i proponuję zamknąć wątek, i nie krakać !!! przynajmniej do grudnia. tym wszystkim co wytrzymali kaprysy i trudy zimy, wytrzymania z tym co zima po sobie zostawiła, dziurawe drogi, syf na poboczach, i miliony gówien i śmieci wszędzie... jednak wolę to niż łopatologie stosowaną, dlatego co dzień wpadam autem w milionową dziurę, omijam kupska i sprzątam śmieci, i tegoż samego wam życzę.
wiedziałam, że ten wątek wypłynie jeszcze w tym kwartale, wiedziałam... 😫 Na pomorzu śnieg z deszczem 😵 - Przelotnie bo przelotnie, ale niebo raczej na jasne nie wygląda... :/