Forum konie »

Kącik Rekreanta (część XII) 2019

Sankaritarina, na tej pierwszej fotce to tak trochę "mama z dorodnym źrebaczkiem" 😁
A ja niedługo do domu i już się nie mogę doczekać aż w końcu pojeżdżę, aaa!
Klami - cudowne, podziwiałam już na fejsie, rewelacja!  😍 😍 😍
ola8719... - wooooow, kosmos, zwłaszcza to między stawami!


My tak znienacka, ale jakoś już tak ostatnie lata wpadam tutaj tylko z doskoku ze dwa razy do roku... życie nas pochłania  😉
Ślepy chciał tylko zameldować zainteresowanym, że ma się doskonale, pracuje nadal w sektorze produkcji nawozów naturalnych i zajmuje się przetwórstwem banknotów na obornik, sporadycznie do kilku razy w miesiącu uprawiając jogging świńskim truchtem w lesie 😁 W marcu po 7 latach zmienił stajnię z idealnej na jeszcze bardziej idealną - niezmienny pozostał właściciel ośrodka, cała ekipa, wszyscy koledzy, a zmieniła się jedynie lokalizacja i infrastruktura  🙂 Nowy ośrodek naszego najwspanialszego klubu to luksusy przez duże L, także Ślepy wylądował na starość w Domu Spokojnej Jesieni o iście podwyższonym standardzie  😁 😁

Przy okazji firmowej sesji udało mi się uprosić Anię Przybył o kilka ujęć, podrzucam więc dwa, które już dostałam, co to byście o nas już całkiem nie zapomnieli  😀iabeł: 😀iabeł:


[img]https://lh3.googleusercontent.com/9ntctRARmwSECoS12_rjb2TnS4x3S8T623Vlv9Gw1zerjM2JcZ75_38mrKSUxcqFRRJ-xQWUEwY6q9ZRbw_FcacqzhisUmFo5Pn6ouWO1-S_sOblCRvV2edmBYPD1Ra-rKQF_0UYN7aGVQxusww2Y2eEZ-XZBOVYJIebMo4OGSzey9QHqCmvtLIyT0QOvN1PXwvzdcTBpSO5vd4j2X1DZL7xl5LrrBkwsXhz7kLlSJYG6PBH8cqJ97plmU6ghw6QoKmXSz-chaiB0JNCTcZh1f16idvE4hHIOtlEXmVt9fxEh97RNYXAaLz2Qh8Hq2SgNhlO3ZEETXsWOFABurFHLAr2jn0dHavYMFl8xWrWQvkGDY_b61hTlF5jfGVGKz1ZZ_fiO9vN0PCGNAj2eFE6TOTIUaXxcgx1zkde_6bYnNaZ1SKoG2cf81UXramff1YOYbL2zHlsb9LMY_AxXPvn2CTjCeEtzPSbq3KPw1ENz66kSLDMSbPE-_-WqI4I2H8GH9pavi8dGeZtYRwTOaGh8-9mL6SqEpNW_sYi1X6zjxm5YeybwrECHk7ktuXa-yMmQgKaZmtqvG7nHolf0wGF2kO7JWEJllXKVJuEWqGBcdtOeWslrrBq4f2ecv9IleUFl8C3YxSZ9ZhGVhyudAbfr-Xu3Tv4C_6U=w469-h702-no[/img]

[img]https://lh3.googleusercontent.com/HFF55BVUNYthIA8GWIQ8qBF79TCx6Z0T5Hou6wzEzoPRsTVnwwWo54Sk8oguftsL1N7OR8JEdgQlL1nOz7uzhEWYapNN0Q-i-XkrWI41arlPEwRd_1xqn3rR74kiAFGtXxCrJosL5-bP44HIgeMpscOnoI-l1yHzRVLY_Agy7P5jf2nxq8JaKZaXyLH4vi2qgx-N7Xv0TfFYfPyAaF9c6sneBtui3tpC5THaeqznBvICoslrkZcESD_BkOkz2s_gF3GvQR21MPjVWFI5ZLzkSMSc08cv8OnGCnVCn9aEZjPKZDV8zol5HsuXJ8uCOro-wPqrR8mvzPGCoNVsnmKaIfff7QymbjCzPJBGtASPnl6k1MVMABLF2v9utVherrS0bKTwNWf2hiFVjt2Aq0_kdzHETIyejYTsokV3b5NDv7HExXJJclfsMGvUBV0cns8x_8MTPyIBy6M1-Bcltk77kIPajk6tXNrjh8f_Nh44KhcbtMw-xffuhDkwWr0jZc3Y0Zy2XDNA6d6Zyqun5SfRvqoqeEvucubhiQ5vXTmoZyPtuuZ4jn2LXpu6-f6heBKl9wjtCZlBsTAja4sY7cFutppN2GI1dzhC_bXN1S5Y4e-iRBGIXQG7TvL-XYXlb5lE1rRMDssRJOp88wbICjZiXywlGYKR-kMo=w1052-h702-no[/img]


Pozdrawiamy  :kwiatek: :kwiatek:
Przepiękne zdjęcie tych oczu! Mimo tego bielma, a nawet chyba dzięki niemu. Naprawdę robi wrażenie.
Jakby miał jakąś galaktykę w oku...
darolga  😍
Przepiękne zdjęcie tych oczu! Mimo tego bielma, a nawet chyba dzięki niemu. Naprawdę robi wrażenie.
Jakby miał jakąś galaktykę w oku...

Mam to samo skojarzenie. Woooow, piękne zdjęcie. I pozazdrościć Korabskiemu domu seniora w jakości top.
Niesamowite to zdjęcie oczu  😲 😍
Dziewierz, Ramirezowa - dziękujemy!  :kwiatek: :kwiatek:

zembria, maleństwo - ono mu chyba wręcz uroku dodaje! 😉 Bardzo lubię to jego oko i cieszę się, że nie zdecydowałam się na resekcję ani zaszycie, bo udało się wygrać tę walkę z całkiem niezłym skutkiem i kosmicznym efektem w gratisie 😉 A wygląda faktycznie jak galaktyka i bardzo wiele osób ma takie skojarzenie 🙂 Jest też zmienne zależnie od światła, np. przy lampie błyskowej wygląda tak:

KLIK

A w dzień można sobie w nim robić selfie  😁 😁

KLIK

Także nie ma nudy  🤣 🤣

A Ślepemu całkiem ono nie przeszkadza 😉

[img]https://lh3.googleusercontent.com/nEYSonzNZa4XMT7SigQZ6ffYHSPL8T5PTpdyBRmSJ44f8GX9tN-rWWttmPSuS5nMbEm9tCT2SIej8qDPl9IYmkTPO-6dVPlfkGuAjOUyE61EZdqqb2kK6rpeZzRdTiJt2zb3EovhugF1yKvz8wY6W7M-QncgyQMtBs2th0w79un7XZ9pP3MgT1oJkf2VptfLN8Qwuu6Y0a6BDlHcvNWIl2VYyxiLeK3jKuV4ZqyjH3ybfNn2xY4Qa34R2XBJsgbKdFARvwyxfBtA4Gnp6m0q8TZi7TYVEDfZ3koVlVwFJgvAWwT-no94qUGpttewZLtxjJbd0B7fcNydpDl9INuTU8uoHTOS97uvAW8AGjiztrVq13o5mwkz2Pnj8MdNoDZ3_qG0SM25lc1G77_dLplP3xLTKDkEjnWuq1o0nY-Qp0LWuEwReawRJopINmxnLZli3Hxs1HpbjqUEPQXLmxgAb-WAqIHzyMVX0jNyuCPCzGKTqQl1qEoK4P5Y2TBdL1-MmdtpzFmhh3u2NcrZf_DYSWKZc0PxoY2rRnZNP_A5C5a5nQ7HW8bU4CPYE0pIYR5mx850MyDHYjvkf-gTJYwRqYWvVHck96XtkI0mhBfpK78-K7MLy__eLJB55CitkvnYz8zMHyjK6wLPkTx7wlNfNmgO5uSUvEsj=w562-h702-no[/img]

maleństwo - nowy dom faktycznie bardzo mu się podoba, ma w końcu okienko na korytarz do żebrania, wielki jasny boks i mnóstwo trawiastych padoków  😍 Bo solaria, karuzela, bieżnia, myjki wewnętrzne z ciepłą wodą, gigantyczna nowiutka hala czy plac 150 x 60 m z najlepszymi podłożami to mu raczej niepotrzebne  🤣 🤣 Ale cieszą moje oko i fajnie się jeździ w takich warunkach, jest nawet motywacja na powrót do pseudosportu pingwinowego, ale czas pokaże czy się uda  😉 Przeniosłam go tylko i wyłącznie dlatego, że nie wyobrażam sobie, żeby stał u kogokolwiek innego niż właściciel ośrodka, gdzie gościmy od tych 7 lat. Nigdy w życiu nie zmienię stajni (chyba, że na swoją) - bo tu mam najwspanialszą opiekę, najwspanialszych ludzi i swój prawdziwy drugi dom. I takiego miejsca życzę każdemu właścicielowi konia :kwiatek:
darolga szczęśliwy ten Twój Ślepiec.
Znam, niestety, stajnię, gdzie wiek, choroba i całkowita ślepota nie gwarantowała braku obowiązku zapracowania na swoje utrzymanie. Tak na lonży, jak i w terenie 🙁 Jak jeszcze lonżę jestem w stanie zrozumieć, bo koń dla początkujących był (był, bo już nie żyje) wspaniałym nauczycielem, tak terenu już w ogóle. Przekracza to moje pojęcie.
darolga, to zdjęcie jest przepiękne. Brak słów, galaktyczne oczko. Super, że korab ma taki koński raj na ziemi!
tatsu - niestety ludzie są różni. To znaczy sama ślepota, o ile koń sobie radzi, moim zdaniem absolutnie nie wyklucza użytkowania - nawet w terenie. Rozumiem też sytuacje, w których koń jest źródłem dochodu i pracować musi - ale nic kosztem zwierzęcia, czyli nie kiedy jest chory, źle się czuje albo jego sytuacja sprawia mu dyskomfort fizyczny lub psychiczny. No i zdecydowane "nie" dla pozbywania się niepotrzebnych, nierentownych czy zużytych koni, tego nigdy nie pojmę.

anai - dziękujemy! Taka fota była moim marzeniem odkąd Ślepy jest Ślepym  😁 Ale czekałam na odpowiedniego fotografa, który uchwyci tę jego galaktykę dokładnie taką, jaka jest w rzeczywistości  😍 A raj ma od 7 lat, bo moja stajnia jest najwspanialsza na świecie - tyle tylko, że teraz ma jeszcze prawie że złote klamki  😁 😎 😎
darolga w terenie miał często problemy - płoszył się, bał się. Raz przewrócił się tak niefortunnie, że wpadł do rowu, z którego musiał być wyciągany ciągnikiem, o czym właścicielka stajni i tego konia opowiadała ze swadą, jakby to był świetny żart. 🙁
darolga, trochę zazdro takiego "ładnego" oka, Kuli ma tylko taką plamkę, normalnie reklamacje do pani doktor!  🤣
Foto obłędne, czekam aż ktoś mi zrobi też podobną, ale może lepiej ze zdrowym okiem, oraz - jak sobie zmarszczki zlikwiduję  😁
Wiesz co? Po tylu latach ze Ślepym, po różnych historiach... taka stajnia, taki team, takie "życie" się Wam po prostu należało, o!  :kwiatek:  😍 (mogłabyś tylko Ciotka odpalić DressurŚlepego, naprawdę!  :emoty327🙂

Nam się plany deko zmieniły, plac się utopił, więc nie bardzo porzeźbiliśmy i odpuszczamy weekendowy Sopot. Stwierdziłam też, że jestem już stara i jak mam moknąć i marznąć a potem brodzić w kwarcu to e... nie chce mi się  😂 Co może nawet i lepiej, bo Kuli ma ostatnio jakiegoś foszka na płaską robotę (z zaznaczeniem na płaską - bo lata tak, że mi rąk nie styka  😜 😍 ) więc trzeba przejeździć i wygonić muszki z nosa, bo nie lubię tak na łapu-capu i potem porno na parkurze ;-)

tatsu - to zmienia postać rzeczy, nie komentuję w takim razie, to już po prostu niehumanitarne.

Moon - hahaha, a jest jeszcze na gwarancji?  🤣 🤣 A zmarszczki zlikwiduj photoshopem, taniej będzie  🤣 🤣 Wracając do ślepego... nooo, odpalę go w końcu  😁 Bo przy takiej infrastrukturze to się same trochę chęci budzą, a jeszcze jak sobie przypomnę jak się na nim super jedzie w balansie to już w ogóle  😜 Ale czasu nie mam kompletnie jak na razie, muszę nieco przeorganizować (znowu!  🤣 :lol🙂 życie i dopiero potem myśleć o jeździectwie.  😉 😉 Ucałuj Kulistego (zaszantażuj go obcięciem żarcia i rarytasów to od razu muszki z noska wylecą  :lol🙂  :kwiatek: :kwiatek:
darolga, no właśnie gwarancja mi już chyba wygasła! X.x z tym Photoshopem to niegłupie :P

No właśnie, toćto grzech takiego fajnego pana Konia nie pokazywać!  😍
(stalkuję na insta - ty laska w ogóle sypiasz?! 😲  😜 )

A Kulistego szantażuję oddaniem do szkółki... póki co deko podziałało  😀iabeł:
Ale generalnie nie mamy coś ostatnio farta, znów zmokliśmy w sobotę kulając... Ledwo schowaliśmy doopki w hali na końcowego stępa i jak pierdykło deszczem... do stajni płynęliśmy 😁
Moon - haha, rzadko sypiam, co 2-3 dni średnio, pochłania mnie życie i 3 etaty, ale Ślepy nie narzeka na bezrobocie 😁  Ale odpaliłam mu ostatnio for fun pasaż i piaff na spacerze, wszystko pamięta, pomimo, że rok nie pląsał, fajny z niego dressurpony naprawdę  😉 😉 Pożyjemy zobaczymy, na razie perspektywy na zmiany marne, ale może sezon halowy będzie pracowity  🙂  Dziwne, że na Kulistego ten szatnaż działa, toć on wie, że za dobry na szkółkę  😎 😎 Ja też stalkuję i niezmiennie szanuję za to, jak fajnie się obydwoje rozwijacie, super!  😍
ola8719...., dokładnie. Ja nie lubię patrzeć na siebie na zdjęciach, ale te od Oliwii są tak cudne, że nie mogę się na nie napatrzeć.
Przepiękne te wasze zdjęcia. To między stawami cudo !

Dziewierz, hehe, dzięki.

Burza, już Oliwii to mówiłam, że to z łąki musi na jakiś konkurs trafić, bo jest niesamowite !! I pomyśleć, że przez pogodę zastanawiałyśmy się nad odwołaniem tematu, ale przy ładnej pogodzie nie byłoby nawet połowy tego klimatu.

Martita, powiem Ci, że chętnie bym coś oprawiła, ale sama nie wiem które. Cała sesja jest top.....

halo, polecamy współpracę z Oliwią. Ja nie lubię jak mi robia zdjęcia i nie lubię siebie na zdjęciach, ale to co ona zrobiła.... nie mogę przestać oglądać tych zdjęć.

Windziakowa, dzięki. A to twoje dziecię to widzę, że już duże jest.... Jak ten czas leci. Uroczy maluch.

Sankaritarina, dzięki. Oliwia to magik jest. A jak tam treningowo u was ? A co do zmęczenia. Może jakaś drobna przerwa potrzebna albo hmm... cel ? My właśnie podjęliśmy treningi po przerwie i tak jak brakowało mi motywacji do docierania do stajni do której mam kawał drogi tak znowu mi się zachciało to wszystko dograć ze sobą i jeździć.

darolga, dziękowac dziękować. Wszystko zasługa Oliwii. Na innych zdjęciach tak super byśmy nie wyszli. Heh
A to twoje zdjęcie magiczne, już je na fb podziwiałam. Magiczne i lekko straszne zarazem ! Fajnie, że macie swój mały stajenny raj na ziemi, to wiele daje. Z jednej strony luzu i spokoju, z drugiej motywacji. Coś o tym wiem.

Moon, to jakie plany teraz ? Zaczyna się trochę trudniejsza część sezonu, bo większość zawodów wyjazdowa jednak. Btw. W Damaszce tylko parkur zrobili, czy rozprężalnię też ruszyli ? I btw. nr 2, wpadasz na konsultacje jakieś ?

A my wznowiliśmy treningi i działamy dzielnie. Dokąd nas to zaprowadzi, zobaczymy. Grunt, że chęci wróciły.
A w przerwach między treningami Smoczysko ma napięty grafik, chyba za pańcią. Jak nie treningi, to lonżing, spa, masaże, pedicure, bieganie po łące i takie tam.... 😉

Pozdrawia Pan zażenowany kapielą, ale cóż... bardzo mi przykro. Zakurzony, brudny itp. itd. być nie może.




I kadr z roboty....

Klami, Może to zażenowanie, ale połączone jednak z relaksem 😉 Taki lord z tego Smoka 😀

U nas cicho i spokojnie. Jeździmy, choć coraz częściej mam ochotę spróbować czegoś innego.... ale czy ostatecznie spróbuję, tego nie wiem 😁 Ciągnie mnie przedreptanie kapusty....  👀
Trochę mi się zmienia w życiu i do stajni będę miała z godzinę drogi, co nie napawa optymizmem.... ale skoro inni potrafią to też dam radę. Może będzie większa motywacja. 😉

Moon Znowu płynę, płyyynę, chwytam w żagle wiatr.... 😉 😁 ale mnie się też nie chce pływać na zawodach. W ogóle mi się nie chce jeździć na kilkudniowe zawody... Jeden dzień, wystartować i do domu 😁
Sankaritarina, haha... coś w tym jest. Zachowuje się Smoczysko czasem troche jak takie zblazowane panisko. 😉
Co do drogi do stajni. Bardzo długo sobie tego nie wyobrażałam, podstawowym warunkiem kosztem innych rzeczy była bliskość. W końcu uznałam, ze może jednak niekoniecznie. Do stajni mam prawie 50km bądź ponad. Zależy skąd i którędy jadę. Bywa ciężko, ale warto.
A co do zmęczenia materiału. To normalne. Dobrze robi przerwa albo wprowadzenie czegoś nowego, jakiejś świeżości itd. Często wtedy znowu się chce. Ja miałam kryzys, bo daleko, bo żeby utrzymać konia w treningu muszę angażować inne osoby (i płacić), bo to, bo tamto. Koniec końców prawie przestałam się w to bawić zupełnie. Jednak znajomi i oglądane przypadkiem zawody mnie tchnęły żeby może jednak zacisnąć żeby i spróbować znowu wkomponować konia w grafik. Początki były ciężkie, ale jak wznowiłam prace z trenerem która daje wymierny efekt, to znowu mi się chce. 😉 Także może potrzebujesz resetu? Albo faktycznie spróbowania czegoś nowego?
darolga, ty to jesteś terminator, podobnie jak Klami, która przywozi mi pasze o takich porach, że jak ktoś nas podgląda przez okno w okolicznych blokach, to jest pewien że my dealujemy jakimiś prochami... na worki!  😜 😁

Klami, e... y... ty wiesz, że ja nie pałam miłością do wyjazdów zawodowych :P Pewnie pokulamy się na jakieś Barłomina i Darboveny, może uda mi się do Ciekocinka pojechać w końcu, jeśli będą jeszcze ZR robić.
No i bardzo mnie cieszy iż Piotra udaje się do Borcza ściągać (nawet jeśli jest to porwanie i ma znamiona czynów karalnych  🤣 ), słowo harcerza, że jak już się ogarnę z przeprowadzką, remontami i pielgrzymkami do Ikei, BRW i innych Castoram to przyjeżdżam koniecznie!  😅

Sankaritarina, piona ;-) Jak myślę o pakowaniu gratów, konia, potem bajzlu okołozawodowym... to mi się płakać chce  🤣

U nas chwila spowolnienia, bo jednak Kulisty foszek był zastanawiający - foch na robotę płaską, gięcia, etc, a skoki to "taaaak mame, leećmyyyy!"  😲 przyjechała fizjo i wyszły pospinane rotatory (pewnie jakaś anatomiczną gafę palnęłąm, no ale wiadomo ock :P) - Kuli dostał głęboki masaż i sexy różowe tejpy (a madka niedługo jak quasimodo będzie chodzić, ale kij! Ważne, że koń ma relax i spa! 🤣 ) i kilka dni jeździmy tylko na wprost oraz do lasu na szpacireny  😉




A poza tym Kuli został oceniony na top wyglądającego pana konia z extra kondycją "skóry, włosów i paznokci" 😍

Klami - a tam, jesteście fotogeniczni obydwoje i super się Was ogląda na zdjęciach - zarówno z zawodów jak i sesyjnych. Oliwia po prostu wyciągnęła z Was jeszcze więcej  🙂 :kwiatek: Dziękujemy! A jak u Was, też znaleźliście swoje miejsce w końcu? Bo tak czuję  :kwiatek:

Moon - mam dobrą motywację do pracy - czteronożne darmozjady  😁 😁


Podrzucam jeszcze jedno od Ani i obiecuję nie wyskakiwać z lodówki przynajmniej przez następne kilka dni   😁 😁


Zaatakowana spontanicznymi całusami przez swojego Unicorna  🏇 🏇

[img]https://lh3.googleusercontent.com/Gv5jv0kaifjlOnrKzGZRxhEMe8W9fieCWIdrsOjMhlqrDyQ8pva4RuiZOEs4CF-UOXWDQTcVbxdZiR7_0RnnVPe1q6dWYGitcFyXv9TppAfnv31RPvok72kFUTJUuR9_QbtLHBOWh4RuX5opEi5Zw1dOeEMtW5Kv5FKD60QQv3zRgIKvB2LkYVAwHiSF4XqKcp1wjsikKTOBlnRgLhl0vrP7VHFJb1SKPt6c1bLiuDkZU_rqDj35er4lQh3kG6cAsFmU61cdJ5v4WkfE8T350WDgsykUa7Cvxxcu6-rC21FdyRgvwIcvV-JzAzGH5s1Cth-_Xws0jp7QX0LvPkrECXnTzI-TsMOdDpTHQAq1i_WwteNpUwilZzIZWxZonbAdHdlHCYm4TFdSJkQ1YUBlChATkvKxTozLLCmA0K2D0_CzSi4d-l0qBJR4GUd6jf9KWesaQ-4q8HknH0RBgEtYr5I3eBLMfMcSHcdBa_8A9iTQ-OwKfkjAAER-KoKBQX5OkdVPcHUhC-rmkF8NqbLzaIgbpdMw8OK52tFlVHNnprSC8CRheX7T3meH1jvOP0xo9b3Faaw_Jt1PWFrApct3lhmtAEUj32hNXexggwNKgLHgSVqSGrTEVL4dHZcfm5KKonG5lH4Jtqg7O-4Aw5mPDcCQP4wQH8Xh=w1052-h702-no[/img]
Moon, O, właśnie. Zawody byłyby fajne bez pakowania się na nie 😁
To się z koniem porelaksujecie 😉

Klami, Masz rację... Reset byłby wskazany. Niemniej jednak chyba dorosłam do nierobienia wszystkiego "bo konie"... Tak defacto rozsądek podpowiada rezygnację z jeździectwa (przynajmniej częściowo), ale jakoś nie mogę go słuchać 😉
No nic, trzeba będzie ogarnąć.

W ogóle - podziwiam ludzi, którzy łączą pracę na etacie ze sportowym jeździectwem (a może i jeszcze z rodziną - co mnie raczej nie grozi, niemniej jednak, niektórzy te rodziny mają). No szacun fest.
darolga Unicorn cudowny, ale jaką TY masz grzywę, dziewczyno!  😍
Dziewierz - nooo... trochę mam i średnio nad nią panuję  🤣 🤣 Do tego naturalnie mam je mocno kręcone, loki jak cholera, takie z gatunku żyjących własnym życiem  😁
Moon, jak na razie się udaje. Mamy sporą ekipę zainteresowanych tak, że z trudem dnia starcza i Piotr prawie z placu nie schodzi. 😉 Jak na razie wciąż potwierdza, że nie ma nas dość i umawiamy kolejne terminy. Także wiesz... nie gadaj tylko wreszcie wpadaj, bo hmm... kochana, ile to juz razy słyszałam, że wpadniesz na jedne czy drugie konsultacje.. i co ?? No i nic. Także trzymam za słowo !!!
P.S. zawsze mnie zastanawiają te tejpy. Jakie jest ich uzasadnienie ? Pytam, bo czytałam kiedyś jakies artykuły w tym temacie i generalnie teoria była taka, że dla uzyskania efektu tejp musi być bezpośrednio na dokładnie wygolonej skórze. Natomiast czy to u was, czy u paru innych koni widuję tejpy regularnie, ale zawsze zakładane na sierść.  ?

darolga, dziękujemy. Acz ja i tak poza jedynie tą sesję nie lubię i nie chcę się na zdjęciach oglądać... 😉 A co do miejsca, to hmmm... chyba mogę tak powiedzieć, że znaleźliśmy swoje miejsce gdzie czujemy się komfortowo, bezpiecznie i mile widziani. 😉

Sankaritarina, rozsądek zwykle podpowiada żeby darować sobie konie, no ale cóż.... Kto by słuchał rozsądku.
Co do etatu, to mnie osobiście się wydaje, że właśnie etatowcom jest łatwiej. Pracują od do i w 90% można zostawić pracę w pracy i tyle. Kongo to się zaczyna w sytuacji jaką mam ja na ten przykład. Wolny zawód plus działalność.... mam wrażenie, że w pracy jestem zawsze i wszędzie. Zdarza mi się służbowy telefon na urlopie odbierać (jak juz kiedyś uda mi się choć kilka dni wysupłać kiedy teoretycznie mogę z czystym sumieniem się ulotnić). heh
Co do tejpów, to nasza masażystka twierdzi, że nie ma to sensu właśnie jeśli koń nie jest wygolony do zera i porządnie zdezynfekowany. Sierść tworzy poduszkę powietrzną i taśmy nie spełniają swojej funkcji. A przykleja się, bo właściciel chce, a żaden zawodnik nie pozwoliłby na ogolenie konia do łysa w placki. Na ogolonego do zera po całości raczej nie dałoby się bez szkody założyć siodła.
Lanka_Cathar, problem jest tylko przy zimowej sierści. Przy krótkiej, letniej sierści doskonale spełniają swoją funkcję.
Mój koń, który jest bardzo często tejpowany, dostał ostatnio taśmę na udo (korygujemy kulawiznę neurologiczną). Kawałeczek głupiej taśmy na sierść, a dostała takiego bodźca, że szła jak bocian, a właściwie to nawet z boksu za bardzo nie umiała wyjść. Odkleiłam tejpa i było ok. Także działa, działa 🙂
Wszelkie obrzęki też nam schodziły.

darolga, przepiękny zdjęcia masz 🙂
W końcu po długim, długim czasie wracamy powolutku do pracy 😜

lusia722, powolutku skutecznie i z klasa!
Wyskoczę trochę z lodówki znów, ale ostatnio nie miałam kiedy się po tyłku podrapać, wiec nie miałam kiedy nadrobić 🙁
Wpadam po kciuki, jutro wyjeżdżamy na AMPy 😍 nie mogę się doczekać, bo mimo gigantycznych przeciwności losu (ukradli mi dwa siodła tydzień temu i jadę w pożyczonym) musimy chociaż ładnie pojechać, mam nadzieje ze wszystko już będzie dobrze!
Pozdrawiamy :kwiatek:
rox - dziękujemy!!!  :kwiatek: :kwiatek:

lusia722 - Księciunio jak zawsze zachwycający  😍

Hermes - trzymam kciuki, ale... jak to ukradli Ci dwa siodła?!  😲 😲 😲 Bardzo mi przykro, mam nadzieję, że je odnajdziecie...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się