Dzionka, u mnie 3 rozne pastwiska na ktore chodza na zmiane (jesli wyjedza trawe) w tym jedno najwieksze, ktore ma chyba ze 2 ha (to wszystko na 6 koni ktore tam na codzien mieszkaja). + zapraszalam Gilu na moja dzialke na koszenie czasami 😁 nie opre sie i wrzuce jeszcze takie: mniejsze pastwiska i kumple i obzerajacy sie Gil 😎
Jak tylko Duszek sie ogarnie i zajeździ to... I'm in! Przecież on bez Gila i Dzionka to umrze z tęsknoty 😁
Raven dawno nie było zdjęć Twojego miśka, dawaj jakieś 😉
milusia kurde niefajnie, będę mocno trzymać kciuki za Lorda :kwiatek: I też chcę Was kiedyś odwiedzić, w końcu mam u Ciebie milusiu wielki dług wdzięczności :kwiatek:
A ja mam Duszko-kryzys, trochę mnie to stresuje albo w zasadzie frustruje, bo doskonale zdaję sobie sprawę, że to tylko i wyłącznie moja wina. Ale będzie dobrze, musi być! 🏇 I kujka nam pomoże, więc sama z tym nie zostanę :kwiatek:
Właśnie dostałam nieprzyjemny telefon ze stajni. Jedna z kobył po sprowadzeniu do boksu wieczorem z wychłodzenia dostała drgawek i leżała cała się trzesąc. Dopiero po założeniu dwóch ciepłych derek jej przeszło.... Nigdy bym nie powiedziała, że temu koniowi derka potrzebna, szczególnie że nie jest aż tak zimno(max -15) i bywało że spędzała cały dzień na dworze w zimniejszych temperaturach. Ale może coś było takiego, że tego dnia zimno dało się koniom mocniej we znaki... ponoć też mocno szalały na wybiegu z Branką, możliwe że się lekko zgrzały... choć właścicielka stajni sprawdzała i nie były spocone. I Branka tak nie zareagowała, tylko ta druga klacz.
W każdym razie morał z tego taki, że z mrozem w stajni nic nie zrobimy, taka już jest, że w niej prawie tak zimno jak na dworze, plus nie ograniczymy padokowania - chcemy by chodziły po dworze cały dzień - ale konie można w derki wsadzić, żeby ich nie wychłodziło. Nie zdechną od ubranka, a od zimna mogą.
I jak widać nawet przystosowany do zimna koń, od lat nie derkowany zimą, mający dużą ilość dobrej paszy, może nie dac sobie rady przy -15 stopniach. A niby to dla konia nie jest taki wielki mróz.
Dzionka, Co z siwym? Ano dzis mial zabki zrobione, teraz przez kilka dni wedzidla nie zaloze, bo podniebienie i przyleglosci pokaleczone troche,jak zwykle u niego.Cud ze dalo sie to w miare dobrze zrobic, bo byla niestety taka opcja ze bedzie go trzeba w klinice klasc,zeby te zeby zrobic :/ Jak sie wygoi to pelna para do roboty! 🙂 A plan chytry tez mam... moze mi sie uda go na jakies 1-2 w tyg. 'sprzedac' w dobre rece 😉
kujka, do pracy od stycznie ide, takiej siedzianej i w budynku 😉 poza tym jeszcze konski 'drugi etat' 😉 ale zadnego zapindalania, ot troszke jazdy i jakies treningi.
Sankarita jezdzic bede normalnie, siwy idzie w obroty,poza tym mam jeszcze pare futer do okazjonalnego objezdzeniai troche konskich planow, wiec zmieni sie tylko to, ze zadnej roboty fizycznej, wsiadania na 'co zyje i na drzewo nie ucieka'- na ta chwile odpadaja wyjatkowo twardo noszace konie, 'widlologia stosowana' 😉 i inne tego typu atrakcje
A po wyjeciu dysku 2-3 miesiace rekonwalestecji- kregi sie zablizniaja (wlasciwie praktycznie 2 sasiednie sie zrastaja- nic nie boli juz,tylko kregosluo w tym miejscu jest sila rzeczy troche sztywniejszy) i powrot do aktywnosci fizycznej. Ja tam jestem dobrej mysli 🙂
milusia otóż to 🙂 Tak czy siak, niezależnie od pogody planowałam mu dłuższe ferie zimowe zrobić, więc tak naprawdę jakoś specjalnie nie płaczę że nie mam hali 🙂 Wtedy by mnie korciło, żeby intensywniej jeździć, a na to za młody Bachorek jest 😉 kujka w terenie 100%-owe człapanko 🙂 Luz blus za sprzączkę 😉 A jeździmy i sami i z towarzystwem. Co do zdjęć, zazwyczaj zanim dojadę do lasu to aparat i telefon mi już zamarzają, więc ze zdjęciami ciężko :P Ale mam nadzieję, że w niedzielę uda się jakieś zorganizować 🙂 A czemuż tak rzadko na wędzidle jeździcie? Dalej popylacie na haku? A zęby już mieliśmy robione. Bilans: tarnikowanie + usunięcie 3 zębów (2 wilczaki & mlecacek 😁 ). Niestety nie miałam okazji sprawdzić jak te zabiegi wpłynęły na jakość naszej jazdy. Ogólnie jestem w szoku, że Drago tak dobrze chodził mając taki bałagan w paszczy... 😵 Sankaritarina jemu na pewno na dobre 🙂 Mnie trochę mniej, bo szczerze powiedziawszy nie jestem fanką terenów i tęsknię niezmiernie za dłubaniną na placu 😉 Ale ze względu na tego Dziada muszę nieco zmienić preferencje :P Pokaż jakieś zdjęcia bez derki! Ma zimą taką fajną maść 😜 amnestria ni mam fotografa 🙁 Santoska już nie trzyma Santosa w Koczargach, więc nie ma kto nam robić... 😕 Pauli mało komu daję Dragsona do powożenia się, więc doceń mój gest 😀iabeł: Co do własnego konia - ja też do tej pory nie wyleczyłam sie z Denvera. Ale Dragon powoli zastępuje tę pustkę. I takie dziwne uczucie temu towarzyszy - taki spokój ducha, że nikt już mi nie powie z dnia na dzień "to już koniec". Dopiero jak pomyślę sobie, że jest TYLKO MÓJ osiągam pełnię szczęścia 🙂 Na początku długo do mnie nie docierało, że tyle lat marzeń w końcu zakończyło się sukcesem. Ciężko na tego konia pracowałam, dlatego jest mi jeszcze bliższy.
Ogólnie to powinnam dać mu chyba całkowite wolne i w końcu jakoś ruszyć moją pracę inżynierską, bo póki co jestem u niego codziennie, a moja praca sama nie pamięta jaki ma temat :P Ale tyle lat na niego czekałam, że chcę nadrobić ten cały czas... 😍
Raven, bo ja sobie jakos tak ubzduralam ze zanim cos popsuje na wedzidle po tym calym naprawianiu, chce zeby efka sobie wsiadla (albo popatrzyla) i powiedziala jak to widzi. bo ona zdazyla juz troche Gila poznac i chcialabym poznac jej zdanie co do tego, ile z naszych dotychczasowych problemow wynikalo ze spraw paszczowych a ile to moje kalectwo i antytalent 🙂 ale wiesz, jakos nie placze, na haku dobrze mi sie jezdzi, moge normalnie pracowac, kon jest luzny, wygina sie na wszystkie strony i mamy malo spiec wiec nie mam powodu do narzekan 🙂
to skad w koncu ten Dwulicus?
A jesli chodzi o Denvera... to doskonale wiem o czym piszesz. Znam to uczucie... z reszta, sama wiesz :kwiatek:
kujka-aleee fajnie 😜 Jak mi sie marza takie wakacje 🙄 amnestria-no nie ma takiej mozliwosci zebys nie przyjechala 😉 Duchoslaw juz dosiadany? 🙂 Fantazja-byl ale jeszcze nic nie wiem, ma byc jeszcze jutro... Dzionka-ja strasznie ubolewam nad tym pechem 🙁 Zawsze marzylam o tym by sobie odchowac od niej zrebaka, by kiedys miec czastke jej. Niestety zycie mialo inne plany. Bedzie trzeba pomyslec o jakims gotowym maluchu 🙄 A jak tam wasze plany zawodowe na grudzien?jedziecie cos? 🙂
A ja dziś miałam miły dzień w stajni, pogoda cudna. Spotkałam się z Dzionką, która powoziła się na Łosiu (ale mam grzecznego konia 😍 ), ja wsiadłam na Dzionka (nie umiem jeździć...) i porobiłam im zdjęcia - pewnie się Dzionka pochwali.
A to znów zimowy Dziad Śniegowy (który dziś mi na uwiązie brykał 🤔 )
Ja też miałam miły dzień w stajni 😀! Wreszcie nie na szybko, nie na choro - tylko na spokojnie i w grubych ciuchach. Ach, stęskniłam się za Dzionym niesamowicie przez ten niedoczas. Tak jak maleństwo pisała, wsiadłam na chwilkę na jej Łosia. super miły konik i bardzo przyjemny w paszczy. Wszystkie jego zalety pobiła dopiero rozłożona po obu stronach szyi GRZYWA 😜 Chcę taką dla Dzionka, piękna 😀 Potem pojeździłam po śniegu coby nowy pad ES obfocić (fotki poniżej), potem porobotałam na hali z Dzionkiem, a na koniec wylonżowałam Gila. Pracowity dzień 😀 Nawet nie zmarzłam przez to wszystko, o dziwo.
Oto i fotki (ja jestem nimi po prostu zachwycona, maleństwo :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek🙂
ach ach, mam pięknego konia (i piekny pad :tanczacalinka🙂
A no właśnie właśnie - usłyszałam dzisiaj najmilszy komplement od dawna - otóż taki, że Dzionek by się jako dresiaż mógł fajnie sprawdzić 🙂 Czemu nie, może kiedyś 😀
my z dzieciakiem ostatnio bawimy się w "skoki", mamy za sobą pierwsze zawody, ogólnie Siwy był mega grzeczny, w LL jedna zrzutka i jedna stopka, w L dużo lepiej, jedna zrzutka na ostatniej przeszkodzie, ale cały parkur w fajnym tempie, pojechałam go mocniej do przodu i on był pewniejszy siebie. ogólnie dzieciak skacze z treningu na trening coraz fajniej, zatem optymistycznie patrzę w przyszłość hihi
Dzionka wow nie poznałam Was 😲 super Dzionek wygląda 😀 darolga piękne te zdjęcia zimowe milusia to czekam na zdjęcia Ziut, stęskniłam się strasznie za nią 😕
Burza, utył? Teraz to ładnie schudł właśnie 😀 Tak, siedzę fotelowo, to fakt :/ Siodło nie nowe, tak mnie usadza niestety, bo to typowa skokówka. Odkładam już na ujeżdżeniówkę, żeby móc normalnie siedzieć czasem 🙂
Sierra, tak, GP. Ty inaczej w swoim siedzisz?
Fantazja, dziękuję bardzo 😀! Dziony nabrał optymalnej figury 😉
Ja tez zawsze sobie chwaliłam wpływ sniegu na ruch 😎
prawda? kazdy kon sie nadaje na czworoboki wtedy! 😀
Ale Dzionek ma jedna nieoceniona wprost zalete, ktora powinien miec kazdy kon ujezdzeniowy - to jest niezwykle ukladny, grzeczny i chetny kon. I nie mozna mu tego absolutnie odmowic 🙂 Super te fociszcza, a nie ma zadnych z jazdy losiowej??
ja mam koszmarny tydzien jesli chodzi o konie, mam zamiar do konca roku sobie to odbijac niemal codziennie 🙂
mtl milo sie Was oglada 🙂 moje skokowe "wyksztalcenie" jest bardzo podstawowe i ogolne wiec moge sie mylic ale generalnie to mi sie podoba.
Raven Ależ doceniam i jest mi bardzo miło :kwiatek: Tylko czy Dragonowi będzie równie przyjemnie? 😁
maleństwo Ale misiowaty! Wygląda jak duuuża przytulanka 😍 Pokaż jeszcze coś 😉
Dzionka Pięknie Dzionek wygląda, cieszy oko 😉 (a pad obłęd 😜 )
Ja byłam dziś w stajni ale nie udało się pojeździć. Wszystko przez mróz... Plac był zajęty, a hala zamarznięta, wiec powoziłam się tylko chwilę stępem. Koń też mi dziś sprawy nie ułatwiał, nosiło go niesamowicie, miałam wrażenie jakbym siedziała na bombie. Jutro najpierw wyrzucę go na dwór, może głupie pomysły mu wywieje, a potem mam misję, żeby wsiąść 🏇 Biorę ze sobą spadochron 😎
kujka, ni ma z Łosia, bo to na hali było, a tam się nie da zdjęć. Poza tym to był spontan 😉
Pauli, no duża, owszem, ale czy przytulanka? On mało pieściwy jest, a w boksie to już w ogóle wredota i gryzoń. I strasznie się szczurzy na stajennych. Więcej niet, robiłam z za dużej odległości i pod światło, więc jakość kuleje, że ho ho.
Burza, utył? Teraz to ładnie schudł właśnie 😀 Tak, siedzę fotelowo, to fakt :/ Siodło nie nowe, tak mnie usadza niestety, bo to typowa skokówka. Odkładam już na ujeżdżeniówkę, żeby móc normalnie siedzieć czasem 🙂
a to w typowych skokowkach nie da sie siedziec niefotelowo? i do fotelowego dosiadu one prowokuja? nie wiedzialam 👀