Jedno z b.niewielu zdjec z zawodów/na koniu które posiadam - niestety za "moich czasów" aparaty cyfrowe nie byly jeszcze w powszechnym uzyciu, wiec zdjecia byly grane od wielkiego dzwonu.
Na moim ukochanym, jedynym, najwspanialszym. Tutaj- Maj 2004, wygralismy dwa konkursy - L na styl i P z jokerem. To byl najwiekszy oficjalny sukces naszej niestety b. krótkiej kariery 'zawodowej'.