Ogierek po Hai Bej
Najśmieszniejsze, że jest identyczny, jak jego brat sprzed dwóch lat, Taki samiuteńki, ależ by była para, aż szkoda, że sie pewnie nigdy nie spotkają ! Malowany łeb i bez odmian na nogach. Nie mogę wyjść z zaskoczenia nad ich podobieństwem, przy porodzie swoiste deja vu, aż nieprawdopodobne.
Tegoroczny
[img width=400 height=265]
[/img]
Jego poprzednik, pełen brat
[img width=300 height=400]
[/img]