Forum konie »

Młode Konie

galopada skad młoda srokatka do Ciebie przybyła?Bo ostatnio cz esto trafiam na nią...chyba gdzies w ogloszeniach sie przewijala...

Swietnie umaszczona...i chyba taka dobrze wykarmiona 🙂heh
aj nie do mnie nie do nie 😉 od urodzenia stoi w stajni, w ktorej jezdze/startuje. ostatnimi czasy byla w ZT w Bogusławicach, teraz jest na sprzedaż
co do brzucha... dobrze wykorzystuje pasze po mamusi  😁 nic sie nie zmarnuje  😁
🙂 zazdroszcze ze mozesz na niej brzkac...piekna jest...wpada w oko  🤣

Mazia Jej, dziękuję  :kwiatek: Ja też zawsze lubiłam konie z odmianami, ale powiem Ci szczerze, że człowiek po pewnym czasie przestaje je zauważać. Ale fakt, faktem- konia z plemnikiem na pysku to nie ma nikt  😎
A życie, to jednak czasami mal epszy pomysł na nas niż my sami, Ty masz ślicznego bezodmianowca a ja ślązaka, których nigdy nie darzyłam szczególnym uczuciem (bo brzydkie, masywne i w ogóle to jakieś takie lewniweeee). A tu psikus  😁
galopada_, Piękna ta srokatka. Ale z kupnem może się na razie wstrzymam 😁
Galopada, zmniejsz zdjęcie na poprzedniej stronie, bo forum się niemiłosiernie rozjeżdża.

Koninę masz cudowną, mam nadzieję, że często będziesz tu wstawiać foty z Waszej pracy. :kwiatek:
Pursat   dziekuje i przepraszam, juz zmienilam  😡  :kwiatek:

fakt, faktem- konia z plemnikiem na pysku to nie ma nikt  :cool

😎
moniaa cudonwnie!
madzia zwracam honor  😁
sznurka,  merci!!! :kwiatek:
Jak tam Czapla i kwestia zajeżdżania?
MoniaaA, nijak
porwał nas wir innych niekonskich spraw
dwoch wetow mowi ze moze jednak poczekac do przyszłego roku, maz mowi ze w tym
a najgorsze ze doba ma tylko 24 h
Ale jakiś konkretny powód podany przez tych wetów?
Paulino, na szczęście mamy to szczęście 😉 że tak naprawdę nigdzie nam się nie spieszy. Ja z młodym baardzo powoli cokolwiek robię. Czuję, że nie jesteśmy na tyle gotowi coby rzeźbić coś porządniejszego z siodła. Duuużo nam brakuje z ziemi, jednak ze względu na to, że nie stać mnie na pojechanie na kurs i korzystam jedynie z domowych materiałów (co w przypadku płyt jest w sumie znikome bo rozumiem jedynie połowę a może i to nie..) to efekty i postępy przychodzą powoli 😉
Tak czy siak, gratuluję takich postępów z Holdą i trzymam kciuki za równie duże postępy z Hucką!
A zajeżdżaniem docelowo masz się zająć Ty a nie mąż, tak?
p.s masz PW
MoniaaA, haha z jednej strony kazdy z nas by chciał ale ja mam mniejsze "uprawnienia", wszak to jego kon, ktorego on docelowo w saneczkach widzi
podejrzewam ze Czaplę zajezdzi kto się pierwszy dorwie w koncu
hehe, tylko się nie pobijcie o nią 😉😉😉
a ja odkopałam zdjęcia Ciapki sprzed 3 lat  😍 o matko ale urosła  😜

jaki słodziak
😜
Ona świetna była, jest i będzie  😜  💘
fajna ta Ciapka 😉 Takie słodkie maleństwo z niej było ^^
U mnie jakiś progres 😉 Wprowadziliśmy galop na lonży, później koń dostał siodło, biegał na lonży z siodłem i przez 20 minut porobiłam dużo zmian kierunku, zmian tempa w kłusie, konik się naprawdę starał, już nie włazi do środka, lonży nie wyciąga, odnalazł się na tym kole, przy galopie były dwa bryki [tak jakby dopiero zauważył, że ma siodło na grzbiecie 😁 ] i generalnie, jestem z niego dumna ^^
Sankarita, to Twój jeszcze nie zajeżdżony?! Łoł, myślałam, że on już tak koło 5 lat ma 😉😉
A ja mam od niedawna takiego młodziaka. 🙂



Constantia - fajne łaciate mów co to?
To ogier 3 lata po ogierze Artedy http://www.allbreedpedigree.com/artedy od Noblessa po Kingsten. Na razie przyjął spokojnie siodło i dwa razy na nim jeździłam 🙂 Teraz czekamy na weta żeby obciął jajca.
Jeden z ładniejszych koników po Artedym, jak widzę 🙂
MoniaaA, niee, on ma 3,5 roku😉 bo mnie się nigdy nigdzie nie spieszy. 😁 Nie zaczynałam pracy na lonży dopuki nie miałam ugruntowanej "pozycji" przy prowadzeniu, nie kazałam mu galopować na tej lonży dopuki nie "odnalazł się" w kłusie na kole, nie założyłam mu siodła dopuki nie przyzwyczaił się do pasa do lonżowania, czapraka, kurtki, derki i innych takich śmiesznych rzeczy na grzbiecie, no ale fakt faktem, już chodziłby pod siodłem, ale w wyniku dość niespodziewanych obrotów spraw musiałam stajnię zmieniać i przez praktycznie styczeń, luty, marzec, kwiecień miał wolne. W ogóle miałam pomysł, żeby go jeszcze na pół roku na pastwiska wysłać, ale chyba w końcu definitywnie z tego zrezygnuję, koń przybrał na wadze, uspokoił się, wyleczył, żeber nie widać, kopyta żyją i mają się dobrze, warunki do pracy są, więc można pracować. 🙂

Constantia, ojejuniu! Proszę o jeszcze jakieś zdjęcie. Najchętniej typu "zootechnicznego" 😉 Ładny koń!
Sankarita, no pewnie, nie ma co się spieszyć. Ja poprostu jakoś tak miałam wrazenie ze on juz starszy itp 😉 zresztą wydawało mi się ze widzialam jego zdjęcia pod siodlem i pod jezdzcem co oczywiscie jest niemożliwe 😉

p.s wchodząc i czytając Twoją wypowiedz miałam deja vu, kurcze aż mi się dziwnie zrobiło. Huh, pora wybrać się do specjalisty :hih:
Sankarita na portrety będzie trzeba poczekać, bo właśnie stracił jajka i raczej teraz nie będzie się dobrze prezentował 🙂 Ale jak tylko sie da, to oczywiście zrobię.
i młody jeszcze raz  🏇

MoniaaA, pod siodłem - może, wstawiałam gdzieś zdjęcia, jak młody dostał siodło 😉 pod jeźdźcem - niemożliwe:P Chyba, że pomylił się z którymś z bułankopodobnych koni, bo tu jest takich trochę.🙂
Constantia, spoko, spoko, sie poczeka 🙂
wklejam za namową sznurki - tu akurat 2 raz pod siodłem, wczoraj był już 7 raz 🏇



Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się