Chyba nie ma przeciwwskazań. Ale należy pamiętać, żeby sparzyć jajo, albo na chwilę wrzucić je do gotującej się wody przed podaniem. Jajka dobrze wpływają na sierść, są źródłem wapnia, zawierają dużo białka, aminokwasów i witamin.
Mysmy dawali jedno dziennie. Nasz wet twierdzi, ze konie sie nie zarazaja salmonella. Zreszta sparzenie skorupki nic nie da, bo salmonella sie wycwanila i kury maja zarazone jajniki - cale jajko ma salmonelle, w srodku, nie tylko z wierzchu na skorupce Aczkolwiek na pocieszenie powiem, ze cos mi sie kojarzy, jakoby jajka przy pakowaniu byly traktowane UV i salmonella zdychala
Wielokrążek zapina się tymi kółeczkami u góry do pasków policzkowych, a wodze do dużych, lub do dolnych, małych kółek, innego rozwiązania nie spotkałam, chyba, że ktoś, kogo widziałaś miał źle zapięte 😉
Odpowiem jak było kiedyś. Konie do rocznego ZT przychodziły we wrześniu (większość urodzona wiosną, niektóre z jesieni poprzedniego roku), mając ok. 2,5 roku. Skoki zaczynały się w styczniu - lutym, z wolna i z ostrożna. W maju już były krosóweczki i pierwsze mini-parkury. W sierpniu - pełny test: ujeżdżenie, parkur, kros (takie LL). Wniosek: skoki zaczynały się z początkiem 3 (kalendarzowo) roku. Pytanie: czy to było dobre? Można chyba założyć, że w.wym. terminy + 1/2 roku (przy obecnym stanie wiedzy) - będą minimalne.
A ja przeglądając temat rollkur zorientowałam się , że jestem coś nie doinformowana . Gdy pracujemy z koniem pracujemy na kontakcie (oczywiście są momenty odpoczynku) dążymy do tego by koń zszedł głową w dół okrągło uruchamiając mieśnie grzbietu bez złamania w potylicy tylko ustawiony w którymś tam kręgu , tak ? to ocb z jazdą na niskim i wysokim ustawieniu ? i jak robimy żucie do koń schodzi w dół i do przodu a nie , żę nosem szura po ziemi ?😀