Mi i mężowi się podobało. Drobne nieścisłości nam nie przeszkadzały. To jest film dla rozrywki a nie dokument. Zachowanie Denerys wytłumaczył Thyrion. Podobało nam się jak przebiegał scenariusz i jak potoczyły się losy postaci. Nie wyszło cukierkowo, tylko dość " życiowo"
Dla mnie było zbyt cukierkowo i trochę disneyowo 😉 Scena koronacji Sansy to normalnie brakowało tylko ptaszków niosących koronę i jelonka Bambi 😁 Do 3 odcinka dla mnie było ok, a potem chyba bym wolała nie oglądać.
njusy z frontu książkowego, czyli jak marketingowo wykorzystać GoT, lvl Nowa Zelandia: Nowozelandzkie linie lotnicze wysłały do George’a R.R. Martina publiczne zaproszenie. W krótkim materiale filmowym udostępnionym autorowi na Twitterze, przedstawiciele firmy zaproponowali mu, żeby przyleciał na ich koszt do Nowej Zelandii, gdzie będzie mógł w spokoju ukończyć długo wyczekiwany szósty tom sagi „Pieśń lodu i ognia”.
„Zauważyliśmy, że między czerwonymi dywanami i wywiadami w talk-show masz małe problemy z ukończeniem kolejnej książki ‚Wichry zimy’. Powieści, na którą świat, nie oszukujmy się, ostrzy sobie teraz zęby bardziej niż kiedykolwiek. Możemy powiedzieć, że to duża presja. Więc jak masz być kreatywny, skoro zapewne jesteś zdenerwowany niczym Stark po otrzymaniu zaproszenia na wesele? Na szczęście mamy idealne rozwiązanie… Epicką wycieczkę do Nowej Zelandii, na nasz koszt. Mamy tutaj wszystko, co pomoże ci ukończyć książkę” – zachęcają linie lotnicze Air New Zealand, a następnie w podobnym tonie wyliczają zalety ich pięknego kraju. Firma przypomina, że w Nowej Zelandii pisarz znajdzie klimat sprzyjający kreatywności, dobre wino i tolkienowskie krajobrazy, które pozwolą mu odpocząć i skupić się na pracy nad powieścią.
safiePowyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin 28 maja 2019 19:58
Więcej emocji wzbudza we mnie Czarnobyl, gdzie umówmy się, akcja i zakończenie jest znane, niż ten ostatni sezon 🙁
ale Gra o Tron to fantasty, a Czarnobyl reality, obejrzałam 1,5 odcinka i nic,nic,nic, chyba, że wkurw na ignorancję, wszechobecną oczywiście, w dzisiejszych czasach też.
Ja widziałem serię memów z cyklu "Sansa i Jon udają, że wiedzą co widać na mapie, bo oblali geografię" XD mils, link nie działa :< Czyżby zdjęli go ze strony? :P