womancode

Konto zarejstrowane: 31 stycznia 2010

Najnowsze posty użytkownika:

Jakie AUTO, czyli czym i dlaczego jeździmy? ;)
autor: womancode dnia 07 listopada 2011 o 11:16
A ja miałam dwa golfy 2 i 4 ('98) i drugiego kupiliśmy tylko dlatego, że pierwszy był niezawodny. Pierwszego mieliśmy 8lat i do tej pory jeździ, drugiego mamy od 4lat ponad 230tys. km na liczniku 1.4 benzyna (za słaba wg. mnie) i .. wymieniliśmy 2 sprężyny przednie i gumę na wahaczu. Rodzice dziennie robią nim ok. 60km. Pali 7.5l.
Wujek miał golfa 4 chyba '01 1.6 tez benzyna musiał wymienić skrzynię biegów. Teraz mają 5 1.9tdi i tez nie mogą narzekać.

Największą wadą golfów jest powiedziałabym właśnie ich niezawodność i reklama. Przez to większość z nas stać na kupno dopiero starego, 10-letniego golfa a znalezienie nie składanego z dwóch teraz graniczy z cudem. Gdybym teraz miała kupić samochód to nie kupiłabym golfa- bo nie mam dobrego sprzedawcy-źródła no i jest drogi.
Wybór kierunku studiów
autor: womancode dnia 23 czerwca 2011 o 20:59
Dziękuję mojej szkole, że tak super mnie przygotowali nauczyciele do matury, że tak się przejmowali naszą przyszłością...

Z perspektywy czasu spojrzysz i stwierdzisz, że była to tylko i wyłącznie Twoja wina:P
"ekologia"- wielka sciema?
autor: womancode dnia 18 czerwca 2011 o 10:13
Te slogany "Dzień/godzina dla naszej planety", gdzie nawołują do wyłączania prądu mogą spowodować katastrofalne skutki. Gdyby pół Wawy zaprzestało nagle używania prądu to co stałoby się z naprodukowanym prądem? No gdzie miałby on "pójść". Sieć energetyczna jest tak stworzona, że tyle produkujemy ile mamy zamiar jej zużyć. Gdy nagle ktoś rzuca takie hasło to nikt w elektrowni nie stoi i nie dokręca "kurków", nawet jeśli by dokręcił to skutek tego nastąpiłby dopiero za kilka-kilkanaście godzin. Nadmiar prądu jest zużywany np. do podgrzania wody w elektrowni (posiadają one duże zbiorniki wody-właśnie po to, by zużyć nadmiar wyprodukowanej energii). Jeśli nie ma jej gdzie oddać zaczynają się przegrzewać linie i pada po kolei cała sieć i prądu nie ma nigdzie (w obrębie danej elektrowni). Szkody ogromne!
A co się dzieje, gdy jakaś część społeczeństwa w godzinach największego poboru prądu go przestaje używać? no "lata" prąd po sieci, zużywa się do podgrzania wody. Jak myślicie kto za to płaci? no my płacimy za coś czego nie zużyliśmy-ale przecież nie włączyłam prądu. Gdzie tu ekologia skoro tyle ile było tego prądu tyle go nadal jest. Czy dojdzie do twojej żarówki, czy wróci podgrzać zbiornik. Wyprodukowano tyle samo.
Druga sprawa to nasze elektrownie-stare. Niestety nas, podatników czeka płacenie za nowe elektrownie albo renowacja starych. Aha są one węglowe. Jeśli już tak nam zależny na ekologii to wystarczyłoby zamienić przynajmniej częściowo te elektrownie na np. wiatrowe/słoneczne (źródła odnawialne) i byłoby po kłopocie. Oczywiście wszystko ma swoje minusy. Te mają taki-że wprowadzają zakłócenia-ale jakoś naszym sąsiadom to nie przeszkadza...
Wybór kierunku studiów
autor: womancode dnia 08 czerwca 2011 o 20:52
Anetkis na infie nie uczą robienia super stron-lepiej pójść na porządny kurs. Owszem nauczą apletów/serwletów w javie, stronki z bazami, ale nie są one genialne. Ludzie robiący stronki www rzadko są informatykami (w sensie wykształcenia).
Programowanie powiedzmy nie jest sobie równe. Inaczej java czy c++ (w sensie edytory tekstowe/środowisko) a inaczej pisze się w InTouchu czy LabView (dla mnie ciekawiej) i tu zbierasz dane z czujników, czy też oprogramowujesz proces produkcji, administracja sieci i wszystko z tym związane, projektowanie płytek/programowanie mikroprocesorów itd. Zastanów się. Informatyka w liceum również nierówna. Możesz mieć excela, a możesz programować w pascalu czy w C.
Akwarystyka, czyli Holendry, ryby i rybki
autor: womancode dnia 04 czerwca 2011 o 21:17
Krewetki powinny dać radę. My daliśmy facetowi kilka do 500 litrowego akwarium, gdzie ryby były ogromne i to były same drapieżne- ciągle jakieś ma krewetki (skubane)😀 Nie wiem czy da się poznać u Twoich ale jak wkrótce będzie nosiła na grzbiecie jajka to wiesz,że dzieciaki wkrótce będą  😅
Krewety rosną na początku szybciej, a im bliżej tych max rozmiarów to wolniej- i rzadziej zrzucają pancerzyk.
Akwarystyka, czyli Holendry, ryby i rybki
autor: womancode dnia 04 czerwca 2011 o 10:03
Julie tak to te same🙂 my też mieliśmy 4 x 1cm i wg literatury nie powinny się w takim "wieku" rozmnażać.. fajnie by było gdybyś miała same samce lub samiczki🙂 Jeszcze jedno-czasami przy zmianie pancerza krewetka może nie potrafić się z niego wydostać- raz widziałam taką martwą u mnie. Nie trzeba/należy? jej wyciągać, bo reszta zje ją i pancerzyk- jest bogaty w witaminy i coś tam jeszcze.
Ach! ale jak wyrosną i się wybarwią to będą pięknie wyglądać w akwarium! 🙂
Akwarystyka, czyli Holendry, ryby i rybki
autor: womancode dnia 03 czerwca 2011 o 10:35
Myślałam o tym, ale szukam kogoś kto zabrałby je wszystkie. Postanowiłam oddzielić krewetki od neonków i neonki trzymać w innym akwa.
Akwarystyka, czyli Holendry, ryby i rybki
autor: womancode dnia 03 czerwca 2011 o 09:25
Ja osobiście nie polecam krewetek Fire Red-sama mam takie i kupiłam ich 5 (razem 4 samice i 1 samca)..wiedziałam, że się rozmnożą, ale liczyłam, że tylko jedna dorosła. Nalęgły się nie mam co z tym zrobić, neonki im nie przeszkadzają to się ostro rozmnażają. Mam ich hmm.. ponad 60 widzę i policzę, a tych schowanych..? oddałam ze 30 sztuk dwa tygodnie temu i już z powrotem jest około 50. Gdybym wcześniej wiedziała, że będą się rozmnażać około raz na dwa miechy to bym ich nie kupiła..Także albo ja mam takie 'super warunki' albo rozmnażają się jak karaluchy. 😉
Co do zalet- są piękne, dbają o roślinki, zjadają resztki i akwarium "jest żywsze".
telefony komórkowe
autor: womancode dnia 27 maja 2011 o 20:52
Jak telefon wpadnie do wody to można go później posuszyć suszarką?  👀

można można, ale w pewnej odległości. Przy zalaniu najważniejsza rzecz-jak myślisz, że już wyschło to się mylisz😉. A tak na poważnie to jak cały wpadł do wody to może schnąć nawet tydzień..
telefony komórkowe
autor: womancode dnia 24 maja 2011 o 21:34
SE w880i mój chłopak go miał-rewelka. Więc i ja ok 3 lata temu zakupiłam sobie SE S500i-i mam go do dzisiaj, jest super! Raz na tydzień ładowanko-jest luz😀
A co do dotykowych:
HTC diamond-dno
Samsung Spica 5700-dno
ZTE Blade-kul,
LG Swift-gorszy ekran i bebechy od 2 poprzednich,ale aplikacje których używałam na nim chodziły o niebo lepiej niż na Spicy i ciut lepiej od ZTE Blade-a on ma dużo lepszy hardware i jeśli musiałabym kupić dotykowego to kupiłabym go.
Jakie AUTO, czyli czym i dlaczego jeździmy? ;)
autor: womancode dnia 12 maja 2011 o 07:31
Może na dwóch pasach to nie, ale przecież pomiar trwa krótko i mogli i Ciebie i jego sprawdzić. W moich okolicach jest zakręt (wjazd do wioski) i kawałek prostej i przy niej stoi policja. Wychodzą na ulicę ciach jednego an zakręcie, ciach drugiego na zakręcie i dwóch legitymują. Ta sama ulica(długa prosta) idzie pod duuużą górkę wtedy stają bliżej górki i swobodnie sprawdzają po kolei pomiary. Z tym,że na górce jest 90km/h a przy jej środku 50km/h przejście dla pieszych, dwa skrzyżowania, bloki.
Ale równie dobrze mogli Ci po prostu sprawdzić dokumenty itd.
Jakie AUTO, czyli czym i dlaczego jeździmy? ;)
autor: womancode dnia 11 maja 2011 o 08:48
[quote author=Mgławica link=topic=5139.msg1006335#msg1006335 date=1305060405]
raczej 2.0 w dieslu 🙂
[/quote]
raczej 1.9 w dieslu
Rosliny doniczkowe
autor: womancode dnia 17 kwietnia 2011 o 17:37
A propos bazylii. Mam bazylię z supermarketu od około 1,5 roku. Nie jest niczym nawożona, ziemia do roślin zielonych. Ma około 45 cm wysokości (już po ścięciu wierzchołka, który jest widoczny na zdjęciu), rozpiętość w szerz około 30cm, jest w bardzo nasłonecznionym miejscu. Czytałam i stosowałam się do różnych opinii jak najlepiej ją podlewać. Niestety bazylia nie rosła i "zdychała". Po około miesiącu miałam w d.. wszystkie te rady i teraz robię tak: bardzo mocno podlewam-pilnuję,żeby woda była również w podstawku i czekam aż wyschnie całkowicie ziemia-na popiół. Właśnie w okolicach gdy gleba się robi przesuszona bazylia wygląda jakby umierała-nic bardziej mylnego. Podleję ją i po 30minutach!! wygląda jak nówka i tak od ponad roku cieszę się pyszną i bujną bazylią🙂 Mam zamrożone 2 słoiki, regularnie stosuję do sosów, co tydzień zawożę do mamy i teściowej i dalej mam tego mnóstwo-oby jak najdłużej!
Kącik WKKW
autor: womancode dnia 16 kwietnia 2011 o 21:46
Już są listy startowe na cross http://spolowicz-jaroszowka.pl/
Kot po wypadku proszę o pomoc...i ciąg dalszy przygód Voltopira Czesia ;)
autor: womancode dnia 31 marca 2011 o 19:57
i ja też wysłałam🙂
jak już wszystko się dobrze skończy koniecznie musisz nas zasypać jego zdjęciami🙂 !!!
Jakie AUTO, czyli czym i dlaczego jeździmy? ;)
autor: womancode dnia 17 marca 2011 o 22:26
repka dokładnie.. ale sami się reklamują słowem "ekologicznie" ..
Jakie AUTO, czyli czym i dlaczego jeździmy? ;)
autor: womancode dnia 17 marca 2011 o 17:17
elektryczne? to ja miałabym 2 dni jechać do Wawy(500km)? a nie 7-8h? do Włoch 3-4 dni a nie 12 godzin? Nikt nie mówi ile te wspaniałe akumulatory będą trzymały po roku.. cudów nie ma i nie będzie-jest na pewno podobnie jak z bateriami laptopów... a składowanie zużytych hmm...
hybrydowo-benzynowe to jest coś co mi się podoba- w mieście do 50 km/h można na hybrydzie pół darmo jeździć, a poza miastem ładnie śmigać na benzynce.

Jeszcze co do gazu. Gaz gazowi nie równy (mówię o instalacji). Dobrych specjalistów jest niewielu. Źle/odwrotnie poprowadzony wężyk już ma "-" itd. dużo pierdół ma wpływ na to co dostajemy na koniec. 2. Przy większych silnikach-no nie oszukujmy się jak wtryski za 100-200 złotych(gaz) mają dać dobrą moc w aucie, w którym jeden wtrysk kosztuje kilka razy więcej (w zależności od auta)? Dobrze założony gaz w aucie powiedzmy z silnikiem do 2.0 jest ok ale wyżej? trzeba mieć farta,żeby mieć dobry silnik, dopasowaną instalację i dobrego fachowca ..i kasę🙂.

Jakie AUTO, czyli czym i dlaczego jeździmy? ;)
autor: womancode dnia 18 lutego 2011 o 17:04
W grudniu mój chłopak miał boje z ubezpieczeniem- teraz sam jest wpisany w dowód, wcześniej z rodzicem. Prawko ma ok 4 lat, peżo 1.4 2001, bez alarmu. Jakie było jego zdziwienie, gdy dowiedział się, że są zwyżki za wiek i to jakie.. jak rodzic ma maksymalne zwyżki to wtedy wychodzisz na 0!! czyli płacisz kupę szmalu. Na szczęście chyba w Allianz było korzystniej i zamiast 1200zl płaci trochę ponad 600 (zastanawiał się jeszcze nad Avivą)... warto się dobrze rozejrzeć, bo to są niemałe pieniądze.
U Ciebie oprócz wieku mógł mieć wpływ: marka samochodu, jeśli z grupy VW większe prawdopodobieństwo kradzieży, czy stoi garażu i w jakim regionie mieszkasz! Ach te statystyki.. 🙄
zen jaki masz samochód? kwota ogromna!
Jakie AUTO, czyli czym i dlaczego jeździmy? ;)
autor: womancode dnia 17 lutego 2011 o 15:13
Blue vision to g, night brakery 100 razy lepsze. Dobre są firm osram i philips. My jak kupowaliśmy postojówki to było na opakowaniu napisane światło białe, a tak na prawdę lekko niebieskie i przy przeglądzie gościu kazał wymienić.. a dookoła tyle tuningów mocno niebieskich..(to apropo światła tych pierwszych).
Jakie AUTO, czyli czym i dlaczego jeździmy? ;)
autor: womancode dnia 28 stycznia 2011 o 15:28
są statystyki.

Oczywiście, że są i przedstawiciele ubezpieczeniowi je mają, kobiety płaca mniej za ubezpieczenie auta(ten sam samochód/taki sam wiek osoby/posiadanie prawka)  😎 z czego to wynika? mimo wszystko statystycznie mniej kobiet na drodze, jeżdżą wolniej, krótsze trasy i chyba częściej rysują samochód niż go tłuką:p
Jakie AUTO, czyli czym i dlaczego jeździmy? ;)
autor: womancode dnia 18 stycznia 2011 o 14:59
Mia, sprawdź forum o kosmetyce aut -jest cały dział na ten temat, przy okazji będziesz mogła zobaczyć jak czyszczą dane preparaty, bo zamieszczają zdjęcia.
Ciężko sprzedać, ciężko kupić- Wasze refleksje o handlowaniu końmi
autor: womancode dnia 16 stycznia 2011 o 08:54
I sprzęt jeśli kupcowi udostępniasz.
Jakie AUTO, czyli czym i dlaczego jeździmy? ;)
autor: womancode dnia 15 stycznia 2011 o 13:48
warek - Lupo SDI z 1999, mila pojemnosc 1,7 szalona moc 60KM :P (swoja droga zastanawialam sie czy mozna do tego wrzucic turbine albo kompresor, ale na necie jak narazie znalazlam zdania mocno podzielone i niezbyt wiele ciekawych konkretow - a mysle, ze przy takiej pojemnosci daloby sie cos z niego wyciagnac (no ale na to mam spoooro czasu)).

Manta do samochodów starszych (brutalna rzeczywistość) nie opłaca się kupować turbo-jak sprawdzałam do mojego peugota 206 z 2001 roku to to kosztowało kilka tysięcy(>3-4.000) 😀, druga opcja to chipowanie,ale przy tak małym silniczku można podkręcić o max 10%. Jeśli masz klimę i nie zamierzasz zmieniać autka przez kilka lat może to byłoby dobre rozwiązanie? zawsze to +3KM do autka i + 3KM do klmy 😉.
Jak masz na to zaoszczędzoną kasę to najlepiej sprzedać i kupić z mocniejszym silnikiem np Lupo/Seata Arosę 1.4 i 16V (100KM).

Jeździłam golfem IV 1.4 (75KM)-nie zniszczalny a teraz peugotem-pługiem 206XS 1.4 75KM🙂