Krzywda mu się nie dzieje. Jest w świetnej formie, chodzi codziennie na pastwisko, wet mówi zeby go nie odstawiać od pracy więc co drugi, trzeci dzień chodzi pod siodłem.
D&A na 100% nie można mieć gumek, byłam parę lat temu na kursie sędziowskim i tam mówili nam właśnie, że jest to zabronione. myślę, ze tego nie zmienili do tej pory
Wiesz może gdzie to jest w przepisach?Szukałam i nigdzie tego nie zauważyłam,a chciałabym mieć 100% pewności🙂
rtk nie twierdzę, że mu się dzieje krzywda, poprostu zapytalam, a jak jest w dobrej formie to tylko trzeba się cieszyć i tez myślę, że nie ma co odstawiać, tylko mniej wymagać 😉
Szczerze mówiąc jechałam ujeżdżenie 2 razy i 2 razy miałam gumki-przyczyna prosta-nie wiedziałam,że nie mogę ich mieć,a miałam nowutkie oficerki i stwierdziłam,ze gumka zawsze trochę chroni skórę🙂
D&A gumki to fajna rzecz 🙂 nie wiem gdzie to jest w przepisach, wykładał nam to znany sędzia, na pewno wiedział co mówi dlatego też nigdy tego nie sprawdzałam ..
Nie wiem jak w uj.. ale w WKKW bylo tak ze gumki dookoła ostrogi mieć można.. a nie mozną mieć na dziubku, ostrodze , bolcu? Nie wiem jak to nazwać. Bo wtedy guma zsierscią mocniej trze, a gumka na ostrdze- ramce nikomu nie szkodzi.
nie startuje za często, kiedyś częściej się zdarzało, nie wiem może do tej pory miałam farta, ale nikt mnie jeszcze nie upomniał że powinno się zdjąć gumki z ostróg.
ja o tym,że nie można mieć gumkowych osłonek na ostrogi dowiedziałam się regionalkach,gdzie upomniany został pewien z zawodników (nomen omen sympatyczny sędzia....skoków 😉 ) i pewne rodzaje wodzy też nie są dozwolone,m.in myśliwskie 🙂 ale ja się nie znam :P
Elegancja a pedantyzm to dwie różne rzeczy. Natomiast w skokach sami konkreciarze - zero regulaminu odnośnie wyglądu konia, czas na ukłon jest mocno ograniczony (i szacunek do sędziego również), patentów od groma i jeszcze trochę, no i ta niesamowita kultura bijąca od zawodników 😍
a co do kultury zawodniczej, to niestety w ujeżdżeniu nie lepsza, tyle że wszystko lepiej maskowane... Swoją drogą uwielbiam akurat tą lekko pedantyczną elegancję ujeżdżeniową 😉, to że wszystko ma być takie poukładane, konkretne - uporządkowane. I tęsknię za czasami kiedy w skokach nikt nie odważył się na zawodach wyjechac w innym czapraku niż biały - ale to już total off topic...
tulipan, litości! pedanteria! Byłam świadkiem burzliwej dyskusji na kursie sędziowskim w temacie 'gumek'. I... niewiele z tego pamiętam. W przepisach jest, że ostrogi mają być z metalu. Szef kursu argumentował, że rzecz jest jasna - z metalu to z metalu, bez gumy. Ale obecny dopisek o dopuszczeniu "zgrubień" z tworzywa - nieco zmienia sytuację. Trzeba zapytać kogoś z "topu" sędziowskiego i to kogoś będącego na bieżąco. Chyba, że ktoś całkiem niedawno był na kursie i przekazano mu odpowiednie argumenty.
a ja mam tam swoją interpretację obowiązku braku gumek, podczas konkursu, przy ostrogach...ale jest kontrowersyjna i to tylko moje halucynacje 😉 skoro coś jest zabronione,znaczy,że ktoś kiedyś coś próbował ukryć :P pod tymi gumkami....
co do ostróg jest tyle w przepisach nadmienione, w regulaminie FEI "Ostrogi, oprócz zawodów CDIP i CDI-Ch, sa obowiazkowe i musza byc wykonane z metalu. Bodziec musi byc zakrzywiony lub prosty i wychodzacy dokładnie ze srodka ostrogi, gdy znajduje sie ona na bucie jezdzca. Zakonczenia bodzców ostróg musza byc gładkie i tepe. Je5eli stosowane sa ostrogi z gwiazdka musi byc ona gładka/tepa i ruchoma. Metalowe ostrogi z okragłymi wybrzuszeniami z twardego tworzywa sa dozwolone (ostrogi „impulsowe”). Ostrogi „slepe”, bez bodzca sa dozwolone."