Męskie to number one jest Adrian. 😜 Od dawna mi się podoba i to ja tak nazwałam swojego brata. Innej możliwości nie było. 😎 Podobają mi się jeszcze Rafał, Mateusz, Bartłomiej, Łukasz.
Ja jestem Anna, ale mało kto dawnymi czas wiedział, wszyscy myśleli, że Marysia. Klienci nawet mówili :Pani Mario... Tylko, że u mnie to była anegdota, która spowodowała tą zmianę, w sumie już to trwa 14 lat 🤔 NAwet miała długi okres, w którym sie tak przedstawiałam. Z tego powodu chciałam córce dać na imię Maria, ale mąż się nie zgodził i jest Iga Maria.
Ja jestem Dorota. Mam małe zboczenie,które doprowadza do krańcowej irytacji mnie,a czasami moich znajomych. Nienawidzę zdrobnień. Skrót Dora jakoś przebolałam,ale wszystkie Dorotki,Dorisy,Dosie,Dodzie powodują,że robię się zła. Jakmnie zdrabnia ktoś kogo nie znam to jeszcze,przeżyję,ale poza tym to tylko jedna osoba na świecie ma prawo mówić do mnie zdrobniale... Tak samo ja nie sypię zdrobnieniami do innych. A i tak zawsze chciałam mieć na imię Agata,a rodzice skrzywdzili mnie Dorotą Barbarą. Na dobicie jako trzecie wzięłam Elżbietę. No,rozszalałam się. Dodam jeszczetylko,że moim ulubionym męskim imieniem jest Hubert.
bobek87, mam na imie Kalina i apeluje do Ciebie - nie krzywdz dziecka nazywajac je w ten sposob. no i nie jestem taka pewna czy ono jest rosyjskie z pochodzenia 😉
A ja uwielbiam Agata ( Agatka, Agateczka, Agatuś, Agusia) oraz Aleksandra (Ola, Oleńka, Olcia, Olusia, Olenia, Olinek) oraz Maja (Majeczka, Majka, Majusia) 💃
No nie no, aż tak źle to nie jest 😉 Jak byłam młodsza, to się o nie wściekałam na ojca, ale już do niego dojrzałam. No i jednak Kaj jest mniej niż Maj 😀
to fakt. Mój brat mae=rzy o córeczce której da na imie Kaja. Fajne imię. Moja Oleńka ma na drugie Maja, bo ma to imię swoją historie w Jej króciutkim jeszcze zyciu. I jest Aleksandra Maja. Ładnie, prawda?
a Ty może dasz swojej córeczce Maja na imię? Jesli będziesz miała córeczkę, oczywiście 🙂
A na serio - nie jestem przekonana do opcji nadawania dzieciom imion takich samych lub prawie takich samych, jak mają rodzice (np. mama Anna i córka Hanna). Córka marzy mi się Nina, ale jak patrzę na rodzinę Lubego, to chyba będziemy skazani na chłopaków - rozrabiaków...
Ja mam ała na punkcie rosyjskich imion. Rodzice mnie skrzywdzili i nazwali Kasią chociaz ojciec od zawsze nazywał mnie niezdrobniale Katarzyna i chwała mu za to. Jednej z moich córek dałam Marcelina-Indiana, a drugiej Nadjana-Magdalena.
Ja tez nie chcialam nadawac dwoch imion ale nie moglusmy sie zdecydowac. aleksandra brzmi powaznie ale mozna mowic olenka olusia lenka itp wiec dla duzej i dla malej. a Maja podoba mi sie rowniez ale nie wiedzialam czy corcia bedzie zadowolina. dzieci miga przezywac pszczola i jest bardzi p bardzo popularne i dlatego jest Ola Maja. Uwielbiam oba.
Ja mam Maria, a na drugie Dominika. Ubolewam nad swoim imieniem. Za każdym razem jak się komuś przedstawiam "Marysia" to widzę głupi usmieszek związany z moim imieniem. Już chyba wolałabym być zwykłą Pauliną, Natalią i ni przeżywać każdego przedstawiania się tak bardzo... 🙄