U nas zaczyna być widać fajerwerki, ale raz z jednej strony domu raz z drugiej i tak biegamy nosząc kota od okna do okna, żeby mu pokazać i nijak nie możemy zdążyć. 😂 Poczekamy z tym noszeniem kota do 24😲0. dzięki dziewczyny i Wam też wszystkiego najlepszego w nowym roku
Ja też życzę wam wszystkim udanego nowego roku, siły do spełniania swoich marzeń, determinacji i odwagi, by żyć po swojemu. Życzliwych i wspierających ludzi dookoła, dużo miłości i wielu wspaniałych chwil :kwiatek:
nie daj się masz rację wiecej bedzie dla mnie 😀 😉 honey odpoczynek po ciężkiej pracy to podstawa. Nie ma sensu się kopać z tym na siłe.
Dobra u mnie ogólnie spokój. Zwierzaki przeżyły. Chociaż pierwszy raz klaczucha poprosiła aby isc do stajni. Widać potrzebuje. Kuc dzielnie pomaszerował za nią. uff
Ja przeżyłam chwilę grozy, bo sąsiedzi ustawili wyrzutnie petard przy naszej siatce i o 00.00 puszczali prosto na stajnie, jakies 100 metrow od stajni, ze wszystkich domów w okolicy tez strzelali (a myslalam, że na wsi bedzie spokój😉), wyła syrena strażacka... No mówię teraz to konie jednak oszaleją.... Skubańce przespaly... ryjki zaspane, oczy zamkniete i weź kobieto zgaś to światlo🙂🙂 Co hucul to jednak hucul🙂 Jeszcze raz Wszystkiego Najlepszego dla Was🙂
Jednak się doczekałam na mus, dobrze, że dorwałam maliny w sklepie, bo by za słodkie było, a tak to jest mniamuśne. 🍴 Teraz mogę iść spać. 😉 Najlepszego w Nowym Roku i dobranoc!
Ja już po imprezie, wróciłam właśnie do domu i idę spać i życze wszystkim świetnego nowego roku 🙂
ps najmilsza rzecz w tego sylwestra, to byla rozmowa telefoniczna z moją najbliższą przyjaciólką, która od lat mieszka za granicą(i za którą tak strasznie tęsknię 🙁 ) a obecnie jest ze swoim facetem w Chile, bo on stamtąd pochodzi i w tym roku odwiedzili w swięta i nowy rok jego rodzinę - i w Chile nowy rok będzie o 4 rano, ale postanowiłyśmy pogadac jednak w okolicach polskiego nowego roku 🙂 mega fajna i pozytywna rozmowa, nie mogę się doczekać lata, bo wtedy mam zaplanowane ich odwiedzić, a w międzyczaie ona będzie w lutym w Polsce, hura 🙂
Ja wlasnie dotarlam. Od lekko ponad dwoch godzin mamy nowy rok. Jak u brankowej przyjaciolki w Chile, roznica czasowa wzgledem Polski wynosi 4h. To juz kolejny sylwester w Ardżentinie a ciagle mnie dziwi ich sposob swietowania. Wyglada zupelnie jak druga Wigilia. Spedza sie w rodzinnym gronie, stol ugina sie od jedzenia, po calym obzarstwie o polnocy kieliszek cydru, pogaduchy i do domy. Mlodzi, starzy, wszyscy razem. Nie ma imprez w miescie, nie ma sensu ich organizowac bo i tak nikt nie przyjdzie 😂
Lena, a no bylam! W stolicy jest mnostwo miejscowek! A do tego moj dobry znajomy jest fanatykiem tanga, wiec czasem chodze z nim do co bardziej interesujacych zakatkow milongi.
Super! Trochę zazdroszczę, choć już sama nie tańczę ostatnio. Z Argentyńczykami kilkoma zdarzyło mi się tańczyć, ale nigdy w Argentynie 🙂 Inna sprawa, że wzrost mam trochę nieargentyński, w butach 181 😉
safiePowyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin 01 stycznia 2017 09:21
Przespałam północ 😂 obudziły mnie większe ilości wystrzałów, obróciłam się na drugi bok, zagrzebałam w ciepłej pościeli i wstałam godzinę temu 😁
Z planów na ten rok: - wywalczyć umowę na czas nieokreślony labo się ewakuować w nowe miejsce - urlop w Chorwacji - nie dać się zgnoić koleżance z pokoju 😤