wendetta, nie, niestety nie. Tyle, że u mnie to chyba bardziej kłopot z głową, niż z ciałem. Chudnę cholernie wolno, to fakt, ale też szybko się poddaję, nie potrafię przeczekać przestojów w utracie kilogramów, nie potrafię sobie wybaczyć jakiś małych potknięć w diecie - od razu rezygnuję. Poczytałam sobie ostatnio sporo o emocjach i jedzeniu, mam nadzieję, że mądrzejsza a tą wiedzę, będę bardziej konsekwentna. A do dietetyka chętnie się wybiorę po powrocie do PL, bo widzę, że to chyba jedyna rozsądna droga. Póki co zostaje mi taki dietetyk przez internet.
PS. Gratuluję wyników!!! Wg vitalii mój cel mogę osiągnąć już w połowie listopada 🏇
ja dziś odebrałam jadłospis od dietetyka. Jestem zadowolona bo jedzenia nawet sporo i zostały uwzględnione moje upodobania smakowe. Od jutra zaczynam i za miesiąc pierwsza kontrola. Wagę mam w normie i wszystkie parametry np masa mięśniowa czy ilość tłuszczu. Jednak lepiej się czułam kiedy było mnie te 5 kg mniej. Następnym powodem wizyty u dietetyka jest chęć zmiany odrzywiania na zdrowsze.
Hej, hej.. Dawno tu nie zaglądałam ale jako, że wreszcie po wieeelu próbach udało mi się skutecznie wziąć za siebie czego efekty już widać, więc przyszłam zdać relacje 🙂
Póki co ubyło mi 5 kg. Waga spada powolutku ale za to (mam nadzieję) trwale.. 😅 Dużo ćwiczeń (różne formy aerobiku, bieżnia, tenis, brzuszki i od wczoraj aerobiczna 6 Weidera) i dieta mż 😉 Nie odmawiam sobie rzeczy które lubię, ale zmniejszyłam porcje, jem częściej, odstawiłam niemal całkowicie pieczywo i słodycze (poza lodami :icon_redface🙂 ) no i wciągam dużo surowej marchewki, bo to jedyny zdrowy produkt który mi smakuje 😉
Do wymarzonej wagi zostało jeszcze z 10 kg. Mam nadzieję, że wytrwam i osiągnę cel.. Efekty bardzo motywują do dalszej pracy wiec jest nadzieja 🙂
Poproszę o wskazówkę: sierpień jest miesiącem wesel, w związku z czym mam dwa weekendy z wieczorami panieńskimi i dwa z weselami. Panieńskie i dieta to żaden problem, ale wesela - już tak. Niestety, oba wesela w układzie "nie zjesz = nie docenisz pracy i wydanych na gości pieniędzy = jesteś niewdzięczna". Tłumaczenia o ważnej dla mnie diecie nie trafiają, zupełnie inna mentalność, nie do przejścia - jak się okazało.
Niestety, w menu i tłuszczu sporo, i cukru. Wybieranie co niektórych kąsków zostało już oprotestowane, argumenty jak wyżej. Nie chce walczyć z bliskimi mi osobami, nie chcę psuć nastroju tego dnia. Jak pogodzić dukana (wciąż P2) i weselne menu?
🤔 szczerze - nie mozesz miec w nosie tej calej otoczki?? ja rodzine poinformowalam ze nie jem miesa (mimo ze mi sie zdarza wciagnac kebaba czy kuraka) i mam non stop wyklady na ten temat. teraz schudlam 6kg bez zadnej diety i staran i tez slucham wykladow. i co? jednym uchem wlatuje, drugim wylatuje. przykre jest to, ze niektorzy nie potrafia zrozumiec, tolerowac, wysluchac i zaakceptowac. ale trudno, ich sprawa. szkoda tylko ze np moja ciotka pare lat temu mowila ze moglabym schudnac, a teraz po calej rodzinie rozpowiada ze schudlam okrutnie i wygladam bardzo mizernie!!! zal za tylek sciska ale jak nie mam ochoty to nie slucham i tyle.
ja stosuję ali już miesiąc narazie raz miałam niepożądane zdarzenie ale z mojej winy gdyz zjadłam coś smazonego na głębokim tłuszczu...bez tego wszytko ok no i -4,7kg
wszystko było dobrze , trzymałam wagę i niestety przytyłam a wydaje mi się że nic nie zmieniłam w swoim żywieniu itp ehh no trudno , mam 3 kg do zrzucenia .
A ja jeszcze raz polecę dieę Dukana. Moja mama od stycznia schudła 26kg! Waży tyle ile ja 😡 i strasznie mi z tym źle, musze się sama wziąć za siebie 😉. I wcale nie chodziła głodna 😉
JA bardzo zadowolona jestem z diety od dietetyka 😀 Czuję sie rewelacyjnie. Nie odczuwam głodu. Jedzenie smaczne. Do tego jeszcze codziennie do pracy i z pracy rowerkiem.( 10km) I są efekty -1,7Kg. Jestem mega zadowolona 😀 za 3 tygodnie kontrola ciekawe ile tłuszczyku ubędzie 😀 kilogramowo zostało mi jeszcze 4,3kg do zgubienia 😀
Scottie rozumiem 😉 Też jestem ciekawa jak nazywa się ten specyfik dodawany do wszystkich napoi.I podobnie jak Ty zeszłam do wymarzonej wagi...54,ale uważam,że dalej mam za dużo na udach i trochę za dużo na brzuchu 🙄
Możesz wrzucic jakieś zdjęcie na którym widac Twoja figurę?Naprawdę ciężko mi uwierzyć,że ponad 60kg jest u Ciebie ok,jeśli tak to gratuluje 😉 Ja przy 60-62kg czułam się jak wieprzek ociekający tłuszczem... 😁
Dziewczyny nie załamujcie mnie.. 10 kg mniej niż wzrost i czujecie się grube?? Co ja mam powiedzieć gdy wzrost mam praktycznie równy z wagą (oczywiście bez 1 z przodu )? 🙁
Querido zależy co kto lubi 😉 Dla mnie 20kg mniej niż wzorst bez tej 1 z przodu byłoby akurat 😁
Cóż.. Ja lubiłam mieć 52 kg przy wzroście 160 cm (najmniej miałam 47 kg a i tak nie byłam chuda-taka budowa, co zrobić). I do takiej wagi dążę.. Co prawda już teraz zaczynam wyglądać lepiej dzięki tym 5 kg i większej ilości mięśni ale jeszcze daleka droga przede mną.. Lekko na pewno nie będzie ale mam nadzieję, ze się uda.. Ciekawa jestem tylko czy przy sporej ilości treningu jaką sobie aktualnie zapodałam uda mi się tak zbić wagę czy raczej zamienię tłuszczyk w mięśnie a waga pozostanie ciut wyższa od wymarzonej.. W końcu mięśnie są od tłuszczu cięższe, prawda? 😉
Querido ja też podobnie, bo dążę do 47- 45 kg. Nie jestem na żadnej konkretnej diecie, ale staram się jeść często a mało (oczywiście jak najmniej kcal i niski IG), pić dużo wody. Trochę się opieram o dietę dla modelek i montignaca wciąż, ale na Montignacu już przestałam chudnąć. Na tej diecie można schudnąć do odpowiedniej wagi według BMI, ale jak chce się jeszcze bardziej to nie pomaga. Zastanawiam się czy nie pójść do jakiegoś dietetyka, ale to chyba bez sensu..
A czy jak jesteście na diecie to jecie zupy? Ja zazwyczaj jem tylko trochę drugiego dania, jakiś kawałek mięsa i warzywo (najczęściej), ale zastanawiam sie czy czasami nie mogetego zastąpić jakąś zupą np. z warzywami, pieczarkami, mięsem. Oczywiście bez makaronu i ziemniaków..
Ja mam w diecie i zupy i drugie dania czasmi na jeden posiek i to i to 😀 mam zupę pieczarkową i pomidorową 😀 wszystkim odchudzającym się polecam program "Rewolucja na talerzu" jedyna wada to to ze nie podają na ile porcji sa te przepisy 🙁
Niestety jeśli chodzi o dukana to ma jedna poważną wadę. Pomijając to że dieta jest dość mało urozmaicona to zawiera znikome ilości tłuszczu. Powodując to że witaminy rozpuszczalne w tłuszczach są po prostu nie przyswajane przez organizm. Jeśli ktoś stosuje tą dietę dłuższy okres czasu bo ma do zwalczenia nadwagę 15kg czy więcej musi się liczyć z tym ze będzie miał niedobory witamin.
W&W - Fajne te przepisy! Ale szczerze mówiąc dopóki nie schudnę jeszcze tyle ile chce to wybijam sobie je z głowy. Uważam ze te dania są świetne gdy chce się stabilizować swoje wyniki.
Presja, ja myślę że one są świetne nawet po okresie stabilizacji do normalnego odżywiania się. Zwłaszcza jeśli ktoś ma zwyczaj podjadania. Zresztą dietetyczka mi powiedziała że planując jadłospis należy ilość kalorii zmniejszyć o jakieś 300 bo zawsze wpadają nam kalorie których nie liczmy w jadłospisie. Np w lato jakieś lody jakiś napój itp.
Dlatego ja wykluczyłam na całe życie soki, napoje i temu podobne. Doszłam do wniosku że woda gasi pragnienie tak samo a jest zdrowsza. Takie programy jak ten o którym napisałaś, pokazują że można nie umrzeć z głodu i nie utuczyć się na wieprza 😁 Ja idę ciągle ostro do przodu już jestem na dobrej drodze.
Dokładnie mozna jeść zdrowo można jeść i nie tyć do tego wszystkiego najadać się i to smacznie 🙂 a wiecie że woda smakowa ma 360 kalorii w 1,5 litra. Nieźle co ?