Forum konie »

Końskie fryzury, przerywanie czy podcinanie ?

Fantazja na irokeza ale nie do łysa zostaw tak 5-6 cm , pogrubi wizualnie szyję, moja tez ma cienką szyję  a teraz z rokezem wygląda zdecydowanie lepiej.
gracja03 nie, na irokeza się nie odważę
ja tez miałam cykora i  cięłam po kawałku aż do irokeza , zobacz na poprzedniej stronie, są tam zdjęcia metamorfozy mojego stwora. Uwierz , że warto i nie jest to takie straszne.
Jasne, lepiej zrobić koniowi irokeza niż wypracować mu mięśnie.

Fantazja obetnij na taką długość jaka będzie się Tobie podobać!
Jasne, lepiej zrobić koniowi irokeza niż wypracować mu mięśnie.

Fantazja obetnij na taką długość jaka będzie się Tobie podobać!


Rozmawiamy o grzywie a nie mięśniach, pomyliłaś wątek.

Fantazja chce zasięgnąć opinii innych, gdyby była zdecydowana na konkretną fryzurę z pewnością nie pytałaby na forum .
Fantazja, jaka grzywa! Ja bym nie podcinała. 😍
Chociaż hmm, skoro cienka to może 5-10 cm na równo, żeby tak, lepiej wyglądało...?
Fantazja zacznij od dłuższej, jak ci się nie będzie podobać to skrócisz.
Chciałam zameldować, że tfu, tfu... wygrałam walkę z grzywą mojej klaczy. Wszystko jest na jednej stronie i się trzyma. Było tak po przedostatnim "grubym" pleceniu - częśc przekładała się na drugą stronę:


W zasadzie trudno nie było, tylko potrzeba było rady trenerki - warkoczyki muszą być jak najcieńsze, żeby grube pasma nie utrzymywały kierunku plecenia (w kierunku uszu). Plecenie na mokro i voila!

Zaplecione:


Dziś będę ją trochę przerzedzać i skracać przerywając i obfocę 🙂

Jeju, może dożyję "loczka"  😵
a co z grzywką? nadal pajacyk? 😉
aurelia mi się bardzo podobała jej wcześniejszy fryz - krótki ale taki "dziki"  😉
psna pierwszej fotce w okularach wyglądasz jak Wictoria B 😁

Jasne, lepiej zrobić koniowi irokeza niż wypracować mu mięśnie.
niestety ale taka jest prawda 😉
u grubej irokez ("wyciszony" na początku i końcu) wiele pomógł wizualnie bo w rzeczywistości górną linię szyi ma prostą jak kij:

Ma prostą jak kij bo z tego co widać na tych zdjęciach to ma wypracowane dolne mięśnie szyi czyli mięśnie oporu, a na środku i górze cienizna, a tu właśnie szyja powinna się nabudowywać w momencie kiedy koń jest prawidłowo pracowany. Jasne taki koń z irokezem będzie lepiej wyglądał, ale czy to naprawdę tędy droga?
ale czy to naprawdę tędy droga?

droga na skróty, to własnie tędy. skrót co prawda donikąd nie prowadzi, ale widocznie jest na tyle wygodny, ze niektórzy decydują się wybrać tę drogę 😉

to tak jakbym zapytała czy gdybym koniowi [url=http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,1042.msg214107.html#msg214107]z tego postu[/url] ze zdjecia z lewej strony zrobiła irokeza to wygladałby tak jak ten ze zdjęcia z prawej strony? Koniczka, jak sadzisz? Irokezik by wystarczył, nie? 😎


Fantazja, przejrzyj WSZYSTKIE strony tego watku, zdjęć pojawiło się tutaj mnóstwo, popatrz, pomyśl i coś wybierz.
Moim zdaniem jesli ci ta grzywa nie przeszkadza, to tylko ją wyrównaj, zeby to jakoś schludniej zaczęło wyglądać.
Jesli ci przeszkadza, plącze się w wodze, etc., to ją skróć bardziej - ale moze nie na 10 cm, ale na 15-20 cm?
Tak jak pisałam - obejrzyj fotki i pomyśl.
poza tym - jesli najpierw zetniejsz mniej, to zawsze mozesz jeszcze troche potem podciąć. najgorzej to zerżnąć całą grzywę od razu.
caroline właśnie o to mi chodziło, grzywa strasznie się plącze w wodze dlatego chcę przyciąć. Przeglądałam większość stron. Posłucham Twojej rady, wyrównam tylko i zobaczymy. A najwyżej potem przystrzygę krócej.
Sankarita właśnie grzywa strasznie się plącze w wodze, to mój powód żeby podciąć/obciąć.
Koniczka i to jest odpowiedź  😉

dzięki dziewczyny  :kwiatek:
Ma prostą jak kij bo z tego co widać na tych zdjęciach to ma wypracowane dolne mięśnie szyi czyli mięśnie oporu, a na środku i górze cienizna, a tu właśnie szyja powinna się nabudowywać w momencie kiedy koń jest prawidłowo pracowany. Jasne taki koń z irokezem będzie lepiej wyglądał, ale czy to naprawdę tędy droga?

przyznaję mój post mógł zostać źle odebrany - miała być ironia że lepiej pójść na skróty, ale faktem jest że skoro odpowiednim cięciem można polepszyć wizerunek konia to dla czego nie skorzystać z tego?

nie oznacza to że chcę na tym poprzestać, a brak mięśni jest spowodowany faktem iż koń jest dopiero wstępnie zajeżdżony

spokojnie Koniczko :kwiatek:
Co do optycznego powiększania szyi - u mnie byłą bardzo niefortunna kumulacja. Koń miał irokeza jak był w bdb formie, a teraz grzywa się położyła, koń po kontuzji... czyli wygląda jak sierota. Ilustracja:
Z irokiem:


Z położoną grzywą:


Koń mi zbrzydł  😕 😕

Poza tym ja nie widzę nic złego w robieniu irokezów tylko po to, żeby optycznie powiększyć szyję. Jak ktoś jeździ rekreacyjnie i nie zależy mu na hodowaniu sobie pakerka, a koń ma marną szyjkę, to czemu dla własnej przyjemności nie zrobić mu irokeza? Już bez przesady, nie wszyscy mają jakieś wyższe aspiracje, niektórzy wsiadają co weekend dla frajdy i mają do tego święte prawo  🙂 PEACE!
Poza tym ja nie widzę nic złego w robieniu irokezów tylko po to, żeby optycznie powiększyć szyję. Jak ktoś jeździ rekreacyjnie i nie zależy mu na hodowaniu sobie pakerka, a koń ma marną szyjkę, to czemu dla własnej przyjemności nie zrobić mu irokeza?
mysle, ze zamaist robic irokeza wystarczyłoby konia dobrze karmić i zapewnić odpowiednią ilość ruchu. wtedy nie byłoby potrzeby maskowac irokezem braku/zapadnięcia szyi. i ja i Koniczka o takich sytuacjach pisałyśmy i to nas razi.

natomiast robienie normalnie wyglądającemu koniowi irokeza wylacznie dla wlasnej przyjemnosci mnie absolutnie nie razi a nawet niekiedy bardzo mi się podoba (np. klaczka Calathei).
No okej, a więc się zgadzamy - w takim razie koń wer o którym była dyskusja, moim zdaniem nie wygląda na zabiedzonego/chudego, chociaż mało na tych zdjęciach widać. A skoro ma szyję prostą jak kij, a więc nie umięśnioną, to właścicielka zrobiła iroka dla własnej przyjemności. I w tym nie widzę nic złego. A np koń gracji mnie razi, bo jest CHUDY i żaden irokez mu nie pomógł, szyja jak wyglądała źle, tak nadal wygląda... Po prostu nie wszyscy mają ambicje żeby nabudowywać górną część szyi, bo do tego trza już trochę umiejętności i mądrej roboty z koniem, a nie wożenia się (czego absolutnie nie potępiam).
Dzionka to też zależy od budowy konia- moja podopieczna po prostu jest pogrubiana więc na prawdę ciężko żeby wyglądała na zabiedzonego konia  😁 (do tego dochodzi aktualny zastój w jazdach) z kolei jak się domyślam gracja ma problem w drugą stronę

ale faktem jest że uwielbiam irokezy i to był powód dla którego tak ścięłam grubą 😉

ps jak chcesz zobaczyć pasibrzucha (bo tez złapała nas kulawizna 🤔) w całej okazałości to zajrzyj do wątku o ogonach 😉
JA teraz zrobilam pajaca z mojego konia. Chcialam przyciac i wyrownac grzywke..... Bylo krzywo to podcielam krocej i tak jeszcze raz i jeszcze raz.....
Teraz wyglada od przodu gorzej niz smiesznie a ja mocno zastanawiam sie nad wycieciem mu tego na lyso......  :emot4:
Klami dawaj fotę, wszyscy się pośmiejemy  😀
Fantazja tnij i w miarę cięcia patrz czy ci się podoba lub rozłóż cały proces na tydzień czasu np 🙂 Aż dojdziesz do punktu WOW 😉
Dzionka Nie mam foty niestety. Teraz dwa dni nie ma mnie w stajni w ogole...... w czwartek moge cos zrobic to bedzie ogolna salwa smiechu....
Klami, nie, nie, nie!!!
po prostu już jej NIE DOTYKAJ !

zaciśnij zeby i przetrwaj najbliższe 2-3 miesiące. a potem znowu bedzie dobrze 🙂

wiem co mówię, bo w zeszłym roku zrobiłąm dokładnie takie samo głupstwo 😉
a jakbym poszukała na forum, to i post Burzy z takim samym problemem jak twój bym znalazła 😉

BĄDŹ DZIELNA 😅

(wyciecie na łyso, to... nie uwierzysz 😉 ...jeszcze gorszy pomysł! nawet o tym nie myśl 🤬 )
Taaak, ja tak serdecznie przerwałam że każdy cm grzywy był z innej parafii, raz krótko i gęsto raz długo i rzadko. Zrobiłam jak mi wtedy napisała Caro- przeczekałam 😉 czasem się nie utrafi lub zbyt od serca urwie i o.
a co z grzywką? nadal pajacyk? 😉


Do tego zdążyłam przywyknąć, ale zaczesalam jej na grzywkę trochę więcej włosów z grzywy i trochę jest bardziej obciążona i tak strasznie nie zawiewa za uszy.

aurelia mi się bardzo podobała jej wcześniejszy fryz - krótki ale taki "dziki"  😉
psna pierwszej fotce w okularach wyglądasz jak Wictoria B 😁


Victoria 😁 chyba rozmiar nie ten 😀

A co do długości grzywy... to wiecie jak to ze mną jest. Mam fazy na krótkie, to rwę. Na długie, to zapuszczam. Ale ta grzywa na jedną stronę naprawdę mi się podoba 🙂
caro, dobra, poslucham. Nie bede dotykac, jakos to przezyje.
Wszyscy na okolo maja z tej grzywki kupe smiechu, ale dam rade......
Na zawody na szczescie zaloze nauszniki i nie bedzie tego czegos widac... 😉
Na wypracowanie mięśni potrzeba czasu, ja na razie pracuję nad "przytyciem" konia po marnym jedzeniu w poprzednim stajni. Niestety nie miałam możliwości własnoręcznie i codziennie karmić swojego konia (robił to ktoś inny) i takie są efekty więc złośliwe uwagi niektórych nie są na miejscu.
Uważam , że wygląda znacznie lepiej i bardzo cieszą mnie te małe kroczki do lepszego. Na mięśnie przyjdzie jeszcze czas.
A podcięcie grzywy to zwykły zabieg kosmetyczny poprawiający wygląd konia, tak jak odpowiednio dobrana fryzura do nas samych. Jeżeli możemy w ten sposób upiększyć naszego wierzchowca to dlaczego tego nie zrobić.
A np koń gracji mnie razi, bo jest CHUDY i żaden irokez mu nie pomógł, szyja jak wyglądała źle, tak nadal wygląda... Po prostu nie wszyscy mają ambicje żeby nabudowywać górną część szyi, bo do tego trza już trochę umiejętności i mądrej roboty z koniem, a nie wożenia się (czego absolutnie nie potępiam).

Nie od ambicji to zależy , mam jak mam , nie każdemu rodzice płacą za wszystkie luksusy takie jak dobry instruktor, wypasione stajnie i rząd za kilka-kilkanaście tysięcy zł. Niektórzy sami muszą na to zapracować. Niestety pracuję 6 dni w tygodniu , często po 12 godzin i nie mam możliwości pracy z fachowcami. Cały czas się uczę z książek, trochę metodą prób i błędów i do tej pory wydawało mi się , że z volty ale chyba zmienię zdanie . Kupiłam sobie Wagę  za ciężko zapracowane pieniądze ( od dziecka o koniu marzyłam) aby miło z nią spędzać czas bo i tak nie mam w życiowych planach startów w jakichkolwiek zawodach więc pozostaniemy przy wożeniu się i pracy z ziemi tak jak tylko najlepiej to potrafię robić. Uwielbiam swoją kobyłkę w irokezie i uważam że wygląda w nim fajnie  (dzięki poradom niektórych przychylnych mi voltowiczów).
Proszę o powstrzymanie się ze swoimi złośliwościami bo tak naprawdę niewiele o nas wiecie.

Hehe nie wiedziałam, że "wypasione stajnie i rząd za kilka-kilkanaście tysięcy zł" mają wpływ na rozbudowanie mięsni szyi  🤣
Ale praca pod okiem instruktora tak!
Jasne, ale z Tego co widzę po znajomych nawet jedna jazda w miesiącu dużo im daje, więc kwestia chęci. A niestety argumenty ile godzin się pracuje i że rodzice nie dają są wręcz niesmaczne, bo zdziwiłabyś się ile godzin większość z nas zasuwa i nie dostaje ani grosza z powietrza- więc sorry.
Pozostańmy już lepiej w temacie przerywania na 10cm...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się