Wspomniany wyżej źrebak skończył właśnie dwa lata 😊
Nie wiem kiedy to zleciało 🙈
Vangelis pojechał do kliniki Sanakena pozbyć się nabiału 😅 i przy okazji zrobić zdjęcia RTG.
Jestem dumna z konia albowiem zachowywał się wzorowo.
Jutro zabieg, będę siedzieć jak na szpilkach zapewne 😄
Wszak to mój syn pierworodny 😅
Ja tez mam jedna rodzine, gdzie dwulatki maja juz kolo 170, ale potem rosna 2-3 cm, tam gdzie konie od innych matek rosna po 5-6 cm, niektore tak maja 🙂
Czekam w napięciu na telefon z kliniki 🍀
Wczoraj dowiedziałam się że rtg jest super - mega się cieszę!
Bo przy tak szybko rosnącym gówniarzu bałam się jakiegoś gruzu w nogach.
Teraz chciałabym się dowiedzieć że wszystko poszło gładko i że ładnie się wybudził 😇
Z ciekawości, dlaczego zdecydowaliscie sie na kastracje juz teraz?
Tez mam dwulatka i bardzo nie chce go juz kastrowac. zamierzam poczekac do jesieni, po pierwsze po to zeby mial czas jeszcze skorzystac z hormonow i nabrac masy, a po drugie bedzie chlodniej i mniej robali.
Olimpia190, bo wiosną ogierki budzą się do życia 😂
Mój kastrowany jako niespełna 2 latek (urodzony w kwietniu, cięty w styczniu) każdego weta, fizjo czy dietetyka zaskakuje tym, że nie jest ogierem, bo budowę ma ogierzą z kawałem szyjska. A ominęło mnie całe szarpanie się z młodym ogierem, oddzielanie od stada (od odsada stał w stadzie wałachów) i szybko się zagoił bez żadnych problemów z blizną.
Olimpia190, wszystko jak napisała Fokusowa, Plus mój zaczął dosyć konkretnie ogierzyć i tłuc kumpli.
Wolę by miał stado i łąkę niż nabiał i kwaterkę solo.
Olimpia190, - znałam takie diabły wcialone, że na utratę nabiału czekało się jak na zabawienie 😉 a 170cm dwulatka naładowanego hormonami potrafi być ciężkie w obsłudze. To już jest kawał konia.
Dodatkowo znam gagatki, które za późno traciły jaja i w głowie dalej je miały - ni cholery nie polecam, szczególnie na wiosnę. Zdarzyło mi się turlać po betonie pod nogami takiego późno ciachanego wałacha, bo zobaczył fryzkę w rui i musiał iść ją kryć, teraz, natychmiast. Na padoku też "krył" namiętnie. Średnio to bezpieczne. Iskra de Baleron, - piękny jest 😍
To ja sobie zostawię na pamiątkę zdjęcie z dzisiaj czasami przeglądam forum wstecz to będzie ku pamięci 🙂 ostatnie foto z jajkami.
Ja się zdecydowałam kastrować teraz bo chciałam się wyrobić przed upałami (no dobra dzisiaj jest mega ciepło), na jesień planuje kilka wyjazdów więc chce mieć już to za sobą. W obejściu do ludzi to jest aniołek od kilku tygodni ale za to no naparza mi się cały czas z kolegą. Proszę widać jak wygląda maska na zdjęciu bo się gryzą po łbach...
Tylko my to żaden punkt odniesienia to ma być docelowo tylko wozik do lasu więc jak dla mnie tyle ile przypakował na hormonach to już jest okey
anetakajper jako klient powiem że jeśli mnie jeszcze kiedyś podkusi kupić ogierów to już tylko właśnie z opcją wczesnej kastracji u hodowcy. Sobie bym oszczedziła nerwów a dla hodowcy to pewnie taki już wręcz rutynowy zabieg. Także ode mnie duży plus za podejście !
anetakajper, moje tez, bo mlodziez to mieszane stado. Bardzo sobie chwale, nie mam ogarnietych pracownikow i nikt by mi tu sobie nie poradzil z dwuletnim ogierem.
Oświadczam iż posiadamy już 3 wałachy 😉 Zabieg szybko i sprawnie, kolega poleżał sobie potem spokojnie dosyć długo więc jak zaczął wstawać, to na tyle trzeźwy, że bez problemów się spionizował 😎 Kanały pozamykane, nic niepokojącego się nie pojawiło. W godzinkę od sedacji chłopak już był z powrotem na chodzie, łazi teraz po padkoczku swoim pokastracyjnym. Teraz oby się ładnie goiło. Olimpia190, Nasz ma 21 miesięcy teraz. My go zabieramy ze sobą w tereny i on lata po lesie z nami. Mamy w okolicy 2 stajnie rekreacyjne, niby nie zapuszczają się w te rejony lasu, w które my chodzimy, bo to za daleko, ale nigdy nie wiadomo. Z 2 letnim ogierkiem to już strach by było jechać, że jednak się jakieś klacze spotka. On mi tu nie fisiował jakoś mocno, ot jak młody koń się zachowuje, podgryza konie, zaczepia, ale nie ogierzy. W pobliżu innych koni nie mam na tyle, żeby był w stanie je wyczuć więc teoretycznie mógłby chodzić jajeczny dłużej... tylko po co 🤷