojadę na jakiś kurs, tak "w celach uzupełniających", ale jakoś pierwszą rzeczą, o której pomyślałam słysząć "jeździectwo naturalne" była odpowiednia książka na ten temat, a nie skompletowanie oryginalnego i profesjonalnego sprzętu.
Jak dla mnie to razem z Burzą się po prostu wyśmiewacie. I jaki jest związek pomiędzy istnieniem tego wątku a tym, czy najpierw się czyta się czy kompletuje sprzęt? Cejloniara użyła bardzo słusznego porównania. Dowodem jest chociażby wątek o końskim agility. Pod taką etykietką bardzo się spodobało (nawet jednej z głównych krytykantek metod naturalnych), natomiast gdy to samo robi się pod inną etykietą, staje się tematem do wyśmiewania. koniec 🚫
Już chyba było o tym w wątku naturalsowym, ale powtórzę tutaj. Pan Podkowa produkuje swój sprzęt z materiałów tych samych, z których produkowany jest oryginalny sprzęt Parellich. Tylko ma większy wybór – np. czarną linę, kolory carrot sticków.
A torby, o których pisze Sznurka, są szyte w Polsce, nie w Chinach, co je znacznie wyróżnia z masy dostępnej na naszym rynku. Oczywiście nie zastąpią lnianego wora 😉, ale dobrze, że są.
Dla osób zainteresowanych sprzętem p.Podkowy: na forum PNH jest osobny wątek z opiniami na jego temat.
no naturalne w moim rozumieniu to mecate albo z liny. Ja mam linę z allegro grubą - stosowałem przy bosalu, a teraz fajnie można uczyć się np zbierania wodzy. Kiedyś sprawie sobie mecate, ponoć fajniutkie
trusia, dziwisz się że obśmiałam wątek o sprzęcie jeśli założycielka napisała, że idzie testować różowy carrot? Troche niepoważnie? Poza tym nie czytaj wybiórczo bo potem napisałam o sprzęcie podkowy, bo GO UŻYWAM. Zdziwiona?
no mi też narazie nie są potrzebne🙂 Burza według mnie nie ma w tym nic nie poważnego🙂 jeżeli uważasz że wątek jest bezsensu to go nie czytaj🙂 jest 100 innych wątków w których możesz się wypowiadać.