Forum konie »

Nasze końskie KOLEKCJE !

Pod każdym zdjęciem jest opis i tam jest napisane, z czego robiła dokładnie : )
faktycznie, nie doczytałam - Apoxie Clay. Muszę oblookać co to, bo efekty sa rewelacyjne 😉
Nie ma nic polskiego na ten temat, mam zamiar rozkręcić to w PL w wakacje.
Ja osobiście wpadłam na pomysł robienia strojów - gliną, która sama schnie  💃
Później malujesz i finito 😉

Fajna rzecz
Dorotheah
Mam:
1. Ogiera Pinto
2. Ogiera Palomino (notabene to nie jest rasa ale jak zwał tak zwał 🙂😉
3. Klacz arabską
4. Źrebaka fryza
5. Ogiera Tinkera
6. Klacz Lipizzańską
7. Reitpony (z niemieckiego katalogu, cokolwiek to znaczy 🙂😉
8. Jakiegoś ze starej kolekcji. Podejrzewam, że to może być stary teenese 🙂

I marzy mi się nowy Quarter horse i ogier Hanower (z katalogu 2009). Po prostu obłęd  😜

Czyżbyś też zbierała? 😉
Small Bridge  👍  Noooo rasowy kolekcjoner   🤣
To wspaniałą musisz mieć kolekcję pocztówek no i biblioteczkę  😀
Swoją drogą Kiedyś marzyło mi się stworzenie wielkiej biblioteki książek hipologicznych. Po iluś przeprowadzkach trochę mi przeszło  😁
Ale tych oddanych figurek szkoda, szkoda.  🙂


Alice
Dorotheah
Co do kolekcji czapraków to dla mnie to mimo wszystko jest trochę snobistyczne :] Fajnie pooglądac sobie konia w różnych zestawach kolorów, ale żeby od razu chwalić sie ile ma sie czapraków? Ja bym nie traktowała tego jako kolekcję tak jak figurki czy pocztówki, bo to jest rzecz, która raczej każdy posiadacz konia chetnie by u siebie widział, tylko nie wszystkim pozwala na to stan finansowy.

   Zależy jak ktoś traktuje obie kolekcje - bo snobistycznie można i to potraktować i to. Ważne są pobudki z jakich ktoś tworzy kolekcję. Mi się podoba jak np. ktoś zbiera komplety np. polując na ebayu na białe kruki ze starych kolekcji, czy wybiera  ciekawe czapraki niezależnie od metek. Jednak to wymaga trochę wysiłku i pójścia pod prąd (przeciętny snob raczej kupuje najnowsze kolekcje najbardziej topowych firm). Bo jednak niektórzy zbierają tylko  rzeczy praktyczne użytkowo, nie bibeloty.
A tamte chudzielce MLP jednak mi się nie podobają  😉


katq  🤔zczeka:  Respect
Ile lat je zbierasz? I ile miejsca zajmują Ci pocztówki- masz może jakieś foto? Katalogujesz je jakoś? Pewne masz tam dużo unikatów...


kpik
Koniecznie dawaj foto  !
Też kiedyś starałam się przywozić figurki z różnych krajów- choć nie udawało mi zdobywać w typowej dla danego miejsca stylistyce.
Za to najbardziej typowe mam dwa indyjskie "hebanowe" koniki.  😉 To kurka respekt za fajną ideę.

wistra
No to dopinguję Twoje dalsze poczynana w przerabianiu. I super jakbyś tą stronkę zaczęła robić - ktoś tu musi rozkręcić nam naród !  🤣


Maddie
Fajny wybór. Możesz cyknąć 8-ce fotkę ? Zaciekawiłaś mnie co to za model.
Ja czyżbym zbierała ?  Ja ich wcale nie zbieram - same wpadają mi w łapki  🤣  Przyszalałam jak zobaczyłam, że w realu są ładniejsze niż na fotach, szczególnie jak stworzy się stadko 🤣 Obecnie mam łącznie 62 konie Schleich, Buddyland i Papo (w tym jednorożec, i trzy konie w komplecie z elfami), oraz jeźdzca dresażowego i skoczka. Plus kilka innych zwierzątek. Za to nie mam jeszcze  najnowszych : dartmoora i źrebaka, oraz  percherona klaczy - bo pomalowali ją tragicznie  😀

 W ogóle szalona chyba jestem. Wczoraj wyliczyłam, że mam ok 300 szt. figurek (w tym ok 70 z tworzyw szlachetnejszych, 62 schleicha bully itp, ponad 100 odpustowych  😵 ). Nie ma co, muszę wyprzedać sporo z nich i ...dokupić kilka o lepszej rzeźbie  😀 Jakoś tak szkoda byłoby teraz zaprzestać - choć wiele lat starałam sobie wybić ze łba kolekcjonowanie  😉 Od lat  marzą mi się modele Breyera - są dużo poprawniejsze budową , dokładniejsze ( np. żyłki na nogach  😜 ). Przyznam, że niektóre modele Breyera anatomicznie bardziej mi się podobają niż większość rzeźb, czy figur ze szlachetnej porcelany za krocie. Ich tworzywo z którego są jest  typowo modelarskie, do tego skal kilka do wyboru (a te większe są świetne do np. tworzenia mini replik rzędów itp.). Do tego wybór niemal nieskończony i masa dodatków (np. prócz weterynarza, czy derek i paki możesz np. kupić miniaturowe kupki konia  :lol🙂. Tyle, że dostępne są jedynie za granicą np. na ebau.... 👿

W załącznikach fotki :
1. mój naj naj naj- kary Leonardo Collection  
2. pierwszy Breyer w kolekcji
3. jedne z ulubionych: leżący rosyjski Lomonosow, tandetny jednorożec z Londynu, posrebrzany z Włoch, szeroko stojący z Berlina, porcelanwy gniady wierzgający z Legnicy (ma jakieś J w oznaczeniach)
4. 55 koni Schleich, papo, bullyland (po zrobieniu foty doszło kilka)

Oki pryskam przekopywać ebay.
Dorotheah  mam kilka takich figurek z mojego dzieciństwa , troszkę przyniszczonych ale mogą dołączyć do twojej kolekcji.
tak tak !  😁
hej to ja tez się przyłączę i pokażę swoje maleństwa🙂 ale aby nie zanudzać to wklejam tylko 1/3 mojej kolekcji i co do figurek schleicha to jakby sie komus cos powtórzyło to ja też chętnie przyjmę🙂
moje pluszowe koniki:


drewniane:


ogólne artystyczne i zwykłe figurki:
pamelfa matko jakie śliczne i jaki duży fajowy zbiór !  💘
Już Cię normalnie kocham kobieto.  Mi tak samo figurki włażą z każdego konta, z każdej dziury, z za łóżka ... 😀
Naliczyłam że ze 20 z tych które masz też miałam, lub mam.  🙂 Kurka a możesz zbliżenie zrobić  tej póleczce gdzie koniki Schleich stoją? Masz tam chyba kilka starszych okazów  🍴
Czadowy jest ten czerwony drewniany duży i tarancik blisko percherona Schleicha.  🍴


-----------
No i sobie wymyśliłam po przeglądzie tego co mam, że muszę przetrzebić stadko jednak. Włącza mi się faza -mniej, ale lepiej. Więc szperam w necie za breyerkiem i się zdecydować nie mogę  🤣 A ogólnie znowu mi się tworzyć, rzeźbić zachciewa i robić mini sprzęt aaa
Fajny sklep modeli koni w UK (Breyer, Schleich, Papo , Geeges, Safari ; oraz półprodukty do przeróbek !) - wysyłający także do Europy
http://www.utterlyhorses.com/

Uuu jaka tu cisza nastała  🤣
Celowo podbijam.
    W końcu zdecydowałam, że muszę coś pięknego zdobyć. Bo biję się z myślami na ten temat już od wielu lat. Nawet miałam z tym związany pomysł biznesowy, oraz drugi zawodowy ( nauka wzornictwa). Ale ciąglę się powstrzymywałam, bo w końcu 'stara baba' i modele? Łudziłam się wiele lat, że mi przejdzie, że za parę lat wyprzedam niemal wszystkie figury, rzeźby. Myślałam, że jak będę mieć żywego konia, prawdziwy sprzęt, to zapomnę o temacie. Tym bardziej dziwię się sama sobie, bo z jednej strony  tak bardzo uciekam od infantylnego podejścia do tematu koni, wiem co to połamane żebra, ujeździłam trudną klacz, pracowałam w błocie i kurzu, pocie czoła, a z drugiej strony - mam głębokie pragnienie piękna wyidealizowanych, realistycznych modeli, czy rzeźb. Już sama nie wiem co myśleć o tym. Usprawiedliwiałam zbieractwo figur mym niby artyzmem, nie spełnieniem rzeźbiarskim (jeszcze; nie znalazłam materiału takiego by uszy koni nie odpadały, ale jednocześnie plastycznego). Kurka sama nie wiem czy wszystko ze mną jest ok ? Staram się pamiętać, że za granicą modelarstwo jest normalne, a nawet bardzo podziwiane i doceniane. ehhh 😵

W każdym bądź razie zamówiłam dresażoweg Keltec Salinero han

fota 2
I mniejszego, nietypowo umarszczonego og. Kurt - Rocky Mountain  (z Safari LTD. -w skali koni Schleich)

Plus malutkiego dembującego andaluza, bo jestem ciekawa tej skali. 
Ciekawe czy i kiedy dojdą, może widok Salinero moje myśli rozgoni.

Ehh napiszczie coś  😀
Dziewczyno!!!

Gdzie zamówiłąs tego Salinero i za ile?  👀
Dorotheah - Właśnie ! Gdzie i za ile ?  👀 Jakiej jest wielkości ?
Ja kolekcjonowałam figurki, książki, czasopisma, pocztówki, flo, zdjęcia. Teraz raczej kupuję rzeczy niezbędne.
Mogę porobić parę zdjęć moich figurek, jeśli ktoś chciałby zobaczyć :-) Ogólnie wszystkich figurek to mam całą szafę  😁 (czyli nie tylko konie)
Dorotheah te twoje figurki są boskie *_*
Postaram się jutro zrobić zdjęcie i wrzucić, ale moja kolekcja przy twojej to jest niczym 🙂

A i zgadzam się! Te koniki same pchają sie w łapki 😀
siedziałam w figurkach 'od małości'. zwykłych, najzwyklejszych. tu sklep, tam stoisko, cos z cepelii. sporo plasticzanych i barbiowatych, niestety (; w każdym razie nigdy nie było problemu 'czym mnie obdarować na urodziny'.  uzbierało się koło 120 sztuk.
kilka lat temu przyhamowałam, wpadały pojedyncze sztuki.
od kilku miesięcy miśki leżą w pudłach. miałam już dość sprzątania przy nich. no i miejsca mi brakło.
aktualnie jestem na etapie rozdawania swoich podopiecznych. jeśli ktoś byłby chętny na przygarnięcie kilku/kilkunastu/kilkudziesięciu sztuk, niech da znać. z przyjemnością się ich pozbędę (; olsztyn/toruń. wysyłka nie wchodzi w grę- za dużo z tym roboty ;P
cześć mojego zbieractwa:




Asds
W tym sklepie który podlinkowałam dwa posty niżej.  😀
Początkowo planowałam kupić na eBayu - ale tam jakieś przesyłki są drogie, że nie wspomnę o przesyłce za kilka przedmiotów.
A w innych sklepach, szczególnie w zagranicznych jeździeckich  Salinero bywa sporo droższy.

http://www.utterlyhorses.com/

   W  'Utterly Horses'  mają dosyć przystępne progi opłat za przesyłki zależne od łącznej kwoty zakupów ). Cały sklep wydaje się ekstra, a nietypowy jak na sklepy z modelami koni - zakładki są zrobione skalami modeli, a nie firmami (bo skale różnych firm się pokrywają -np. papo, Schleich i niektóre Safari, Breyer Paddoc Pals - a tutaj pokazane jest to jasno i wyraźnie).
I wygląda na to, że sklep jest świetnie chroniony. Natomiast w meilu ze sklepu jest podpis :
"Winner of the Internet Retailer of the Year in the British Equestrian Trade Association Business Awards 2008"

Czyżbyś też miała chrapkę na Salinero ?   😁


Maddie,
     Właśnie wielkości Salinero też jestem ciekawa (skala Traditional -największa Breyera). Jak przyjdzie to zmierzę.
A na fotki kolekcji czekam.
Co do  kolekcji -tu nie chodzi o wielkość kolekcji. Tylko o jej fajność pod jakimiś tam względami (a może o jej wartość emocjonalną ). W niemal w każdej kolekcji jest coś co by się chciało mieć.  🙂
Dziewczyny nawet

kuki
Ale tam piękności masz  aaaa 🍴
Poszło pw -siedzę w Olsztynie.  😀

-----
Jeszcze co do sklepów
-Konie Schleich w necie w dobrej cenie (lepszej niż zazwyczaj na allegro czy w Empikach i niektórych jeździeckich) są np tu:
http://www.mika.bazarek.pl/category/10226/schleich.html

Papo -w tej samej skali co Schleich, choć sporo słabsze, ale kilka egzemplarzy im nieźle wyszło. Też ręcznie malowane, z podobnego tworzywa są tu:
http://www.pandatoys.com.pl/?podkat=79
Te sklepy mogę polecić spokojnie.  Buddyland są na Allegro i mała seria w sklepach Grene .

A ten koń też mnie kusił  niesamowicie mimo iż mnie zupełnie nie ciągnie do westowych ras i klimatów:
Big Chex to Cash - Quarter Horse



I skoczek Mon Gamin:

Oraz kilka innych  😉
Gdzieś w pudłach mam sponiewieranego elektronicznego konika. Który rży i galopuje. Niestety bez siodła i ogłowia. Nie wiem w sumie czy jest sens sprzedawania go skoro ma już z 10 lat 😉
Dorotheah zrobilam fotke samym schleich 🙂w porownaniu do twojej pieknej kolekcji to garstka niektore zmeczone zyciem przez przypadek zdobyte🙂 a masz moze jakies powtorki ktorych chcialabys sie pozbyc???

Notarialna ważniejsze czy jest ładny, lub ciekawy a nie czy stary. Jakiegoś galopującego, rżącego, dużego starszego też mam - i jest ładny (coś jak arab z kitą uniesioną w galopie, siwy, a i jeszcze parskał )   Masz fotę? 😀


Pamelfa No i piękna kolekcja !
I masz aż cztery których ja nie mam  😀
A generalnie wielką  i piękną kolekcje masz kobieto!

Podwójnych koni Schleich niestety nie mam.
----
Dla amatorów Fantazy - Breyer z serii Wild Dancers (w skali Schleich)
Kona i srebra Sumatra



Poniżej natomiast  hanowerski Flim Flam (jeden z moich faworytów) -super ujeżdzeniowy koń, mimo iż był ślepy na jedno oko 


EDYCJA
Było pytanie o wielkość Salinero, co chwila piszę tu też o skalach modeli, tyle znalazłam:
Więc na fotce fajnie widać porównanie wielkości:


A - 1:9 skala  TRADITIONAL  -Breyer seria Traditional (- np. Salinero,  Flim Flam, i Big Chex to Cash i Mon Gamin)
B - 1:12         CLASSIC  -Classic Breyer, Julip, GeeGes , większe Safari LTD
C - 1: 24        PADOC/ Pony Parade -  Schleich i Papo, większe Buddyland; Breyer- seria Paddoc Palls i Wind Dancers, mniejsze Safari) ok 11,5 x 14 cm
D - 1:32         STABLEMATE  (seria Stablemate Breyera, i chyba małe Buddyland) ok 7,5 x 10cm
E    3 x 4 cm   MICRO  -  seria MINNI WHINNIES  Breyera

I na koniec coś miłego - guzikowe stadko  🤣

Rozmowy na temat toczą się na pw .  Ale co by życia wpuścić w wątek piszę i tu co nieco  😀


Przede wszystkim ode mnie MEGA WIELKIE PODZIĘKOWANIE  dla KUKI, której kolekcja dołączyła do mojego stadka  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:

Kilka figurek niebawem też pojedzie do Pamelfy  wierzę , że się wspaniale nimi zaopiekuje  😀

(A w ogóle - jak ja kocham pozytywnie zwariowanych ludzi   🤣 )

----
   W środę  doszła do mnie przesyłka z W.B.  z Utterly Horses.  😜
W ramach oszczędności na wspólnej przesyłce -domówiłam jeszcze co nieco w międzyczasie  😁  Więc przyszło 7 modeli: 2 Safari i 5 Breyerków  w różnych skalach w tym jeden do malowania.
Modele są przepiękne. Wszystkie są ręcznie malowane,  szczególnie Breyerki są prześlicznie pomalowane, ogólnie piękne, mega estetyczne. I nawet są  podobne do koni    😉 🤣
       Pasażujący Salinero Breyera na żywo jest piękniejszy niż na fotkach - pomalowany na pół matowo, wygląda niezwykle elegancko, jak z jakiegoś szlachetnego materiału ( jest z jakiejś  specjalnej masy plastycznej; na fotkach katalogowych mocniej się błyszczy ).  Na opakowaniu są opisane wyniki sportowe Salinero. Pod brzuszkiem model ma złoty podpis Anky. I dołączone jest zdjęcie Anky na Salinero, oraz mały katalog modeli.  Wymiary modelu ok 25 x 30 cm. Salinero po prostu wymiata,  choć czepiać się też można - ale zdecydowanie jest u mnie na tej samej półce co koń z Leonardo Collection, a może ciut wyżej za ideę - próbę oddania autentycznści budowy konkretnego konia i to nie byle jakiego.
 
Zaskoczyły mnie malutkie modele Breyera (kupione bardzij z ciekawości skali)- ekspresją ruchu, dobrymi proporcjami i sporymi detalami jak do wielkości, za to są trochę wyidealizowane -co ma swój urok. Mały dembujący andaluz ma niesamowicie charyzmatyczne spojrzenie, chyba najżywsze ze wszystkich moich figurek. Za to na modelu do malowania już się wyzywam 'autystycznie' (w zestawie farby, pędzle itp. ).
Safari mogłyby być  troszkę lepiej pomalowane- a ogólne wrażenie mam  podobne jak o Schleich, czy lepszych Papo, Bullyland. Wykonane z bardzo dużą dbałością o detale, chudsze- bardziej proporcjonalne nogi.

A ciekawostka co do przesyłki -zdziwiło mnie, że każde opakowanie danego modelu, z osobna było ładnie zapakowane w fioletową bibułę, z konikani-konfetti w  środku (a nie zamawiałam pakowania prezentowego). Drobiazg, a cieszy (szczególnie w kwestii bezpieczeństwa przesyłki)- sklep  ma zdecydowanego plusa.  😀

Fot katalogowa -błyszczący Salinero
http://z1.przeklej.pl/prze1067/354f78ad00209ac04af390b7
I Real fotki
[img]http://z1.przeklej.pl/prze2020/5c7d5da1002b18984af3900e[/img]
[img]http://z1.przeklej.pl/prze2618/fd1a790a001f37944af39114[/img]
http://z1.przeklej.pl/prze1383/ebbd78fd001355a74af3919e


A jak tam u Was  ❓ 
Jakieś zmiany w Kolekcjach. Może ktoś coś jeszcze napisze o swoich zbiorach ???

Dorotheah te malutkie jakie cuuuda ile taki kosztuje w przelozeniu na polskie juz z przesylka???
faktycznie, nie doczytałam - Apoxie Clay. Muszę oblookać co to, bo efekty sa rewelacyjne 😉

Podejrzewam, że do malowani tych kucy ma taki "air brush" jak do malowania paznokci (tipsów) mają w niektórych salonach.
Dlatego takie efekty cieniowania na pyszczkach itd może uzyskać.

Nie wiem czy się nie mylę ale Apoxie Clay to taki rodzaj modeliny jakby.
Dorotheah, zbieram już jakieś 17 lat 😉. Kolekcja zajmuje cały segment w regale, większość pocztówek mam powkładane w koszulki i segregatory, część leży w pudłach. Cały czas zastanawiam się nad jakąś specjalizacją, żeby zmniejszyć ilość tych kartek, ale jak przychodzi co do czego to mi szkoda i zostawiam je w spokoju. Parę unikatów by się znalazło - najdroższa jaką mam kosztowała mnie 190 zł, choć widziałam też i taką za 500 zł (na Allegro) - niestety nie stać mnie na takie zakupy  😉
Moje najukochańsze pocztówki to czarno-białe z końmi zimnokrwistymi  😍 i nasze rodzime wydawane w latach 60-80, na których można trafić takie sławy jak Bandos, Poprad, Kobryń czy zdjęcie J. Kowalczyka na koniu...
Żeby móc sprawnie sprawdzić czy coś już mam, zeskanowałam wszystkie posiadane pocztówki i szukam w razie potrzeby w kompie. Zajęło mi to mnóstwo czasu i gdyby nie miesiąc zwolnienia to pewnie do dzisiaj bym nie skończyła  🤣
pamelfa,
taki mały Breyer steblemate w tym sklepie gdzie kupowałam kosztuje 2,5 funta. Funt obecnie jest za niecałe 5 zł (4,73 zł)
Czyli jeden kosztuje ok  12 złotych (a w zestawach są minimalnie tańsze)
http://www.utterlyhorses.com/model-horses.asp?catid=211
Przesyłka zamówienia do łącznej kwoty poniżej 15 funtów- 3,95 funta (dokładna tabela w zakładce Delivery Info, Polska jest w Area 3), ok 16 zł.
(Więc możesz zamówić  max. 5 koników a za przesyłkę łączną będzie niecałe 16 złotych. Czyli przy 5 konikach z przesyłką impreza kosztuje ok 76 zł co daje nam odpowiednik np. 3  koni Schleich (bez wysyłki)). A przy 2 konikach  wydatek z przesyłką to ok 40 zł.  (No i może dojść jakiś tam koszt przelewu zagranicznego - ja na razie nie znalazłam żadnych dodatkowych opłat z tym związanych w rozpisce bankowej).   Czyli wszystko znośnie.

Koniki są tycio mniejsze niż źrebaki Shleich, większe niż większość koników "odpustowych",   dokładnie mają ok 7,5  x 11 cm. Oczka jak żywe - Andaluz ma ładniejsze niż Salinero! Wykonane też są z masy plastycznej (nieco przypominającej plastik, ale jednak innej). Malowane ręcznie. Każdy z osobna ładnie zapakowany. Dla mnie największy pozytywny zaskok zamówienia- malutkie śliczności.
A ważna rzecz - 'maści' tych koników zmieniają się co jakiś czas na nowe (dlatego wybrałam te 2 które są na fotce, bo być może za jakiś czas nie będzie tych wersji kolorystycznych).
Zresztą podobnie robią  także z wieloma większymi modelami Breyera - tą samą rzeźbę po kilku sezonach malują na podobiznę innego żywego konia, dodają opis itp (np srokaty Mon Gamin, którego fotę wstawiałam jest na pierwotnej figurze siwego oldenburga Ideal).  Tycio trzeba się  przez to naszukać rzeźby stworzonej pod danego konia i malowanej, nazwanej jak on (Salinero jest  tak zrobiony  😅 ).

kotbury
Własnie mi się marzy takie małe coś  🙂 Maluję tego Breyera i wkurza mnie to, że widać fakturę pędzla, a i  bardzo trudno ładnie wycieniować, bo farby ciężko się mieszają.

katq
Wymiatasz kobieto. To przepiękną kolekcje musisz mieć. 🙂   
A masz fotkę tego unikatu? ciekawa jestem jak wygląda pocztówka z taką wartością. I system fot pocztówek na kompie brzmi fajnie.
A ja się w ogóle nie umiałam zdecydować co końskiego mam zbierać, więc kiedyś zbierałam wszystko. Dopiero niedawno wyłapałam, że bezwiednie kontynuuję kolekcjonowanie figur. Więc muszę ją nieco odświeżyć 🤣
----
I na deser (przynajmniej dla niektórych ) znalezione w necie- galeria fot czyjejś kolekcji figur koni

http://home-and-garden.webshots.com/album/175962100lfoOhU


Mi kiedyś szajba odbijała jak widziałam te chudsze kucyki , zwłaszcza takie małe z twardego plastiku i kupowałam zwykle na flohmarktach, a rok temu nabyłam trochę figurek schleich i ostatnio jakoś zrezygnowałam z nich na rzecz czapraków  😁 I własnie tak mnie naszło by kupić sobie kilka nowych  😀
I nie wspomnę już o tym, że każdą z 25 figurek nazwałam  😂
Lychee, 
to może pokażesz swoje czapraczki ???  🙂
mam ponad 300 nie powtarzających się pocztówek z końmi
ok 200 czasopism końskich z różnych lat
42 figurki koników
8 obrazów
ręczniki, bluzki i bluzy z końmi
ogólnie zbieram to co końskie 🙂
Jakieśtam zdjęcia mam, ale nie ma się bardzo czym chwalić  🙄
Póki co mam 8, głównie fair play i lamicell, bo tylko w jednym sklepie się zaopatruję w którym niestety ES i eskadronów nie sporwadzają i zamawiać nie chcą  🤦 a na nich zależałoby mi najbardziej, a że zakupy przed rodziną ukrywam jak mogę to też nie mam możliwości zamawiania przez internet
Ja też zbieram pocztowki, ale nie tylko końskie, ogólnie zwierzęce. Ile ich mam, sama nie wiem 😉
ooo zapomniałam, że w Lidlu są kindernispodzianki ( ale inna firma nie Kinder ) z figurkami koników i jeźdźców 🙂 hehe oczywiście zbieram je 🙂
Hehe, w wakacje dzieci na półkoloniach to zbierały, a ja ślepa 10 razy cały lidl obeszłam i nie widziałam tego nigdzie  😂
Fajne to, ale tylko dotknęłam i w częściach leżało przede mną  🤣
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się